Marchewki są dobre na oczy – mówiła mam, kiedy byłam jeszcze mała. Teraz już wiem, że swoje lecznicze działanie, marchewki zawdzięczają dużej zawartości beta-karotenu, który jest zamieniany w witaminę A – odpowiedzialną za wiele funkcji życiowych, także widzenie.
Krótkie 'abc' o dobroci witaminy A dla włosów i ciała
- Polepszenie ogólnej kondycji skóry głowy = lepszy wzrost włosów = neutralizacja wypadania włosów
- Przedłużenie Anagenu – jednej z faz wzrostu włosa
- Istotne składniki odżywcze dla cebulek
- Witamina A jest nie bez znaczenia w przekształcaniu się malutkich babyhair w grube i silne włosy (ang. Terminal hair)
- Polepszenie widzenia
- Wzmacnia system odpornościowy
- Pomaga utrzymać w zdrowiu naszą cerę – redukcja trądziku, także alergia
- Promotor wzrostu komórek (szybsza odnowa komórek)
- Może zmniejszać ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory
Gotowane marchewki to już nie to
Retinol ulega zniszczeniu pod wpływem tlenu z powietrza. Gdy jemy normalnie potrawy, jego ubytek nie jest aż tak wielki, lecz gdy dodatkowo je gotujemy w wysokiej temperaturze, to ta strata jest naprawdę duża.
Uwaga: Zwiększona ilość retinoidów (witamina A) w organizmie może powodować łysienie telogenowe
Nie należy przekraczać dziennego zapotrzebowania - u dorosłych ok. 800-1200, u dzieci 400-700mg
Ponieważ jest to jedna z tych witamin, które są rozpuszczalne w tłuszczach
Do picia soku marchewkowego zachęciła mnie BlondHairCare jakieś półtora miesiąca temu - zdecydowałam się na tą małą suplementację ponieważ założeniem było picie soku jednodniowego kupionego w sklepie - nie mam czasu na codzienne wyciskanie świeżego soku z marchewki. Tak więc przez miesiąc, prawie każdego dnia piłam połowę lub całą butelkę soczku Tymbark (biedronkowy) lub Cymes (dostępny w Społem, niektórych Żabkach).
Kuracja trwała od 1 marca do 1 kwietnia (dzisiaj)
Tymbark (biedronkowy) - plastikowa buteleczka, możliwość zakręcenia
100ml/35kcal (pojemność 350ml)
600mg wit. A = 75% zalecanego dziennego spożycia (w 100ml)
pasteryzowany, naturalnie mętny, bez dodatku cukru, 100% sok marchwiowy
Cymes - szklana buteleczka, brak możliwości zakręcenia
100ml/27kcal (pojemność 250ml)
Duża zawartość witaminy A (?) - niestety nie zachowała mi się ani jedna butelka, a w internecie informacji o dokładnej ilości (w mg) beta-karotenu nie znalazłam
niepasteryzowany, naturalnie mętny, bez dodatku cukru, 100% sok marchwiowy
Największa różnica pomiędzy soczkami to fakt pasteryzacji (Tymbark) lub nie (Cymes). Pomimo, że oba soki zostały zrobione ze 100% soku marchewkowego bez ulepszaczy, to soczki Cymes są bardziej gęste, zawsze świeże i przez to chyba lepsze - smakują identycznie jak domowo wyciskany sok. Soczki te są jednak droższe od Tymbarku (pomimo mniejszej pojemności). Będąc w domu wybierałam soczek Cymes, jeśli chodzi o picie w drodze lub na uczelni - zawsze kupowałam Tymbark z jednej prostej przyczyny - można go zakręcić na czas trwania wykładu, podróży w torbie itp.
