Zarówno upalne lato (naturalne pocenie się) jak i zima (ze względu na noszenie czapek) mogą być szczególnym okresem, w którym włosy nadmiernie się przetłuszczają. O ile jesienią czy wiosną nie jest trudno zadbać mi o mycie co drugi dzień, a czasem nawet zdarza się, że włosy są dość znośne także w trzecim dniu to zimą dzięki ciepłym ubraniom, a przede wszystkim czapkom, problem szybkiej utraty świeżości wraca. Jeśli tak jak ja macie problem z utratą świeżości i nie możecie poradzić sobie z codziennym myciem zapraszam do lektury dzisiejszego wpisu :)
Mycie
- Jak już wielokrotnie wspominałam na blogu mycie włosów przetłuszczających się to jedna z ważniejszych kwestii przy pielęgnacji włosów przetłuszczających się. Należy je wykonywać tak często jak włosy tego potrzebują ponieważ nadmierna ilość sebum może doprowadzić do wypadania włosów - zainteresowanych zapraszam do wpisu "Sebum can lead to hair loss.", nie wolno też przesadzać w drugą stronę - z myciem każdego dnia jeśli nie ma takiej potrzeby, a nawet kilkukrotnie wciągu dnia. Niestety, ale w okresie wzmożonego prostowania (gimnazjum) zdarzało mi się niejednokrotnie myć włosy dwa razy dziennie, zwłaszcza kiedy tylko wieczorem chciałam gdzieś wyjść i "jakoś wyglądać", z tym wiązało się także podwójne prostowanie, albo (o zgrozo!) także prostowanie wilgotnych włosów.
- W pielęgnacji włosów szybko tracących świeżość, poza częstotliwością, istotne też są produkty, które do owego mycia stosujemy. Dobrze jeśli szampony wybierane przez osoby z przetłuszczającą się skórą głowy są jak najbardziej delikatne - nadmierna ilość detergentów sprawia, że gruczoły mogą pracować nawet ze zdwojoną siłą. Co więcej sprawdzają się szampony roślinne, ziołowe - np. z mydlnicą, rumiankiem, bylicą, łopianem czy rozmarynem. Dobrym pomysłem (i sprawdzonym przeze mnie) jest rozcieńczanie szamponu z wcześniej przygotowanym naparem z wyżej wymienionych ziół :)
Odżywianie i maskowanie
Osoby o mocno przetłuszczającej się skórze głowy często rezygnują ze stosowania masek czy odżywek, co niejednokrotnie okazuje się być złą decyzją i prowadzić do włosów przetłuszczających się u ich nasady, a bardzo suchych na końcach. Aby uniknąć obciążenia przy skórze głowy, a wysuszenia na końcach stosuję pasmową metodę nakładania masek czy odżywek - tym sposobem na skórę głowy nigdy nie trafiają produkty ze substancjami oblepiającymi (silikony to nie jedyne substancje oblepiające włosy, dla przykłady są jeszcze polyquartenium i quartenium, które dość licznie niestety występują w szamponach).
Olejowanie włosów przetłuszczających się
Jak najbardziej tak! Obawy o jeszcze większe przetłuszczanie skory głowy są zupełnie niepotrzebne. Oleje niejednokrotnie stają się wybawieniem dla skóry głowy, uspakajają ją, a przy tym odżywiają, nawilżają, co więcej do skóry głowy możemy wykorzystać oleje, które włosom na długości nie do końca pasują, znów nakładając je tylko u nasady, a omijając długość włosów (np. przy okazji olejku shea, jojoba czy kokosowego u posiadaczek włosów wysoko porowatych).
Co warto wiedzieć? Przy intensywnym olejowaniu skóry głowy dobrze jest wcześniej zawsze przetrzeć ją tonikiem (np. babuszki agafii) lub naparem z ziół, żeby nie stwarzać na skórze głowy idealnego miejsca i pożywki dla rozwoju bakterii, a nawet grzybów.
Od niedawno działa konto instagram, będzie mi bardzo miło jeśli zechcecie mnie tam znaleźć :)
Edit: Od dzisiaj do... zobaczymy... w panelu bocznym wisi krótka ankieta, jeśli macie chwile zajrzyjcie i uzupełniajcie!:) Być może razem uda się nam stworzyć ciekawą bazę najpopularniejszych kosmetyków blogosfery :)) czyli prawdziwe "must try" włosomaniaczek.
Inne linki
- Nadmierna praca gruczołów łojowych- przetłuszczanie się skóry głowy, a układ nerwowy, pielęgnacja i gospodarka hormonalna
- Chiński olejek miętowy - relaksująca kąpiel, zmniejszenie przetłuszczania skóry głowy
- Jak to się stało że nie już muszę myć włosów każdego dnia? - Radzimy na włosy tracące świeżość
- R jak rozmaryn - porost, łupież, łojotok, wypadanie włosów (zioła i rośliny)
- Przegląd olejków do skóry głowy
- Glinka - m. in. maseczka dla szybko przetłuszczającego się skalpu
- Jak poradzić sobie z przetłuszczającymi się włosami? [Puszysława]
Z olejowaniem przetłuszczających się włosów jest jak ze stosowaniem kremów przez osoby z tłustą cerą. Często panuje przeświadczenie, że to może pogorszyć sytuacje. Zarówno włosy jak i twarz potrzebują nawilżenia i nie należy tutaj się obawiać wzmożonego przetłuszczania.
