piątek, 21 marca 2014

Bratek i mleko - maseczka oczyszczająco-łagodząca - Improve my skin [2]


O zbawiennym działaniu Fiołka Trójbarwnego i zaletach jego picia mówiła mi wielokrotnie mama jeszcze zanim tak naprawdę poznałam gorycz trądziku ;) Nie traktowałam wtedy tego poważnie, ale raz nawet spróbowałam napić się tego magicznego wywaru - fuj! Do wielu rzeczy się przekonałam, ale to ziele nie smakuje mi nad życie. Dzisiaj więc - nie o piciu a o ultra prostej, niewymagającej i porządnie łagodzącej maseczce ziołowej - bratek i mleko. 


Cała filozofia polega na tym aby w proporcji jeden do jeden zalać Ziele Fiołka Trójbarwnego gorącym mlekiem, odczekać aż ostygnie i gotowe (u mnie zazwyczaj jest to jedna łyżka na twarz i jedna łyżka dodatkowo jeśli nakładam maseczkę na dekolt). Taka mikstura oczywiście działa, ale nic by się nie stało gdybyście spróbowały zmielić ją blenderem - co polecam, bo komfort nanoszenia dużo większy :)
Dla osób z cerą tłustą polecam spróbować wersji albo z bardzo nietłustym mlekiem (0,5) albo nawet i wodą. 
Maseczkę zmywamy po około 15 minutach (u mnie mydło aleppo z czarnuszką), następnie smaruję twarz kremem regeneracyjnym DLA (na dzień). 
Maseczki z fiołka nie powinny stosować osoby posiadające problemy z pękającymi naczynkami. 

Działanie zewnętrzne fiołka trójbarwnego:
  • oczyszczanie
  • tonizowanie (napar z bratka sprawdzi się przy tonizowaniu skalpu)
  • zmniejszania porów
  • łagodzenie podrażnień
Działanie wewnętrzne fiołka trójbarwnego:
  • oczyszczanie ze szkodliwych produktów przemiany materii
  • moczopędne
  • odtruwające
Jeśli ktoś zdecydowałby się na przyjmowanie fiołka trójbarwnego wewnętrznie to pamiętajcie, że tak jak w przypadku innych kuracji oczyszczających w początkowej fazie picia naparu często występuje wysyp (oczywiście u jednych mniejszy, u innych większy lub wcale).
  • Dostępność: Apteki [doz.pl], ok. 2,30zł
Dajcie znać czy reflektujecie takie proste metody pielęgnacyjne? :) 

Linki:

16 komentarzy:

  1. o takiej maseczce jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa ta maseczka. Mi by się przydała, bo mam rozszerzone pory skóry niestety. Ładnie wyszłaś na zdjęciu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie również podoba się to zdjęcie :D.
      Niestety moje pory na nosie przydałoby się zwęzić...

      Usuń
    2. hah:)) dziękuję dziewczyny ;*

      Usuń
  3. Koniecznie będę musiała wypróbować :) Bardzo lubię taką naturalną pielęgnację :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurka, dla naczynkowców się nie nada? :< A ta obietnica łagodzenia podrażnień i zmniejszenia porów tak mi się spodobała. :< Wyjątkowo uroczo wyglądasz w tym zielu na twarzy! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dopiero teraz zauważyłam - prześliczny nowy wygląd bloga! *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kojarzę napary z bratka, ale maseczkę widzę pierwszy raz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam za czasów nastoletnich tabletki z bratkiem :)
    Pięknie się tu u Ciebie zrobiło :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bratek z miodem , hmm, muszę spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie stosowałam, ale być może spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę nabyć bratka :) Super pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze nigdy nie słyszałam o tym ziółku, za taką cenę grzechem byłoby nie spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bratek również pomaga na trądzik.

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.