środa, 8 sierpnia 2012

Środki stylizujące – jak bardzo niszczą nasze włosy? – Kosmetyki termo-ochronne


Seria: Środki stylizujące – jak bardzo niszczą nasze włosy? – Pianki do włosów



Włosy prostowałam ponad 7 lat. Niestety przez pierwsze 5 nie uświadczyły zbyt wielu kosmetyków termoochronnych– potem było już za późno. Na prośbę jednej z was dzisiaj pod nóż idą...

kosmetyki termo-ochronne
źródło
Aktualnie liczba kosmetyków termoochronnych dostępnych na rynku jest ogromna. Możemy wybierać w cenie, firmie, kolorowych opakowaniach i zapachach. Producenci obiecują, że od dnia użycia ich produktu, prostownica i suszarka nie będą nam już straszne. 
Zachęcane jesteśmy „mikrocząsteczkami złota” (Vavoom Gold Heat Blow-in Volume, Matrix), witaminami i filtrami UV (Laondastyle Easy Smooth Strong, Londa) czy też wnikaniem składników odbudowujących (Cement termiczny, Kérastase).
Cena tego typu produktów waha się od 15 do nawet 120zł. Czym się różnią i czy faktycznie są w stanie ochronić nasze włosy przed 230 stopniami? No i czy w ogóle warto ich używać?
źródło
Co chroni nasze włosy przed wysoką temperaturą?
Tak działają specjalne cukry (ksyloza), które topią się w cieple i karmelizują, powlekając włos ochronną warstewką. Wysoką temperaturę i mechaniczne uszkodzenia poskramiają także silikony, których w kosmetykach do prostowania jest nie mało. W droższych produktach spotkamy także tłuszcze pochodzenia odzwierzęcego, które poza działaniem termo-ochronnym posiadają w sobie składniki odżywcze.

Odbudowa i regeneracja dzięki kosmetykom termo-ochronnym?
Wysokie temperatury rozchylają łuski naszych włosów co ułatwia wniknięcie składników odżywczych wewnątrz włosa. A więc wszystkie składniki penetrują głębiej nasze fryzury. A więc teoretycznie kosmetyki termo-ochronne mogą pomagać w odżywieniu włosów, pod warunkiem, że składniki odżywcze znajdują się gdzieś bliżej początku składu, jeszcze przed masą silikonów i nabłyszczaczy.
Wiele popularnych masek opiera się na działaniu ciepła, np. polski Biovax czy angielski Henna Wax Treatment. Dobrym przykładem może być także encanto. Keratyna wprasowywana jest w każdy kosmyk, dzięki temu wszystkie ubytki zostają wypełnione, a fryzura staje się błyszczącą taflą.

Czy faktycznie kosmetyki termo-ochronne mają uzdrawiającą moc?
Większość z tych kosmetyków posiada składniki odżywcze. Zwłaszcza, w którymś zdaniu na przedniej części opakowania. Ze składem może być różnie- bo co nam po witaminie B, która znajduje się na przed ostatnim miejscu w składzie?

Warto?
Musimy pamiętać, że najlepszą ochroną dla naszych włosów będzie wyrzucenie prostownicy. Kiedy jednak decydujemy się na jej użycie lub po prostu będziemy miały do czynienia z gorącym nawiewem powinnyśmy sięgnąć także po kosmetyk termo-ochronny. Od nas zależy czy będzie to produkt droższy, czy tańszy. Wszystkie produkty tego typu zawierają w sobie silikony, więc powinnyśmy liczyć się z tym, że po ich zastosowaniu warto oczyścić włosy z szamponem z SLS.
Kosmetyki termo-ochronne na pewno pomogą utrzymać nasze włosy w lepszej kondycji w porównaniu z poddawaniem ich wysokiej temperaturze bez zabezpieczenia. Musimy jednak pamiętać, że poza pięknym blaskiem kosmetyki termoochronne nie wykonają za nas całej pielęgnacji polegającej na codziennym odżywianiu i odpowiednim nawilżaniu włosów.

Używacie? Używałyście? A może się wystrzegacie?

