Wpis podpatrzyłam jakiś czas temu u Alexis, która z kolei zauważyła tag u Nefki ;) I tak bardzo mi się to spodobało, że i ja postanowiłam pokazać wam moją pielęgnacyjną tęczę.
1. Olejek morelowy (link) - mój wielofunkcyjny olejek - stosuję od niedawna, ale już bardzo się lubimy. Świetnie sprawdza się w roli kremu do twarzy, dodaję także do masek i jako zabezpieczenie końcówek :)
2. Isana odżywka nawilżająca (Rossman) - o moich odczuciach w stosunku do najnowszej Isany nic wam jeszcze nie mówiłam, mimo, że mam ją już dość długo. Po krótce? Polubiłyśmy się :) Jest godnym następnikiem Isany Babassu. Recenzja z pełną analizą składu już wkrótce.
3. Chiński Olejek Miętowy (link) - O kilku jego zastosowaniach pisałam wam tutaj. Nadal bardzo się lubimy :) Pomimo częstego stosowania w kąpielach mam jeszcze ok 1/3 buteleczki.
4. GlissKur OIL NUTRITIVE (Drogerie Polskie) - Maska sprawdzi się na naprawdę suchych i potrzebujących odżywienia włosach. Czuję, że najbardziej pożądana będzie w okresie jesienno-zimowym :) Aktualnie dopiero się poznajemy.
5. Natura Siberica - Szampon Neutralny (link) - Tego szamponu mam zapasy ;) Ląduje w każdym moim zamówieniu! Moja skóra głowy go uwielbia, doskonale zmywa olejki, świetnie się pieni i przez co jest wydajny. Gdybym miała wymienić moich top 5 kosmetyków to on byłby na II miejscu zaraz po olejku musztardowym.
6. Balsamy Planeta Organica (marokański) (fiński) - Moje ulubione balsamy, które stosuję z powodzeniem także na skalp. Pięknie pachną, mają ładne buteleczki. Ich recenzje możecie przeczytać tutaj i tutaj.
7. Ampułki Seboradin Forte (link) - mimo, że podczas recenzowania jeszcze tego nie widziałam to jak się niedługo później okazało poza ogromem babyhair sporo przyczyniły się do szybkiego wzrostu. Dlatego planuję wrócić do nich po wykończeniu Aktywnego serum na porost włosów BA :) Apropo ampułek to możecie zdobyć 10% zniżki na produkty Seboradin tutaj.
8. Stapiz Sleek Line (Hebe) - Maskę stapiz lubię nawet bardziej niż sławną Bioetikę o czym świadczy fakt, że została moją czerwcową maską miesiąca :) Uwielbiam jej zapach, działanie i skład, a nawet i ogromna pojemność (1000ml) nie jest w jej przypadku wyzwaniem.
♥ New In? Małe zakupy w kalina-sklep.pl :) Końcówki podcięte, jestem lżejsza o 0,5cm :)) i rozpoczynam akcję walki o centymetry z Aktywnym serum na porost włosów.
♥ New In? Małe zakupy w kalina-sklep.pl :) Końcówki podcięte, jestem lżejsza o 0,5cm :)) i rozpoczynam akcję walki o centymetry z Aktywnym serum na porost włosów.
Fajnie wygląda ta maska Gliss Kur :)
OdpowiedzUsuńnowa Isana wg jest naprawdę dobra choć nie mam porównania z babassu, bo zanim stałam sie włosomaniaczką wystrzegałam się odżywek (!!!) tylko szampon... taaa.
OdpowiedzUsuńNo patrz! Zastanawiałam się nad zakupem Stapiza, ale w końcu odstawiłam go na półkę. Poprawię się przy najbliższej okazji. Nie mam innego wyjścia, skoro Twoje włosy go lubią :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że dorwałaś szampon neutralny... zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł :) Olejek morelowy również stosuje tak jak ty i mi dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńnad wersją neutralną szamponu ostatnio intensywnie myślałam...prędzej czy później na pewno go kupię; co do Zółtego gliss kura to po odlewce, którą mi sprezentowałaś mogę stwierdzić, że na końcówki jest ok, natomiast położona na całą długość bardzo obciąża mi włoski:)za to odżywka z tej serii jest znakomita...bardzo lubię ją w połączeniu z bardzo prostą w składzie Glorią:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
fajnie:) bardzo mi sie to podoba! i kosmetyki też są w porządku:)
OdpowiedzUsuńPragnę numerku 8 :)!
OdpowiedzUsuńSerum na porost to cos dla mnie:d ciekawe czy dorówna olejkowi musztardowemu:) z tych ruskich glinek polecam anapską, jest glinką biala(najdelikatniejszą) wiec swietnie sie nadaje dla wrazliwców i delikatnych cer, pieknie oczyszcza i rozswietla twarz:) Swoją drogą Paulinko fajny byłby post z Twoim włosowym TOP 10! Pozdrawiam Marta.T
OdpowiedzUsuńGdzie zakupiłaś tę maskę Gliss Kur? Szukam jej i szukam, i nigdzie jej nie mogę znaleźć :(
OdpowiedzUsuńTak jak we wpisie - drogerie polskie
UsuńAle ja głupia jestem xD Oczywiście przeczytałam opis, ale zrozumiałam, że po prostu w "drogeriach polskich" są te maski, a nie wiedziałam, że istnieje sieć drogerii o tej nazwie :D Dzięki :*
UsuńJedyne co miałam/mam to odżywka z Isany, równiez ja polubiłam oraz maska stapiz :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę serum na porost...
OdpowiedzUsuńJa również zakochałam się w długotrwałym zapachu utrzymującym się na włosach dzięki masce Stapiz ;)
Też właśnie zaczęłam stosować aktywne serum na porost włosów ;-)
OdpowiedzUsuńmarzy mi się ta 'żółta' maska ;D
OdpowiedzUsuńFantastyczne nowości:) Muszę spróbować jak moje włosy zareagują na ampułki:)
OdpowiedzUsuńStapiz Sleek Line - ciekawi mnie ta maska. Niestety do hebe mam daleko. :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam te ampułki Seboradin ;)
OdpowiedzUsuńWitam wszystkie włosomaniaczki:*
OdpowiedzUsuńMam do was ogromną prośbę! Otóż zebrałam już sporą ilośc kosmetyków do włosów, ale nie potrafię sklecić dla nich porządnego planu pielęgnacji... i tu prośba do kogoś kto okaże trochę serduszka włosom w potrzebie i pomoże ułożyc takowy plan:)
Z góry baaaardzo dziękuję i proszę chętne osóbki o napisanie do mnie na polne_maki@wp.pl
Uwielbiam ten tęczowy tag , sama musze wreszcie zrobić swój własy :) zTwoich kosmetyków niestety nic nie znam :(
OdpowiedzUsuńMam tę maskę Stapiz Sleek Line i bardzo ją lubię:)
OdpowiedzUsuńja się wybieram po szampon na propolisie :) ostatnio zauważyłam go w zielarskim sklepie :)
OdpowiedzUsuńrosyjską banię wspominam bardzo dobrze, może kiedyś uda mi się spróbować wszystkich wariantów :) czekam z niecierpliwością na zamówienie z kaliny i szampon neutralny z natura siberica i balsam tybetański :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A