poniedziałek, 18 czerwca 2012

Szczotka z włosia



Moją pierwszą szczotkę z włosia dostałam na urodziny od koleżanek. Myślałam o niej już od dłuższego czasu, jednak z zamiarem kupna miałam zamiar poczekać do wakacji. Dziś wiem, jak wiele bym straciła gdyby nie mój osobisty dzik :D. Szczotka jest aktualnie moim niezastąpionym towarzyszem, zabieram ją dosłownie wszędzie. Nadaje moim cienkim włosom objętości, którą tak łatwo tracą. Szczotka doskonale zbiera kurz z włosów.


Ile to kosztuje?
Co do kosztu orientowałam się zarówno na allegro, jak u bezpośredniego producenta. Ceny wahają się od 28 do nawet 60zł. W zależności od wielkości, zastosowania, jakości wykonania czy materiału, z którego została wykonana rękojeść. Lepiej wybrać drewnianą, antystatyczną rączkę.
Moja szczotka jest średniej wielkości, z racji tego, że i włosy nie są gęste. Jej włosie jest wystarczająco twarde. 

Czy to włosie jest prawdziwe?
Kiedy już dostaniemy swoją ukochaną szczotkę warto sprawdzić czy sprzedawca (jak wielu) nas nie oszukał. Zwłaszcza gdy płacimy za nią niezbyt wygórowaną cenę (poniżej 25zł). Wystarczy poświęcić jeden najmniejszy włosek naszej szczotki, odciąć i podpalić go. Jeżeli włos po leciutkim uderzeniu zwęgli się, a w powietrzu wyczujemy zapach palonego naskórka (podobny do tego w solarium:D) to znaczy że mamy do czynienia z prawdziwym dzikiem:), jeżeli zacznie wyraźnie śmierdzieć klejem, a włosie przylgnie nam do paznokcia to nie pozostanie nam nic innego jak odesłać paczkę do sprzedawcy. 
Najbardziej polecam zakup szczotki bezpośrednio u producentów, którzy zajmują się produkcją takich artykułów, np. khaja.pl. Na stronie znajdziecie dokładny opis, dla kogo jaka szczotka będzie najlepsza.


Dbamy o naszego dzika.
Warto wiedzieć, że szczotka z włosia zbiera kurz jak żadna inna. Dlatego mojemu dzikowi funduję wyczesywanie oraz cotygodniowe kąpiele w delikatnym szamponie+odżywka, jaka się trafi :) . Po każdym takim zabiegu włosy czesane szczotką są miękkie i puszyste. Taki efekt utrzymuje się jeszcze przez kilka kolejnych użyć.

Ponadto oczyszczam szczotkę po każdorazowym użyciu z włosów pozostałych pomiędzy włosiem. Wbrew pozorom nie jest to wcale takie łatwe. Dobrze sprawdza się przy tym szaszłyk, albo patyczek do lodów, którym podważam wszystkie pozostałe włosy.

Szczotkę polecam oczywiście prostowłosym. Niezależnie od gęstości włosów. Jednakże zaznaczam, że osoby posiadające gęstą czuprynę powinny wybrać większą, np kwadratową szczotkę, z dłuższym włosiem.

8 komentarzy:

  1. a masz może szczotkę TT? i jak ta w stosunku do TT się zachowuje, która lepsza? może zamiast TT kupię właśnie szczotkę z dzika...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam tt, caly czas z sobą walczę czy by jej nie kupić :D na początek polecam jednak szczotkę z włosia... nie wyobrażam sobie teraz używać czegoś innego :)

      Usuń
    2. to zapisuję na listę do kupienia;)

      Usuń
  2. A czy Twoja szczotka z dzika ma dodatkowe plastikowe (lub inne) wypustki ? Bo zauważyłam że na allegro są takie i takie, te bez wypustek plastikowych są dużo droższe... Jaka jest Twoja ? Bo ze zdjęć trudno mi wywnioskować ... Dla mnie TT nie dawało rady, plątało mi włosy i wypustki były za krótkie żeby dobrze rozczesać włosy ... Ja nie wiem jak można się nią zachwycać ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja szczotka na każdą kempkę ma dwa plastikowe włoski, nie są to jednak białe plastikowe ząbki, a cieniutkie czarne paseczki (do złudzenia przypominająca włosie) - to takie "wzmocnienie", które utrzymuje włosie na swoim miejscu :) - próbowałam także szczotki 100% z włosia ale nie widać różnicy przy czesaniu

      Gorsze (przynajmniej w mojej opinii) są te szczotki, które dostaniemy np. w rossmanie, plastikowe ząbki wbijają się w skórę głowy i tak naprawdę to one czeszą włosy, włosie jest tylko dodatkiem.

      Usuń
  3. Dzięki za odpowiedź. Też mam właśnie takie czarne plastikowe wypustki w kępkach, ale myślałam że one też są złe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie polecam TT normalnie kasa rzuczona w błoto w porównaniu z dzikiem TT to jest mniej niz zero

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.