O tym, że ze skórą głowy mogą być problemy wie pewnie każda z nas, a jak już kiedyś wspominałam tylko zdrowa skóra głowy da piękne plony. Mniej więcej właśnie dlatego nie warto skupiać się w zewnętrznej pielęgnacji wyłącznie na włosach na długości, ale przede wszystkim na skórze głowy. Dziś wpis o domowych sposobach na zdrową skórę głowy.
Domowe zabiegi na skalp dobrze jest stosować regularnie, u mnie wypada to mniej więcej co dwa tygodnie. Jeśli bierzecie udział w akcji Anwen Niedziela dla włosów śmiało możecie dorzucić do niej także pielęgnację skóry głowy.
Nie bez powodu większość domowych środków polecanych na skórę głowy ma kwaśny odczyn. Chroni ją on między innymi przed rozwojem bakterii i grzybów, a także zaleganiem niekorzystnych pozostałości szamponów, odżywek. Stosowanie kwaśnych produktów pielęgnacji skóry głowy sprzyja także przedłużeniu świeżości.
- Cytrynę można wykorzystać na dwa sposoby. Ja zazwyczaj stosuję ten prostszy - zamiast wyciskać sok z cytryny i później nakładać na skórę głowy za pomocą strzykawki przekrawam ją w połowie i całym owocem pasuję skalp ;) Po upływie kilkunastu minut myję włosy szamponem jak zwykle. Jeśli Waszej skórze głowy brakuje nawilżenia możecie sok z cytryny zmieszać z olejem lub masłem (oliwą z oliwek, kokosowym, shea).
- Z jabłkiem jest już troszeczkę trudniej, bo jest mniej soczyste, dlatego w tym wypadku wybieram często gotowe soczki, o krótkich terminach przydatności (np. Cymes, albo soczki biedronkowe). Plusem takiego domowego zabiegu jest przyjemny zapach, dlatego czasem zdarza mi się stosować jabłko już po myciu włosów :)
- Jogurt jest niezastąpiony w walce z łupieżem przede wszystkim dlatego, że zmniejsza łuszczenie się skóry. Istnieją nawet sposoby mieszania jogurtu z niewielką ilością czarnego pieprzu, jednak osobiście ich nie stosowałam. Po nałożeniu jogurtu na skalp (niezależnie jaką opcję wybierzecie) należy zawinąć głowę w ręcznik, a po minimum 20 minutach spłukać ciepłą wodą i umyć skórę głowy delikatnym szamponem.
- Najskuteczniejszą domową metodą na pozbycie się łupieżu okazało się u mnie już dawno temu dodanie aspiryny do szamponu. Po rozkruszeniu dwóch tabletek dodaję je do niewielkiej ilości szamponu, przed samym myciem włosów. Aktualnie metodę zaniechałam bo nie mam problemów z łupieżem, ale myślę, że nie jedna z Was może ją wykorzystać, przy niewielkim łupieżowym problemie.
Chętnie przeczytam o Waszych domowych sposobach na zdrową skórę głowy :) Piszcie koniecznie!
Nigdy nie słyszałam o tym, że jogurt naturalny pomaga w walce z łupieżem. :O
OdpowiedzUsuńO tych sposobach jeszcze nie słyszałam, na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńaspiryna do szaponu :D muszę spróbować, jak znów wyskoczy mi łupież :D
OdpowiedzUsuńA cytryna nie rozjaśni włosów?
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że o czymś zapomniałam - w przypadku ciemnych włosów lepiej uważać z cytryną, przy zbyt częstym stosowaniu może rozjaśnić włosy :)
UsuńNie znałam tych wszystkich sposobów.
OdpowiedzUsuńJogurt naturalny? Pierwsze słyszę. :) Bardzo ciekawe, muszę o tym poczytać więcej.
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo pulubiłam nakładanie maski drożdżowej na włosy - dobrze koi suchą skórę
OdpowiedzUsuńNie mam problemu ze skalpem, ale od czasu do czasu robię płukankę z octu jabłkowego :)
OdpowiedzUsuńMusze wypróbować polewać płukanką z kwasu mlekowego nie tylko długość, ale też i skalp ;)
OdpowiedzUsuńNa szczęście udało mi się to opanować eliminując kosmetyki wywołujące problem. Kiedyś jednak z łupieżem walczyłam stosując szampon z miodu.
OdpowiedzUsuńSok z cytryny można zastosować jako wcierkę? Nie wysuszy?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o żadnym z tych sposobów ale napewno wypróbuje !! :)
OdpowiedzUsuńMusze wreszcie sprobowac z tym jogurtem ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś kiedyś, że bardzo dobrze skórze głowy robią peelingi domowej roboty lub kupne ( oczywiście specjalnie do tego celu dostosowane). Muszę spróbować cytryny :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tych sposobach, ale chętnie wypróbuje pomysł z jogurtem na łupież.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że istnieją takie sposoby. Chyba czas je wypróbować :) Dziekuję za inspirację!
OdpowiedzUsuńNaatz / www.wlosomaniaczkipisza.blogspot.com
ja teraz testuje salicylol (mieszanka kwasu z olejkiem rycynowym) niska cena dobrze sie zapowiada :))
OdpowiedzUsuńu mnie dziś 1-wsze urodziny bloga i Konkurs będzie mi miło jeśli zaglądniesz :)) Zapraszam :))
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/05/urodzinki-konkurs-rozdanie.html
chyba sprawdzę tą cytrynę, ciekawa jestem jak się to sprawdzi :) a z tym jabłkiem to chyba nieee :D
OdpowiedzUsuńczy na skórę głowy mogę położyć wymieszany olejek rycynowy z olejkiem migdałowym lub z pestek winogron? albo z olejem musztardowym?
OdpowiedzUsuńTak. Ale nie dłużej niż 2h
UsuńZnam maseczkę aspirynową i czasem używam :) Super post i extra blog. Zostaję u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotkałam się z takimi domowymi sposobami. Bardzo to pomocne.
OdpowiedzUsuń