niedziela, 19 stycznia 2014

Spóźniony dzień dla twarzy - Prosty tonik kwasowy w kilku krokach (5%)

Piątek w niedzielę, czyli spóźniony dzień dla twarzy!:)

Toniku z tego przepisu jest uproszczoną wersją toniku z mazideł - bez kwasu hialuronowego, której używam mniej więcej od półtorej roku (po każdej serii kwaszenia robiąc ok 2 miesięczną przerwę, nie stosuję latem). Kwas migdałowy to chyba jeden z najlepiej sprawdzających się u mnie kwasów, a przy dłuższym stosowaniu sam tonik daje podobne efekty do acne-dermu. Jeśli jesteście ciekawe przepisu zapraszam do wpisu :).


Składniki
Ten tonik kwasowy 5% bazuje dokładnie na dwóch składnikach - wodzie demineralizowanej i kwasie migdałowym w proszku (mój z ZSK). Chociaż dla końcowego efektu potrzebna jest także soda oczyszczona, a opcjonalnie także konserwant to skład jest możliwe najprostszy z możliwych.
  • 30 ml wody demineralizowana (2x po 15ml)
  • kwas migdałowy 2ml
  • soda oczyszczona (do regulacji PH)
  • opcjonalnie: konserwant dla przedłużenia przydatności


1. Pierwsza rzecz, którą wykonuję to odmierzenie 15 ml wody i przelanie jej do pojemniczka, w którym będę rozpuszczać kryształki kwasu migdałowego. Jak widzicie do odmierzenia używam strzykawki, która wydaje mi się najpraktyczniejszym sposobem. 
2. Do pojemniczka wsypuję miarkę kwasu migdałowego (u mnie plastikowa miarka 2ml).
3. Następnie tą samą łyżeczką mieszam, aż do rozpuszczenia (tu lepiej sprawdza się bagietka, ale moja się potłukła i nie zdążyłam jeszcze kupić nowej)

4. Kiedy już uzyskam całkowitą przejrzystość przelewam mieszankę do buteleczki i dopełniam kolejnymi 15ml wody, po wstrząśnięciu sprawdzam PH toniku. 
5 i  6. PH w granicach 2 dobrze jest zwiększyć sodą oczyszczoną.


7. Po wsypaniu ok 0,5 ml sody oczyszczonej zakręcam butelkę i dokładnie wstrząsam.
8. Jeśli wszystko poszło ok to koleje sprawdzenie papierkiem lakmusowym pozwoli stwierdzić, że PH jest takie jak powinno w granicach 3, takie na poziomie 3-4 powinno być odpowiednie i nie zrobić krzywdy. Im niższe PH tym efektywniej (silniej) zadziała tonik.
9. Ostatnim elementem jest dodanie przeze mnie konserwantu i ometkowanie toniku, który z konserwantem spokojnie stoi w lodówce przez ok 3-4 tygodnie. 

Miesięczna kuracja takim tonikiem kwasowym (przemywam twarz każdego dnia wieczorem) swobodnie pozwala oczyścić sferę T i nieco rozjaśnić. Zawsze chętnie do niego wracam żeby odświeżyć skórę. Szczególnie przydatny przed przygotowywaniem twarzy na mocniejsze peelingi kwasowe, które także stosuję z upodobaniem zwłaszcza zimą :)

O czym pamiętać przed rozpoczęciem kwaszenia?
  • Do przygotowania toniku wszystko musi być sterylnie czyste (także dłonie)
  • Jeśli nie miałyście jeszcze do czynienia z kwasami to 5% spokojnie wystarczy na początek - im niższe PH tym silniejsze działanie
  • Każdy produkt z kwasami warto zmierzyć tak żeby nie zrobić sobie krzywdy, ja wykonuję to przy pomocy papierków lakmusowych, które choć niedokładne to zawsze dadzą pewien obraz tego co nam wyszło
  • Tonik kwasowy najlepiej jest przechowywać w lodówce i jeśli macie to w ciemnej buteleczce
  • Jeśli po wytarciu twarzy tonikiem czujecie silne pieczenie należy przemyć twarz jak najszybciej wodą z mydłem (neutralizowanie kwasu zasadą)
  • Przy kuracji kwasami należy pamiętać o filtrach ochronnych i nawilżaniu (szczególnie przy suchej skórze)
Miłego tygodnia:*






37 komentarzy:

  1. O matko dla mnie to czarna magia :) ja jestem pod wrażeniem, że potrafisz zrobić coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Iza D to bardzo prosty przepis i jeśli ma się problem z zaskórnikami to naprawdę warto :)