OdpowiedzUsuńFajny post. Ja sama nie wiem czy moje włosy nie są przetłuszczające się. Od kiedy zrobiłam sobie przerwę od olejowania (wiem, że nie powinnam, ale zmuszono mnie) to mogę myć włosy co drugi lub trzeci dzień. Przy olejowaniu muszę myć codziennie (,a używam tylko 1 lub 2 łyżeczki i olejuje max. 3x tygodniowo). No cóż... Takie życie. Zapraszam do mnie. W końcu zabrałam się za przegląd drogeryjnych promocji (Rossmann, Superpharm i Natura). Buziaki ! Włosowa :)
OdpowiedzUsuńPomocne sa też suche szampony w przypadku gdy braknie czasu na codzienne mycie.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie polecam zbyt częstego stosowania szamponów suchych w przypadku włosów silnie przetłuszczających się (ze względu na nadmierną pracę gruczołów), ponieważ na przesuszoną skórę głowy gruczoły mogą zareagować obronnie i wydzielać jeszcze większą ilość sebum. Niemniej jednak suchy szampon na pewno sprawdzi się na włosach szybko tracących świeżość np. z powodu noszenia czapki i ciągłych otarć :)
UsuńKurde nie wiedziałam żeby przecierać skalp przed olejowaniem, muszę spróbować, bo może robię sobie krzywdę tego nie robiąc :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobry post. co prawda ten problem mnie nie dotyczy ale od wiedzy glowa nie boli ;)
OdpowiedzUsuńbezxpomyslu.blogspot.com
Ciekawy post:) Nie wiedziałam, że przed olejowaniem dobrze jeszcze przemyć skórę głowy:)
OdpowiedzUsuńa olejki można nakładać na całą strukture włosa czy raczej tego nie polecasz?
OdpowiedzUsuńczy "cała struktura" miała oznaczać całą długość?:) Jeśli tak to oczywiście, że można, nawet trzeba jeśli chce się osiągać pozytywne efekty z olejowania :)))
Usuńtak chodziło mi o całą długość;) a może być olejek z awokado?
Usuńolejek z awokado powinien sprawdzać się na większości włosów :)
Usuńdziękuję bardzo :)
Usuńdziewczyny, ostatnio szukajac olejku z awokado znalazlam na allegro czysty olej, ale na zdjeciu byl az ciemno zielony... mam bardzo jasny blonf, czy to moze jakos wplynac na kolor? boje sie zamowic bo jest to 100 ml z cena powyzej 30 zl a wiadomo... piechota nie chodzi. za 16 zl moge kupic litr oleju z pestek winogron na ktorym tez rozmyslam. prosze o rade :))
Usuń@Martyna mój olejek awokado jest przejrzysty... podrzuć adres do aukcji, "zbadamy" :) Jeśli chodzi o samo barwienie to sama używam do skóry głowy intensywnie zielonego olejku laurowego, nie zabarwia, aczkolwiek różnie to może być ze względu np. na farbowanie.
UsuńŚwietny post :) "Olejuję" włosy już od dawna, ale nigdy wcześniej nie spotkałam się z wiadomością na temat przecierania skóry głowy, Bardzo cenna uwaga, którą z pewnością wprowadzę w życie :)
OdpowiedzUsuńPrzed olejowaniem wolę po prostu umyć włosy, bo niestety bardzo szybko mi się przetłuszczają, więc jakbym dawała olej na nieświeże włosy, to by mi się ze sobą "gryzło" :/
OdpowiedzUsuńu mnie oznaczałoby to mycie dwa razy dziennie co drugi dzień, także... sucharki na końcach gwarantowane, stanowczo wolę przemywanie skalpu ze względu na to, że samo mycie także może niszczyć włosy (przynajmniej prowadzić do ich nadmiernego wysuszania na długości)
UsuńNo tak, trochę inna bajka :) Bo problemu z suchymi włosami nie mam, to raz, a dwa, to olejuję raz na 4-5 dni ;) Także tonik to dobry pomysł, ale niestety, nie dla mnie :P
Usuńja przed kazdym olejowaniem spryskuje skalp mieszanka wody brzozowej, eliksiru ziolowego green pharmacy odraz ampulek radical, taki miks uzywam zawsze przed myciem i olejowaniem, czy to moze sprawdzic sie jako ten " tonik" ?
