W związku z moimi wrześniowymi celami. Przy okazji wypadu na ukochane sushi postanowiłam zrobić też małe zakupy :) Z racji, że byłam z moim lubym zakupy kosmetyczne nie były dość duże, ale udało mi się odwiedzić Super pharm i dział kosmetyczny tesco... oraz "kilka" sklepów z ciuchami - tak... grzecznie siedział przed tymi wszystkimi sklepami trzymając torebkę lub przytakiwał przed przymierzalnią:D)
Oto co z włosowych zakupów udało mi się zdobyć:
Joanna Rzepa
Moją ulubioną wcierką jest jantar... z racji wrażliwości skalpu nie mogę pozwolić sobie na wiele innych, wychwalanych przez włosomaniaczki wcierek wzmacniających i przyspieszających porost. Jednak na joannę czaiłam się już od dawna, zamierzam ją stosować po skończeniu kuracji Jantarem. Dlaczego kupiłam ją akurat teraz? Mam nadzieję na zmniejszenie przetłuszczania się skóry głowy i wzmocnienie wyrastających bejbików :) Z wielką nadzieją przystąpię do kuracji joanną rzepa - oby tylko nie musiała zostać odstawiona z powodu alkoholu w składzie.
PS. Przepraszam za pogniecione pudełeczko... kiedy dorzuciłam do reklamówki z SP maskę bingo... ucierpiało ;)
Barwa Brzozowa
O szamponach z barwy myślałam od dawna jako o bardzo dobrych oczyszczaczach... aktualnie jestem na wykończeniu Joanny mleko i miód więc barwa ma być (oby lepszym) zamiennikiem - mam nadzieję, że poradzi sobie z cotygodniowym myciem włosów. Również kupiłam w celu zadbania o zmniejszenie przetłuszczania włosów w najbliższym miesiącu.
Maska proteiny kaszmiru i kolagen |
Maska BINGO - proteiny kaszmiru i kolagen
We wrześniowych celach napisałam o chęci wypróbowania dwóch masek bingo... kupiłam tylko jedną, dlaczego? O tym, że maski mają 500ml pojemności wiedziałam... ale nie miałam pojęcia, że są aż tak wielkie!:D Szukając jej na kosmetycznych pułkach Tesco wypatrywałam średniej wielkości maski... no może większej od reszty, ale nie tyle! Ledwo mieści mi się w dłoni... więc planuję przełożenie jej do jakiegoś mniejszego opakowania :) Po powrocie do domu od razu musiałam ją wypróbować... i już jestem zadowolona z jej działania :) choć wiem, że opinie ma różne
FARMONA wcierka Seboravit
Kolejny produkt, który mam zamiar wypróbować po zakończeniu kuracji Jantarem. Nie mogę się zdecydować czy zacząć od rzepy czy Seboravitu. Z wiadomych przyczyn nie będę używać ich jednocześnie, więc może wy jesteście czegoś bardziej ciekawe? :)
Jest to kolejny kosmetyk, który kupiłam w celu walki z szybką utratą świeżości włosów... Być może w końcu będę mogła włosy myć wieczorem :)
...........................................................................
A jak wam mija weekend? Zdaję sobie sprawę, że większość zaczęła już rok szkolny. Mnie zostało jeszcze pół miesiąca przed rozpoczęciem semestru... ale wrześniowe zakupy robię metodą chomikowania... podejrzewam, że praca i studia ograniczą możliwość buszowania po sklepach :)
PS. Już wkrótce spodziewajcie się recenzji mgiełki pilomaxu którą kupiłam na początku sierpnia :)
Miłej niedzieli:*
Moja mama kupiła ostatnio wcierkę z Joanny, bo chce zmnijeszyć wypadanie:)
OdpowiedzUsuńzmniejszyć*
UsuńCiekawi mnie Rzepka -jak u Ciebie się spisze:) Seboravit sama chciałabym spróbować:D
OdpowiedzUsuńmnie ta rzepa paskudnie podrażniła :(
OdpowiedzUsuńmam ochotę na tą rzepę, czekam na jej recenzję ;)
OdpowiedzUsuńzainteresowałaś mnie tą maską bingo, ale niestety nigdzie stacjonarnie jej nie widziałam. :(
OdpowiedzUsuńmaski bingo są dostępne tylko właśnie w Tesco po ok 8 zł :)
UsuńU mnie w tesco nigdy nie mogę trafić na nie (może nie ma?). Jedyne co jest to dwa szampony z Bingo. :< Eh.