Efekty
- ładny, brzoskwiniowy koloryt skóry (daleki od pomarańczu :))
- wygładzenie cery, pozytywny wpływ w walce z niedoskonałościami
- wpływ na włosy? nie stwierdzam
Słodko marchewkowy smak soczku polubiłam, a efekty dotyczące stanu cery i jej koloru bardzo mi się podobają dlatego mam zamiar wprowadzić picie takiego soczku przynajmniej raz na kilka dni - stale :)
Pozdrawiam z moim ostatnim w akcji soczkiem marchewkowym ;)
Do wszystkich mailowych-dziewczyn: Na wiadomości z okresu przed i świątecznego zaczęłam odpisywać wczoraj wieczorem - dlatego niecierpliwych uprzedzam, że odpowiem w ciągu najbliższych 2-3 dni :))
Hmmm, myslalam ze bedzie zdjecie przed i po :D
OdpowiedzUsuńJa tez kiedys chcialam spróbowac, ale sie boje ze bede niezrowo pomaranczowa :(
Czytałam gdzieś, że mocno pomarańczowy kolor otrzymuje się jeżeli w naszym organizmie jest dużo toksyn - to one przybierają taki kolor i wydalane z organizmu dają marchewkową skórę - niestety nie wiem ile w tym jest prawdy. U mnie takiego efektu nie było, a soczek - można po prostu przestać pić w miarę obserwowania pomarańczowienia:)
UsuńZdjęcia? Tak delikatną zmianę kolorytu ciężko uchwycić chociażby przez różnicę oświetlenia.
dokładnie, skóra nabiera pomarańczowego koloru wraz z wydalaniem się toksyn z naszego organizmu. Pisał o tym dr. Tombak w swoich książkach. Ponoć jest to "efekt ozdrowieńczy" i jak się chce zaobserwować lepsze działanie soku marchwioego na nasz organizm trzeba przejść i ten etap. :)
UsuńKedi
Uwielbiam marchewkowe soki i maski. Moja skora nie nabiera po nich pomaranczowego koloru :D
UsuńPisałam kiedyś sok z marchewki wyciśnięty z sokowirówki.
OdpowiedzUsuńoczekiwałam efektów na włosy, ale takich nie stwierdziłam...
Nie jestem fanką smaku takiego soku, więc zaprzestałam kuracji ;)
Lubię od czasu do czasu wypić sobie sok marchewkowy - poza tym moja mama już jakiś czas temu stała się fanatyczką zdrowej żywności, przez co stosunkowo często można u mnie w kuchni spotkać świeży sok marchewkowy :)
OdpowiedzUsuńAle mówiąc szczerze nie wiedziałam, że witamina A ma taki wpływ na włosy - o cerze i wzroku wiedziałam. Ostatnio nawet na lekcjach miałam o wit. A nic nam nie mówili o włosach :D
Kiedyś piłam Kubusie codziennie i zżółkłam ( :D ) ale czytając to co napisałaś chętnie spróbuje pić sok marchewkowy :)
OdpowiedzUsuńja marchewki lubię,ale obgryzać ;D
OdpowiedzUsuńzastanawiam się czy nie rozpocząć kuracji marchewkowej :) chociażby pić soczek co dwa dni, przez dwa miesiące, ciekawe czy zauważyłabym efekty :)
OdpowiedzUsuńSmacznego!^^
OdpowiedzUsuńTeraz się zastanawiam czy jest możliwość, że moja białość zrobiłaby się trochę żywsza od soczku O.o
Hmm... Sprawdzę w wakacje jak będą marchewki *O*
daję za to głowę :)!
UsuńSwego czasu również przechodziłam takie kuracje z marchewką. Bardziej ze względu na poprawę krwi, ale wpływ na skórę był bardzo widoczny. Koloryt od razy robi się bardziej zdrowy. Marchewka jest również bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńCoś mi się zdaję, że od przyszłego tygodnia zacznę popijać marchewkowy sok ;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia i regularności :)
UsuńChyba zacznę wcinać marechewki :D
OdpowiedzUsuńJa lubię świeżo wyciskany sok marchewkowy połączony z jabłkowym, pycha. Tylko papraniny z tym trochę niestety.