      Usuń
  2. Soda oczyszczona podwyższa pH, bo alkalizuje środowisko ;>

    więc punkt 5 i 6 do skorygowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @almondcake tak jest właśnie napisane :) z PH na poziomie 2 zwiększone zostało na 3, dobrze też jeśli na początek będzie pomiędzy 3-4

      Usuń
  3. Nigdy nie miałam styczności z kwasami:)
    Przynajmniej w kwestii stosowania na twarz:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja za niedługo będę robić peeling kwasowy, więc z przepisu na tonik chętnie skorzystam. Przynajmniej nie muszę już sama niczego przeliczać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię półproduktów i tworzenia samodzielnie czegoś. Strasznie się boję, że coś zrobię źle i zrobię sobie krzywdę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwasy to faktycznie może być ryzykowna sprawa dlatego bez papierków lakmusowych lepiej nie podchodzić do tego. Zawsze można spróbować kwaszenia u kosmetyczki lub kogoś bardziej doświadczonego :)

      Usuń
  6. Kwasy zawsze robi mi kosmetyczka. Sama się boję, że mogłabym coś sknocić ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. faktycznie prosty jest ten tonik, może za jakiś czas zdecyduje się na przygotować go

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja właśnie zrobiłam zamówienie półproduktowe, ale będę robiła tonik z kwasem salicylowym i jabłkowym.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @roxi zupełnie przypadkiem kliknęłam na usunięcie Twojego komentarza! Przepraszam :*
      Każdy konserwant powinien mieć podane na ile ml/gram produktu potrzeba ile kropel, u mnie ok 4-5 kropel na 30 ml.

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, jeszcze jedno ostatnie pytanie i zabieram się za tworzenie :D Mianowicie gdzie zaopatrujesz się w wodę demineralizowaną ?

      Usuń
    3. Roxi możesz dostać destylowaną na stacjach benzynowych, także pod postacią "wody do żelazka" w niektórych sklepach, odpowiednia będzie też woda do iniekcji z apteki.

      Usuń
  10. Nie mam do tego ręki niestety...

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe, ale ja bym się sama nie podjęła raczej wykonania takiego specyfiku. Co do kwasów oraz oczyszczania strefy T, to mam zamiar w najbliższym czasie nabyć jakiś krem z kwasami AHA i nakładać go na noc. Ciekawa jestem efektów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kurcze, zrobiłabym sobie taki tonik, ale nie mam tyc paseczków do mierzenia ph ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja całe szczęście mam i chyba się na niego skuszę :)

      Usuń
    2. paseczki na ZSK kosztują dosłownie grosze, można dorzucić do zamówienia kupując kwas migdałowy ;)

      Usuń
  13. Z chęcią spróbowałabym, ale skoro ma podobne działanie do Acne-Dermu to chyba przy nim zostanę. ;) Świetny nagłówek. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam kwas migdałowy do przygotowania, czeka na lepsze czasy aż w razie co nie będę musiała wychodzić z domu. Z soda oczyszczoną przy mojej twarzy nie mam dobrych wspomnień więc ona nie zagości, podrażni i to mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po kwasie migdałowym (w tak niskich stężeniach) rzadko kiedy występuje wylinka, u mnie prawdę mówiąc nie było po niej śladu :) A co do sody to można użyć np. argininy czy mleczanu sodu :)

      Usuń
  15. Hej, w sumie miałam się upomnieć jakiś czas temu - co z efektami płukanki z pokrzywy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. płukankami z pokrzywy?:D Włosów? Nie planowałam w najbliższym czasie podobnego posta :)

      Usuń
    2. To dosc zastygla sprawa, dostalas paczuszke pokrzywy, osobiscie zbieranej (nie pamietam przez kogo) :P i mial sie pojawic wpis o potencjalnych efektach stosowania jako ostatnie plukanie :)

      Usuń
    3. Prawda, dostałam paczuszkę od Marty T. która wraz ze swoją włosową zmianą gościła kiedyś na blogu. Ekopokrzywa dziadka Marty była stosowana nie do płukanek, a do przemywania skóry głowy, o którym pisałam szerzej niedawno :)

      Usuń
  16. Super! Taki prosty przepis. :) Zapewne skonstruuję sobie na wiosnę przed kuracją kwasami. :) I po dla podtrzymania efektu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jesli ktos woli gotowce, to z Pharmaceris jest dostepny tonik z kwasem migdalowym o stezeniu 2 %.
    Jakiego kremu z filtrem uzywasz?
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, można spróbować Pharmaceris, jednak zazwyczaj stężenia w gotowych produktach są niższe i więcej w nich wypełniaczy, co jest naturalne.
      Aktualnie URIAGE SPF50+, ale jest dość drogi. Jeśli miałabym polecić coś tańszego to byłaby to ziaja matująca spf 50+ :).