Usuńu mnie w małym osiedlowym tesco także nie ma... tylko w większym:/
UsuńNo właśnie w tym większym w Gdańsku też brak, albo ja mam tylko takiego pecha. No nic, jak już wypróbujesz to koniecznie daj znać jak się sprawuje Seboravit. Bardzo mnie ciekawi. :)
UsuńMnie bardzo ciekawi Seboravit :) Jeszcze nie spotkałam się z jego recenzją, a rzepkę można spotkać na wielu blogach :)
OdpowiedzUsuńTe maski są naprawdę strasznie duże - ja trzymam je w pudełkach po butach :D I ja osobiście nie mogę za nic wykończyć żadnej maski Bingo, one są nieśmiertelne.
OdpowiedzUsuńZ Rzepki byłam zadowolona, ale przetłuszczały mi się po niej włosy o wiele bardziej. Zadziałała na baby hair, więc cel spełniła ogólnie :)
ja rzepy nie polecam,mi ani nie pomogla na przetluszczanie ani na porost ;)
OdpowiedzUsuńU mnie przetłuszczanie zmniejszyła woda brzozowa kulpol :)
OdpowiedzUsuńSzukam joanny rzepy i nigdzie nie mogę znaleźć :(
ja kupiłam moją w SP, jest dostępna też na DOZ.pl :)
Usuńprzyjemnego testowania ;)
OdpowiedzUsuńTania ta maska Bingo, tylko pojemność kosmiczna. Znając mnie to bym się z nią męczyła przez cały rok.
OdpowiedzUsuńMialam ta kuracje ale na mnie nie dzialala.
OdpowiedzUsuńhmm... zobaczmy :) wiele dziewczyn ją chwali o ile mnie nie podrażni planuję stosowanie 3x przez dwa tygodnie
Usuńta maska z bingo niesamowicie śmierdzi;D
OdpowiedzUsuńJa również dziś kupiłam tą maskę Bingo i zamierzam wzbogacać ją półproduktami:) Rzepa także mnie kusiła, ale podejrzewam, że podrażniałaby moją wrażliwą skórę głowy. Czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńteż myślę o wzbogaceniu... nie wyobrażam sobie wykorzystać pół litrowej maski solo:D zwłaszcza, że jej skład nie jest długi :)
UsuńInteresujące kosmetyki.. ;D Najbardziej mnie interesuje maska Bingo. ;p
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tej ostatniej wcierki :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy(kuracje Joanny,i szampon brzozowy -spisuja się na 6+)
OdpowiedzUsuńObserwuje
Lubię rzepe i... nie podrażnia mnie, a dodtakowo delikatnie opóźnia przetłuszczanie
OdpowiedzUsuńw jakim tesco można dostać bingo? extra czy w zwyklaku? bo u mnie ni maaaa :(
Extra... u mnie w zwykłym też nie ma:)
Usuń.upa! ale może i dobrze, bo utone w odżywkach i maskach :P
Usuńja już nawet nie liczę:D robią to za mnie domownicy...
UsuńNo nie,mój Superpharm jest jakiś ułomny,ostatnio przeszłam przez cały trzy razy i wcierki z Joanny nie znalazłam. Może jestem ślepa :P Bardzo fajne zakupy,pędzę do Tesco po bingacza,może będą :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie sprawdź :) Szukaj baaardzo dużego opakowania!:D Ja się na tyle nie spodziewałam, że prawie je ominęłam wzrokiem :)
Usuńja jestem bardziej ciekawa Seboravitu, bo pierwsze co o nim słyszę :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam tą Rzepę, u moje naprawdę zmniejsza wypadanie. Ale nie lubię jej odstawiać, bo wtedy jest jak było (ale na szczęście i tak nie mam z tym dużego problemu).
OdpowiedzUsuńhaha mój luby tak samo się zachowuje na zakupach ze mną ;p najbardziej nie lubi jak idziemy do drogerii, bo wtedy zawsze mu opowiadam co mam zamiar zrobić z włosami ;)
OdpowiedzUsuńteż chcę maski Bingo w moim tesco :( o seboravicie nie słyszałam! czekam na recenzję :)
ja od 4 dni mam wakacje! :P niestety tylko do października
Prawdziwa kobieta lubi robić zakupy, szczególnie kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńWiem coś o tym,:)
Obserwuję i zapraszam do mnie:*
u mnie Barwa sprawdza się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńsama maska jest ok, ale ten zapach okropny :(
OdpowiedzUsuńracja, zapach jest bardzo chemiczny
UsuńNa maski Bingo się już czaję spory czas i jak na złość nigdzie nie mogę wypatrzeć :D
OdpowiedzUsuńRzepka jest super, Seboravit - taki sobie, przetłuszczania nie zmniejszył, porostu i wysypu baby hair nie zwiększył ;)
OdpowiedzUsuńU mnie w Tesco nie ma masek Bingo;/ Strasznie nad tym ubolewam, bo tak bardzo chciałam je przetestować.
OdpowiedzUsuń