niedziela, 17 sierpnia 2014

Włosowe spa z mleczkiem kokosowym [Niedziela dla włosów]

Cześć dziewczyny!
Czas od ostatniej niedzieli dla włosów upłynął mi tak szybko, że zastanawiam się czy to możliwe. Długi weekend spędziłam między innymi na znanym mi z dzieciństwa zamku w Ogrodzieńcu i błogim lenistwie z moim T. 
Dzisiejsze SPA po prostu musiało się udać, ponieważ na zwieńczeniem długiego weekendu jest impreza urodzinowa jednej z kuzynek :) - postawiłam więc na kosmetyki - i te kuchenne i kupne-, które zawsze się sprawdzają, a gwoździem programu było mleczko kokosowe

Dlaczego wybrałam mleczko kokosowe? 
Mleczko kokosowe (w przeciwieństwie do wody kokosowej) wytwarzane jest z miąższu i ma konsystencję śmietanki, efekt jaki osiągamy stosując je w pielęgnacji włosów to przede wszystkim blask i objętość, na których dzisiaj mi zależało. Działa delikatniej od oleju kokosowego, a więc sprawdza się także przy włosach o wysokiej i średniej w stronę wysokiej porowatości. 

Odżywianie
Około dwie garści mleczka nałożyłam na lekko zwilżone wcześniej włosy i wtarłam w całą długość, odczekawszy chwilę aby kosmyki mogły je spokojnie wypić nałożyłam na całą długość (łącznie ze skórą głowy) olejek IHT9. Włosy myłam wieczór wcześniej więc uznałam, że niepotrzebne będzie przeprowadzenie dodatkowej tonizacji skóry głowy, jednak poza tym nic nie stało na przeszkodzie aby ją wykonać. Część odżywcza dzisiejszego spa trwała około godziny, po tym czasie przeszłam do mycia włosów. 

Mycie i odżywka
Wybór szamponu do dzisiejszego spa może niektórych zaskoczyć, jednak dla mnie był naturalną koleją rzeczy. Aby uniknąć ewentualnego spuszenia, które mogło pojawić się po olejku kokosowym (zawartym w IHT) sięgnęłam po L'oreal. Jest to jedyny szampon z tych wypełniających (zawiera Dimethicone) w mojej włosowej kosmetyczce i prawie zawsze pełni rolę szamponu do sytuacji awaryjnych, w których nie mam czasu na nakładanie odżywki lub maski. 
Dziś dzięki niemu moje włosy zachowały objętość, którą przynosi mi mleczko kokosowe, a odżywkę (wybrałam Chantal - Sessio) zastosowałam tylko dla okiełznania końcówek włosów. 


Kiedy włosy były już prawie suche rozczesałam je Tangle Teezer i zwinęłam w ślimaczka przy karku. Po rozwinięciu były błyszczące (mleczko kokosowe i szampon L'oreal), odżywione i wystarczająco ciężkie (olejek IHT9 i odżywka Chantal) - czyli takie jakich oczekiwałam. Nie planuję ich dodatkowo stylizować z okazji rodzinnej imprezy, aby utrzymały swoją lekkość i niewinne zawinięcie końcówek powrócę do ślimaczka nad karkiem, którego rozplątam pewnie dopiero przed wyjściem :)

Udanej niedzieli! Jestem ciekawa jak Wasze włosowe SPA?:)

Linki:

15 komentarzy:

  1. Wow nigdy nie stosowałam mleczka kokosowego na włosy i chyba muszę to zmienić ! Efekt super !

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne są Twoje włosy! Jestem zachwycona nimi od dłuższego czasu! Ja, a raczej moje włosy olejku kokosowego i wszelkich jego form w kosmetykach nienawidzą, puszą się jak wściekły. Być może wypróbuję zatem mleczko kokosowe, skoro piszesz,że jest "delikatniejsze". Super pomysł. Pozdrawiam serdecznie!
    www.wlosymuszabycdlugie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy pomysł :) Muszę kupić mleczko kokosowe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj powtórzyłam zabieg z zieloną glinką kambryjską i znowu jestem oczarowana efektem :) Nie sądziłam, że znajdę coś tak wspaniałego! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Prześliczny efekt uzyskałaś :)
    Użyłam kiedyś, kiedyś mleczka kokosowego na moich falach, jednak coś mnie spuszyło, choć chętnie spróbuję jeszcze raz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Efekt jest świetny. Jestem ciekawa jak moje zareagowałyby na mleczko kokosowe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mleczko kokosowe w kuchni nijak mi podeszło, a nie pomyślałam, żeby wykorzystać je do włosów. :)) Chętnie spróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mleczko kokosowe na włosy !! musze wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jaki ładny kolor włosów: ))

    OdpowiedzUsuń
  10. ja niestety nie miałam czasu na SPA dla włosów, ale przy następnym myciu sobie odbiję ;) Twoje wyglądają na baaardzo gładziutkie i miękkie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam okazji stosować mleczka kokosowego na włosy, ale widzę, że warto;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę spróbować z tym mleczkiem :)

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.