Usuń@Martyna myślę, że jak najbardziej ponieważ zioła, a przede wszystkim alkohol z ampułek radical ma działanie silnie odkażające :)
UsuńJeżeli chodzi o szampon to u mnie sprawdza się klasyczny pokrzywowy a maski czy odżywki to różnie często zmieniam bo mi się włosy przyzwyczajają. A oleje tak jak i inne produkty to kwestia testowania i znalezienia ulubionych bo i nawet włosy przetłuszczające się w stronę tłustych też lubią oleje. U mnie obecnie sezon czapki rozpoczęty to i włosy mogę myć codziennie
OdpowiedzUsuńUwielbiam jak ktoś zupełnie nieznający się na włosach mówi : " najlepiej włosy przyzwyczaić " :-D
OdpowiedzUsuńPost bardzo dobry, wiele przydatnych rad ;-)
Ja na szczęście nie mam bardzo szybko przetłuszczających się włosów. Muszę je myć raz na 2-3 dni, więc wydaje mi się, że tak w sam raz. Bardzo mi się podoba Twój nowy nagłówek :)
OdpowiedzUsuńMi codzienne olejowanie i nakładanie maski na nie po każdym myciu pomogło mi uporać się z przetłuszczaniem,może nie osiągnełam ogromnego efektu ale teraz mogę myć włosy co drugi dzień a nie codziennie.A przy okazji olejowanie i maski wpłyneły bardzo pozytywnie na ich wygląd :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować ten patenst z rozcieńczaniem szamponu. Chociaż już sobie poradziłam z przetłuszczaniem.
OdpowiedzUsuńNie zdzierżę, podkradłaś mi temat! Chciałam napisać jutro : ( No cóż, pozostaje mi trafne uzupełnienie Twojego tekstu.
OdpowiedzUsuń: )
Pisz! Nie mogę się doczekać!:D
UsuńSama nie przecieram niczym skalpu, zamiast tego uważam, żeby olej, który nakładam na skórę głowy nie był bogaty w omega-9, pożywkę dla drożdżaków. Najczęściej wybieram olejki na bazie kokosa lub z ziołami o działaniu bakterio- i grzybobójczym, jak drzewo herbaciane czy rozmaryn właśnie w tym celu.
OdpowiedzUsuńPrzy włosach przetłuszczających się bardzo pomocna jest również glinka, mi pomogła ograniczyć mycie z codziennego do mycia co drugi dzień. Proces trwa nadal i coraz bardziej wierzę w to, że ostatecznie uda mi się myć włosy co 3 dni. A myłam codziennie przez wiele lat.
glinka! jak mogłam zapomnieć :)
UsuńA co myślisz o codziennym stosowaniu szamponów Alterry? Niby nie są mocne, ale do najsłabszych też nie należą.
OdpowiedzUsuńPowiem tak - ja do wypowiadania się o produktach alterry kompletnie się nie nadaję, wypróbowałam chyba wszystkie odżywki i dwa szampony... dla mnie... kompletna klapa ;) Szampony (przynajmniej te, które stosowałam ja) mają w składzie alkohol, i do dość wysoko, który po dłuższym czasie sprawia, że suche włosy na końcach są jeszcze bardziej przesuszone i łamliwe. Składy ogólnie rzecz biorąc średnie, chociaż apspiracje mają chyba na te bardziej "eko", pojemności nieciekawe, stosunek z ceną również. Jeśli danym włosom odpowiadają to nie ma najmniejszego problemu, wszystko w zależności od rodzaju i odporności, ja na dłuższą metę wolę zdzieracze z barwy za 3,50 niż wysuszającą alterrę ;)
UsuńDzięki za odpowiedź, chyba mimo wszystko zaryzykuję. ^^
Usuńpróbuj próbuj :) może akurat Twoim włosom się spodobają
UsuńNie mam problemu z przetłuszczaniem, włosy są też okej drugiego dnia. Jednak ostatnio myję włosy codziennie- lepiej czuję się w świeżych włosach, tym bardziej, jeśli spędzam dużo czasu na uczelni.
OdpowiedzUsuńMam włosy wysokoporowate, nielubiące oleju kokosowego i stosowanie go na skalp(nawet w Sesie) powodowało łupież i lekkie podrażnienie, więc nie polecam.
Muszę zacząć przecierać skalp tonikiem przed olejowaniem :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam jakiegoś wielkiego problemu z przetłuszczaniem. Włosy myję co 2-3, czasem nawet 4 dni. Nie mam potrzeby myć częściej i to bez względu na porę roku. Kiedyś bardzo mi sie przetłuszczały, ale zmiana w ich pielęgnacji wyszła mi i włosom na dobre:)
OdpowiedzUsuńOo ja mam włosy przetłuszczające się... Zimą myję je przykładowo rano, wieczorem są już nieświeże... Muszę je myć codziennie, pomimo, że staram przestrzegać się zasad, które wypisałaś:/
OdpowiedzUsuńCzytam Cię od dawna, zaraz obok Anwen i BHC :) Ja dzisiaj założyłam bloga, więc w końcu mogę skomentować jak bloggerka bloggerce!:) Serdecznie Cie zapraszam na moją włosową historię:
http://distinctive-beauty.blogspot.com
Bardzo mi miło! :):*
UsuńNiestety czasem tak już jest, że włosy "jakie są takie są" i ciężko im pomóc, trzeba zaakceptować :)