niedziela, 11 sierpnia 2013

Seria Witaminy i Minerały: Suplementacja - cynk i witamina A

Mocno chciałam was przeprosić za moją postową nieobecność. Wszystko z racji nowych obowiązków opieki nad Baltazarem i rozpoczętych przeze mnie praktyk w urzędzie. Mam nadzieję poprawić się od przyszłego tygodnia :)). Tymczasem... Dzisiaj krótko o mojej ostatniej suplementacji Cynkiem i witaminą A którą zaczęłam stosować po namowie Haircare oraz jej zaskakujących efektach :)
Suplementacja cynkiem i witaminą A jest przedłużeniem mojej kuracji sokiem marchwiowym, który aktualnie został przeze mnie na chwilkę opuszczony :)



Co musimy wiedzieć o Cynku i witaminie A?
"Podstawą uruchamiania witaminy A w naszym organizmie jest cynk – jego brak powoduje, ze witamina ta nie może się uwolnić z wątroby i dotrzeć wraz z krwią do skóry, do chorych tkanek, czy np. do oczu"

"Picie alkoholu powoduje stałe obniżanie poziomu tego pierwiastka we krwi."
Witaminy i minerały sposobem na piękne włosy
Cynk nazywany jest pierwiastkiem piękna. Każda, nawet najmniejsza komórka potrzebuje cynku do prawidłowego podziału, zaś praca 300 enzymów jest regulowana przez ten ważny pierwiastek. Cynk sprawia, że nasze włosy są zdrowe, gęste i lśniące, a skóra jest gładka i pełna blasku. Wpływa na gospodarkę witaminy A w organizmie, a ona ma olbrzymie znaczenie dla keratynizacji włosów. Długotrwały niedobór powoduje zahamowanie wzrostu i przerzedzenie, w ekstremalnych przypadkach - całkowite wyłysienie.
Źródła: Bogatym źródłem pierwiastka są ostrygi, wątróbka, skorupiaki, mięso, sery, ryby, pełnoziarniste pieczywo, jaja, nasiona roślin strączkowych, pestki dyni, mleko, a nawet szampan.
Ciekawostki Cynk poprawia sprawność intelektualną :-)


O mojej kuracji

Ja łykałam cynk lekko wzbogacony witaminą C, tak jak możemy przeczytać na opakowaniu "Cynk i witamina C przyczyniają się do ochrony składników komórki przed uszkodzeniem oksydacyjnym"
Zarówno Cynk jak i witaminę A kupiłan na doz.pl za śmiesznie niską cenę łączną nie przekraczającą 15zł. 
Taką parę łykałam po jednej kapsułce dziennie, każdego ranka od 20 czerwca do 8 sierpnia (50dni)

O efektach

Po około 30 dniach zauważyłam sporą poprawę twardości paznokci, które rosną teraz jak szalone i co najważniejsze przestały się łamać. Efekt wytrzymałości paznokci jest podobny jak po diamentowej odżywce Eveline, mam nadzieję jednak, że nie utrzyma się tak "długo" jak po niej - czyli niestety do ukończenia opakowania. 
Nie zauważyłam zmniejszonego wypadania włosów spowodowanego tym duetem, jednak bez wątpienia suplementacja przyczyniła się do wzrostu nowych babyhair i tym samym zagęszczenia przedziałka, co niezmiernie mnie cieszy. 
No i najważniejsze... znacznie poprawiła się cera. Jest teraz bardziej gładka - zniknęły grudki na czole, skóra jest rozjaśniona, a ewentualne wypryski bardzo szybko się goją - co niestety nie miało miejsca wcześniej. Krostki na linii żuchwy potrafiły nie goić się nawet przez 4-5 dni. Aktualnie wypryski nie pojawiają się nawet przed miesiączką, co bardzo mnie cieszy.

Oczywiście pamiętamy, że żadna suplementacja nie zastąpi zdrowiej i zbilansowanej diety, dlatego wkrótce powracam do soku marchewkowego, ale na pewno w "gorszych" okresach dla mojej cery będę pamiętać o stosowaniu cynku z witaminą A :)

Mam dla was miłą wiadomość :) Dzięki nawiązaniu współpracy z Drogerią Lily mogę zaoferować wam rabat -10% na wszystkie produkty, aż do końca sierpnia. Więcej informacji znajdziecie na facebooku.
Już za tydzień kolejna niespodzianka dla was :) Tym razem z kosmetykami Skin Blossom - bądźcie czujne! :)
Udanej niedzieli :*

28 komentarzy:

