Jak to w pamiętniku bywa i na moim blogu już kilkukrotnie pojawiały się wpisy bardziej prywatne - czy to w postaci tagów czy wpisów ze zdjęciami - tak więc wielokrotnie mogliście mnie poznać z różnej strony. Mimo to... wszystkich nadal ciekawych kim jest autorka bloga Blondregeneracja serdecznie witam i zapraszam do lektury.
Mam na imię Paulina i jestem przede wszystkim pilną studentką studiów magisterskich - zupełnie niezwiązanych z włosową czy też kosmetyczną tematyką ;) W tym roku postanowiłam spełnić marzenia o byciu nauczycielem i podjęłam dwa dzienne kierunki - geografię oraz kontynuowaną gospodarkę przestrzenną. Co z tego wyjdzie jeszcze nie wiem :)
Jako szczęśliwie zakochana (z wzajemnością i to od ponad 6 lat) uważam, że druga osoba obok to coś czego w życiu nie może zabraknąć absolutnie nikomu! Od malutkiego czas spędzam ze zwierzętami, a moją szczególną miłością darzę psy, przez co także bez nich nie wyobrażam sobie życia.
W wieku kilku lat chciałam być fryzjerką, architektem, dentystką, pisarką, zakonnicą, dziennikarką i nauczycielką jednocześnie! - co wiele mówi o wszechstronności i wysokich wymaganiach w stosunku do siebie i innych (co jest chyba moją największą wadą).
Jestem typem człowieka aktywnego i wiąże się z tym moja ambicja, która prawdę mówiąc czasami przeszkadza mnie i wszystkim dookoła ;)
Swoją nadgorliwość przekładam na dowodzenie w projektach, programach, grupach i akcjach, a także prowadzenie kilkunastu spraw jednocześnie. Spełnienie dało mi też dołączenie do codziennych obowiązków pomocy w nauce języka angielskiego dzieciom - co kocham i robię od 4 lat.
W codziennym życiu istnieje dla mnie wiele prac zupełnie nie mających sensu, które jeśli mam zrobić byle jak to wolę nie robić wcale - np. mycie okien z zewnątrz w największy mróz przed świętami Bożego Narodzenia czy deszczowy dzień przed Wielkanocą. Chyba głownie to było powodem, że jestem uważana za marną przyszłą panią domu - dopiero w wieku 21 lat zaczęłam krzątać się po kuchni - i nawet to polubiłam - byle 'od święta' ;)
Swoją nadgorliwość przekładam na dowodzenie w projektach, programach, grupach i akcjach, a także prowadzenie kilkunastu spraw jednocześnie. Spełnienie dało mi też dołączenie do codziennych obowiązków pomocy w nauce języka angielskiego dzieciom - co kocham i robię od 4 lat.
W codziennym życiu istnieje dla mnie wiele prac zupełnie nie mających sensu, które jeśli mam zrobić byle jak to wolę nie robić wcale - np. mycie okien z zewnątrz w największy mróz przed świętami Bożego Narodzenia czy deszczowy dzień przed Wielkanocą. Chyba głownie to było powodem, że jestem uważana za marną przyszłą panią domu - dopiero w wieku 21 lat zaczęłam krzątać się po kuchni - i nawet to polubiłam - byle 'od święta' ;)
Aktualnie wolny czas zajmuje mi przede wszystkim prowadzenie bloga. Czytam także wiele książek zarówno tych popularnych, jak i mniej. Poza tym nie potrafię obyć się bez przeglądania forów, polskich i amerykańskich blogów poświęconych pielęgnacji. Prowadzenie bloga daje mi poczucie spełnienia i możliwości dzielenia się z Wami dużą ilością pomysłów i doświadczeń.
