sobota, 5 stycznia 2013

Podsumowanie grudnia - styczniowa aktualizacja włosowa

No i przyszła pora na podsumowanie grudnia.



Był to dla mnie włosowo-udany miesiąc. Pomimo różnej pogody kłaczki miały się dość dobrze. Myłam włosy zazwyczaj wieczorem każdego dnia. Na noc spinam w koczka, przyznaję, że kilkukrotnie zdarzyło mi się zasnąć w wilgotnych włosach – zmęczenie wzięło górę. 
Zauważyłam minimalnie zwiększone wypadanie. Obiecuję sobie jednak, że i tak sięgnę po ziółka z bylicy i maskę z glinki na skórę głowy. 

Czego używałam w grudniu?
Co drugie mycie olejowałam skalp olejkiem musztardowym, kilka razy laurowym.
Kilkukrotnie olejowałam włosy olejkiem łopianowym. Najczęściej jednak na długość stosowałam olejowe serum i naftę. (Nawiasem mówiąc nafta to jeden z lepszych sposobów na puszące się zimą włosy)
Najczęściej stosowane maski: Biovax Jedwab i Keratyna, Biovax do włosów blond, Lactimilk z glinką, po jednym razie Kallos i Gloria
Najczęściej stosowane szampony: Natura Siberica ochrona i odżywienie, Szampon Babci Agafii regenerujący, Joanna Rzepa wzmacniająca SLS,
Mgiełki: dwie samoróbkowe, jedna typowo proteinowa jedwab+keratyna+elastyna, druga jedwab+pantenol+ekstrakt z truskawek – obie dość fajnie usztywniały włosy, wyraźnie pogrubiały, wrażenie trochę jak hennie :)
Odżywki: Planeta Organica – marokańskie złoto (także planuję recenzję), ISANA Połysk Jedwabiu

Co przybyło do mojej włosowej kosmetyczki w grudniu? Niewiele ;)
  • Mydełko Nard – do mycia ciała i włosów 
  • Szampon Natura Siberica - ochrona i odżywienie – będzie recenzja, ale nie bez powodu zaliczyłam go do odkryć roku :) 
  • Szampon Babci Agaffii - Szampon ziołowy regenerujący – powiedziałabym że spisuje się poczciwie i ładnie pachnie :) – jeśli jest ktoś zainteresowany również pojawi się recenzja
  • Nowa buteleczka olejku musztardowego 
  • Bingo Spa – maska do włosów ze spiruliną i keratyną – a dokładnie jej spora odlewka od blogowej koleżanki Ady, z którą wymieniłyśmy się produktami ;) – dziękuję!:* Na pewno kupię pełnowymiarową wersję maski.
  • Odlewka wcierki Kulpol – również od Ady :)
  • Gromo nowych półproduktów, z których sporządzałam głównie proteinowe i odżywcze mgiełki ;)

Włosy prezentują się tak jak widać, 
wydaje mi się, że podrosły w porównaniu z ostatnim miesiącem.

Pielęgnacja ze zdjęcia:
1. Olejek musztardowy na skalp (noc)
2. mycie szamponem Natura Siberica (rano)
3. Maska kallos na 30 min. pod czepek
4. Schnięcie naturalne, rozczesane TT

Mam wrażenie, że chociaż po objętości tego nie widać, 
to warkoczyk stał się troszeczkę grubszy od tego prezentowanego w sierpniu


PS. Musicie mi wybaczyć moją "stylówkę na pidżamowca" i różową gumeczkę :)
Plany na styczeń?
  • Mam postanowienie nie kupić żadnego kolejnego włosowego kosmetyku poza odżywką "na codzień" - myślę o powrocie do Garnier Karite.
  • Więcej naturalnych produktów - nie pamiętam kiedy ostatnio nakładałam maskę z żółtka
Przedstawiam wam moje nowe (stare już się wysłużyły) i jedyne nabytki stycznia!:)

23 komentarze:

  1. O kurcze, ale masz ładny kolor włosów.
    I ogólnie Twoje włosy są w świetnej kondycji :)Zazdroszczę.

    Zapraszam do siebie :)
    http://delancydame.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. aaale piękne! :) na prawdę, wyglądają genialnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. rzeczywiście są w rewelacyjnej kondycji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Włosy zaplecione w warkocz mnie oczarowały! Piękne są.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podrosły nie troszkę, ale bardzo.. zazdroszcze mi bardzo wolno rosną :/
    Śliczne są :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, włoski są piękne;) u mnie czuć różnicę ale nie jest tak mocno widoczna jak u Ciebie:/

    OdpowiedzUsuń
  7. A jak używasz nafty?

    OdpowiedzUsuń
  8. przed myciem - 20 minut na długość. Czasem w maseczce z żółtka również kilkanaście do dwudziestu minut przed myciem - naftę nie dobrze jest przestrzmywać, bo może zrobić nam sianko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. a jak oceniasz olejek łopianowy ? Spisuje się dobrze ?? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o olejku łopianowym stosowanym na długość tutaj http://blondregeneracja.blogspot.com/2012/11/olejek-opianowy-na-dugosc.html :) Bardzo się lubimy!

      Usuń
  10. Masz bardzo zadbane włosy,piękne!Jestem ciekawa szamponu S

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne spineczki, czerwonych jeszcze nie miałam :D
    Wgl. to czy mi sie wydaje czy zmieniłaś wygląd bloga?
    Wiem, że nowy rok to zmiany, ale... Nie zmieniaj tylko tej główki na górze, bo nie poznam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie zmieniłam "akcenty" w ramach noworocznych zmian - informacja pojawiła się tylko na profilu facebookowym, dobre oczko ;)

      Nagłówka oczywiście zmieniać nie będę - przyjęłam go jako znak firmowy ;)

      Usuń
  12. ładne masz włosy w styczniu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mocno Ci kibicuje, sama jestem naturalną blondynką i wiem, że z takimi włosami wcale nie jest łatwo :) widać ogromną różnicę w porównaniu z początkiem, są naprawdę piękne!:) też mam problem z doczekaniem aż wyschną przed położeniem się spać:( Pozdrawiam cieplutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojoj pojawilam sie w notce:) ja tez dziekuje za odlewki:* chociaz musze sie przyznac ze narazie wcierka joanny cierpliwie czeka na swoja kolej:D piekne wlosy i naprawde gesty, gruby warkoczyk! I Kochana mamy odcien wlosow bardzo podobny:) trzymaj sie cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.