  1. chyba tez zacznę łykać cynk z wit A. teraz biorę cay zestaw witamin ale nie wiele to daje. ewidentnie czegoś mi brakuje. przede wszystkim ciagle bolą mnie oczy, mimo że bardzo ograniczyłam ich używanie (komputer, czytanie itp)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi pani w aptece poleciła do witaminy A cynk chelatowany zamiast zwykłego i po miesięcznej kuracji widziałam gigantyczną poprawę: szybszy wzrost włosów, ich zagęszczenie, zmniejszenie wypadania, brak wyprysków nie tylko na twarzy, ale też na plecach (nic ich wcześniej nie ruszało). Zniknęły też dziwne krostki na udach, których pochodzenia nie było w stanie określić 3 dermatologów. Być może zwykły cynk zadziałałby podobnie, nie mam niestety porównania, ale na pewno nie zamierzam rezygnować z takiej suplementacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że dręczą nas te same dolegliwości. Muszę spróbować :D Mogę wiedzieć, jakie dawki przez jaki czas przyjmowałaś? :)

      Usuń
    2. Jak widać reklamy ryją umysł także fachowcom ;)

      Usuń
    3. Ja mam zwykły cynk i właśnie minął miesiąc i nie ma efektów :x

      Usuń
  3. Witaminą A smarowałam paznokcie przez jakiś czas i efekty są bardzo zadowalające. Paznokcie rosną bez problemów z ciągłym łamaniem się czy rozdwajaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja biorę wit c,e,a oraz calcium pantothenicum :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja musze się w nie zaopatrzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja staram się znajdować witaminy w jedzeniu, bo suplementacja nie przynosi u mnie żadnych efektów niestety, albo po prostu używałam niewłaściwych preparatów :(

    OdpowiedzUsuń
  7. ja stosowałam pastę cynkową na twarz, efekty były :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama nie wiem czy się skuszę.
    Jeśli pojawiło się więcej baby hairs to może kiedyś się za niego wezmę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś wielka ! Przekonałaś mnie szczególnie efektem na paznociach. Moje sa w opłakanym stanie. Jutro pędzę do apteki tylko musze zapisać nazwy tych tabletek :)
    Co do stanu ceru to jestem bardzo ciekawa jaki efekt będzie u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. z suplementacją mam taki problem, że nie jestem systematyczna... biorę kilka razy potem zapominam i tak to się kręci. a w trybie "jak sobie" przypomnę, niestety nic nie zdziałam. ale będę pamiętać o cynku i wit.A.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz sobie ustawić przypomnienie na komórce ;)

      Usuń
  11. a ja cynku nie mogę tak brac :/ jestem na niego uczulona, a szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  12. ja od 2 tyg. piję drożdże, o dziwo nie mam wysypu jeszcze, mam nadzieję na przyrost 3 cm ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę wypróbować, nie chodzi tyle o włosy co o cerę. Chociaż poprawa włosów też jej wskazana ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już dawno temu miałam wypróbować kiedy pierwszy raz przeczytałam o tym na blogu u BlondHairCare,ale jakoś ciągle o tym zapominam będąc w aptece. Muszę się poprawić ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja też, możnaby powiedzieć, stosuję suplementację bogatą w cynk, wit a i selen- ale taką bardziej anturalną. Zjadam [o prostu więcej jajek i innych produktów spożywczych, któe zawierają te skłądniki i jestem bardzo zadowolona- nie mam juz przebarwień na paznokciach i skalp mniej swędzi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też łykam cynk z wit. A i widzę efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cynk 10mg? Jeśli masz faktycznie niedobór to zdecydowanie jest za mało. Jeśli nie masz niedoboru, a chcesz dobrych efektów to polecam Salfazin, ma go 25 mg + inne witaminy. Ja mam lekki niedobór i łykam 50mg cynku przez dni, potem 3 dni miedź. Na każde 15mg suplementacji cynku, nalezy suplementować 2mg miedzi, bo działa antagonistycznie do cynku. Niedobór miedzi jest również niebezpieczny. Co do tabletek, są tanie i nie można oczekiwać dobrego składu, podejrzewamm, że ma sztuczne wypełniacze, substacje smakowe itp itc... jeśli chodzi o suplemnty witamin i minerałów radzę wydać trochę więcej pieniędzy. Pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie stosuję 15 mg każdego dnia, dawka 10 mg była początkową stosowaną w pierwszych dwóch opakowaniach i nie widzę potrzeby dodatkowej suplementacji pierwiastkiem miedzi. Zajadam chętnie za to pistacje, które ją zawierają :) (Suplementacja po konsultacji z lekarzem) :)

      Usuń
  18. U mnie na paznokcie działa rewelacyjne beta-karoten. cynk łykam od wczoraj, ale na gospodarkę hormonalną, któa ostatnio u mnie szwankuje.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi dali w aptece witamine A inną takie same opakowanie, ale 12 000 j.m nie wiem czym to się różni xd

    OdpowiedzUsuń
  20. post sprzed roku a ja tak ciesze sie ze na niego trafilam! na pewno wyprobuje to polaczenie, mam nadzieje ze uratuje moja cere... :)

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.