OdpowiedzUsuńMarchew + seler + jabłko + sokowirówka... Bałagan w kuchni, ale bomba witaminowa :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam o tym:
OdpowiedzUsuńPolepszenie ogólnej kondycji skóry głowy = lepszy wzrost włosów = neutralizacja wypadania włosów
Przedłużenie Anagenu – jednej z faz wzrostu włosa
!!
Ja ogólnie po zakupieniu sokowirówki niecały rok temu(w wakacje) zaczęłam pić soki. Jednego dnia robię warzywne, drugiego owocowe. W tych owocowych zazwyczaj znajdują się jedna bądź dwie marchewki. Są niesamowicie słodkie i jak nigdy nie lubiłam warzyw ani owoców jeść, tak pić uwielbiam. No i mam pewność, że nie ma tam żadnych konserwantów ani zagęszczaczy czy ulepszaczy smaku :) I jak piję już trochę czasu takie soczki to muszę przyznać, że pomagają "jedynie" na odporność. Na włosy wpływu nie zauważyłam.
Mokrego Dyngusa! :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za soczkami marchwiowymi ;p Może to wyda się dziwne ale ja lubię swoją bladą porcelanową cerę. Chociaż w lecie czasem lubię się opalić na fajny brąz
OdpowiedzUsuńJa także lubię jasną cerę, ale już nie koniecznie ziemistą :) Marchewka nie przyciemniła skóry, a nadała jej jedynie cieplejszy odcień.
UsuńJa niestety nie byłabym systematyczna :)
OdpowiedzUsuńkupuję od czasu do czasu, ale dużo za mało by stwierdzić nawet odrobinę polepszenie kolorytu skóry, myślę, że to dobre nawet w zamian warzyw/owoców w 1 posiłku w ciągu dnia;)
OdpowiedzUsuńtak jak w tytule, by się stały najpiękniejszą ozdobą, choć co do dziewczyn to włosy mogą być super, ale postępowanie dziewczyn nie zawsze jest miłe, ja bym zachował równowagę tych dwóch elementów 50-50% a poza tym Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńŚwieżo wyciskane soki to bomba witaminowa! Szczególnie kiedy pijemy je regularnie. Soczki marchwiowe z jabłkiem.....mniam! Fajne przepisy na zdrowe soczki znalazłam na stronie puregreen Polecam są pyszne:)
OdpowiedzUsuńWitaminki, witaminki - wszyscy dobrze wiemy, że im naturalniej tym lepiej i od dziecka nam dookoła tłukła i mama i babcia i sąsiad: jedz warzywa będziesz zdrowa! :) a my w dorosłym życiu często omijamy warzywa szerokim łukiem :((
OdpowiedzUsuńraz na jakiś czas piję soczki marchewkowe, ale rzadko.. :)
OdpowiedzUsuńostatnio, sama robię sobie soki marchewkowe. Są przepyszne!
OdpowiedzUsuńja ostatnio polubiłam chrupanie marchewek ;)
OdpowiedzUsuńi ja powinnam zmobilizować się do picia takiego soku
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sok marchewkowy :D Kiedyś bardzo często piłam :)
OdpowiedzUsuń...wlasnie ze brak pomaranczowienia skory ciala jako efeku po spozywaniu marchwi moze byc niedobrym objawem. Fakt pomaranczowienia skory dotyka wszystkich spozywajacych marchew. Jesli ciebie ten skutek omija, zalecam konsultacje z lekarzem...
OdpowiedzUsuńTez sok w biedronce jest ?
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam....
@Gabi w lodówkach :)) U mnie z wędliną
UsuńZ miało być sorki :) pytam bo nigdy nie widziałam akurat takiego...
UsuńBył tylko jakiś w kartonie z chemią ;x to podziękowałam