      Usuń
  18. A ja mam inny problem. Przymierzam się do eksfoliacji kwasem glikolowym, którą wcześniej poprzedzę stosowanie toniku z kwasem glikolowym 5% albo 10% z przepisu z mazideł. Tylko mam jeden problem, związany ze stężeniem kwasu. O ile w przypadku przygotowywania toniku nie mam problemu, bo wszystko jest ładnie rozpisane ile czego dodać, o tyle przygotowanie roztworu do eksfoliacji stanowi nie lada wyzwanie zwłaszcza, że pomyłka może być tragiczna w skutkach dla mojej twarzy. I tu moje pytanie: jak z 57% roztworu kwasu glikolowego, dostępnego w sklepie mazideł stworzyć roztwór 20 i 30% (bo właśnie takie stężenia potrzebuję)? Czy potrafiłabyś to wyliczyć? Będę ci bardzo wdzięczna za odpowiedź. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do dokładnych obliczeń brakuje mi ilości roztworu :) Jednak nie wiem czy 20 i 30% nie będzie zbyt wiele w warunkach domowych - nie zaleca się stosować na skórę roztworu przekraczającego maksymalne stężenia kwasu glikolowego 10%.
      Czy mogłabyś podrzucić mi przepis na tonik 5%? Na stronie mazideł aktualnie on nie działa

      Usuń
  19. Oj, nie bój się. Ja to wszystko wiem, po kosmetologii jestem, tylko nie mogę sobie przypomnieć jak to się liczyło a wolę nie ryzykować. :) Oczywiście w tych stężeniach 20-30% mam na myśli serię zabiegów eksfoliacji raz na tydzień, oczywiście każdorazowo neutralizowane po 2-3 minutach. :) Nie będę tego stosować jako tonik, broń boże. :) W szkole używaliśmy gotowców, ale po zapoznaniu się z cenami gotowych specyfików stwierdziłam, że na jednorazową kurację wychodzi bardziej ekonomicznie sporządzić je samemu.
    Jeśli chodzi o ilość roztworu to ciężko mi określić, bo mazidłowy kwas jest w gramach, no ale powiedzmy, że chciałabym otrzymać 15 ml 20% i 15 ml 30%. Gdybyś napisała jak to się liczy (jakiś wzór czy coś) to byłoby super. :) Hmm, mi strona z tym przepisem normalnie działa, spróbuj o tutaj: http://mazidla.com/receptariusz/toniki-z-kwasami-hydroksylowymi-bha-aha/409-tonik-z-kwasem-glikolowym-5.html ale jakby coś to mogę podesłać wersję w wordzie na maila. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko, ja chemię skończyłam na klasie maturalnej więc jeśli zasięgnęłabyś dla pewności opinii kogoś innego to byłybyśmy obie pewne ;) Ale wykorzystując wzór na Cp = masa substancji / masa roztworu i podstawiając go do normalnego układu równań (z danymi z toniku) otrzymałam, że na 20g całego roztworu powinno przypadać 1,4g kasu glikolowego (do toniku 20%) i 2,1g (do toniku 30%).
      I układ równań:
      5%= 0,35/20
      20% = x/20
      II układ równań
      5% = 0,35
      30% = x/20

      Podobnie wychodzi z proporcji :)

      Usuń
  20. Aaaaa, tak to ja umiem wyliczyć. Problem w tym, że ten kwas, który można kupić ma już stężenie 57% i nie wiem jak z tego 57% zrobić 20%. :P Z czystego kwasu problemu by nie było. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby z 56% roztworu zrobić roztwór 20% trzeba ten 56% rozcieńczyć.
      Cp1=56%
      d= 1.27 g/ml więc 1.27g(56%) w 1 ml to 0.7112g(100%) w 1ml
      Cp2=20%
      1.27g/1ml = 0.56
      1.27g/x =0.20
      z układu równań wynika, że: x=3.52g x=masa roztworu (20%)
      więc masa rozpuszczalnika (wody) to: 3.52g-1,27g=2,25g (lub ml bo woda ma gęstość równą 1 g/ml)
      Jeśli chcemy otrzymać 15g roztworu to mnożymy wszystko razy 4.26 (wyjdzie nam w przybliżeniu)
      mr =15g m subst. rozp= 5.41g m wody= 9,6g(ml)

      Usuń
  21. ◕‿◕ Kwasidła są jednymi z najlepszych sposobów na przebarwienia, a pora letnia choć kwasom nie służy, to kwas migdałowy jest najbezpieczniejszym kwasem na tę porę roku bo nie uwrażliwia na słońce.

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.