Po rozwinięciu
Analiza dwóch kosmetyków mających działanie termo-ochronne. Cement termiczny Kerastase – jako kosmetyk z wyższej półki oraz tani i powszechnie dostępny Balsam prostujący włosy Nivea, Straight & Easy.
Kerastase, Resistance, Cement termiczny 
CENA: ok 105zł

źródło
Producent:
„Odbudowujace mleczko termoaktywne do włosów osłabionych, łamliwych, wiotkich, trudnych do ułożenia, zniszczonych. Odżywka zawiera kompleks vita-ciment (unikalny związek ceramidów, naturalnych protein i aktywnych kationów), który wnika w głąb włosa i wypełnia ubytki naturalnego cementu międzykomórkowego, oraz kompleks vita-topseal, odtwarza naturalną zewnetrzną warstwę włosa. Kosmetyk stosuję się bez spłukiwania, z użyciem suszarki lub prostownicy ,ciepło potęguje utrwalenie składników we wnętrzu włosa. Po zastosowaniu, włosy stają się sprężyste, elastyczne,zyskują siłę i odporność, są gładkie i lśniące.

„Chroni włosy w trakcie stylizacji ciepłem i po jej zakończeniu. Dodatkowo źródło ciepła zapewnia wnikanie składników odbudowujących.”

Komentarz: Cement Kerastase jest jednym z droższych produktów do ochrony termicznej. Płacąc ponad sto złotych za tego typu kosmetyk oczekujemy świetnej ochrony, trwałości i blasku. Jednym słowem produktu, który zdziała cuda. Miałam przyjemność stosować ten kosmetyk wyłącznie raz, u fryzjera, sama nigdy później go nie kupiłam (prawdopodobnie ze względu na poważnie zniechęcającą cenę)
Na wizażu (i nie tylko) zdobywa dobre opinie użytkowniczek i ja się z tym zupełnie zgadzam. Moje włosy były po nim niewyobrażalnie gładkie i lśniące – nawet w czasie, kiedy ich kondycja wołała o pomstę do nieba. Zapewnia dobrą ochronę termiczną, a efekt  prostych włosów utrzymał się aż do następnego mycia. Jak dla mnie pachnie luksusowym fryzjerem, ale to pewnie dlatego, że tylko w salonie mogłam go użyć ;)

Analizując skład… Kosmetyk zawiera sporo konserwantów już na początku swojego długiego składu. Poza wysokowartościowym tłuszczem (cethyl esters) i kilkoma ochronnymi składnikami w postaci lipidów na moje oko nie posiada nic co zachęciłoby mnie do zakupu produktu termoochronnego za taką cenę. Oczywiście są osoby, dla których cena nie staje się problemem i pewnie w takiej sytuacji również bym po niego sięgnęła, bo to dobry produkt. 

aqua
woda
cetyl alcohol
wygładza, nawilża  używany jako emulgator, emolient, regulator lepkości
PEG-180
detergent
isostearyl neopantanoate
Odżywia skórę I zmiękcza włosy
stearamidopropyl dymethilamine
Działa antystatyczie, odżywia włosy
amodimethicone
Silicon, łatwo usuwalny delikatnym szamponem
cetrimonium chloride
Konserwant lekko emulgujący,działa tez antystatycznie i przeciwdziała rozwojowi organizmów bakteryjnych
cethyl esters
Wysokowartościowy, woskowy, tłuszcz, który topi się w temperaturze od 42 stopni C. Wosk ten uzyskiwany jest z głowy wielorybów. Substancja natłuszczająca, nawilżająca, wygładzająca, zapewniająca ochronę. Nadająca skórze miękkość, elastyczność i gładkość.
methylparaben
Konserwant
hydroxyethylcellulose
Zagęstnik, zwiększa lepkość preparatu, dzięki czemu wpływa także na stabilność piany.
lauryl PEG/PPG-18/18 methicone
Utrzymujący wilgoć, emulgator, odżywiający skórę, silikon
citric acid
Wspomaga działanie ochronne antyoksydantów  używany jako: zmiękczacz, środek konserwujący, regulator kwasowości, przeciwutleniacz
2-oleamido1
Lipid pochodzenia roślinnego, neutralny dla skóry
3-octadecanediol
Lipid pochodzenia roślinnego, neutralny dla skóry
trideceth-6
Substancja myjąca - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów. Emulgator O/W, składnik umożliwiający powstanie emulsji.
butylphenyl methylpropional
Substancja zapachowa, może powodować podrażnienia
amyl cinnamal
substancja zapachowa, substancja uzupełniająca STOSOWANY W KOSMETYCE NATURALNEJ
hexyl cinnamal
substancja pochodzenia chemicznego  używany jako: substancja zapachowa CZĘSTO WYWOŁUJE ALERGIE
chlorhexidine dihydrochloride
emulgator
polomamer 407
?
linalool
substancja zapachowa, uzupełniająca STOSOWANY W KOSMETYCE NATURALNEJ
benzyl alcohol
rozpuszczalnik, konserwant,
benzyl salicylate
składnik pochodzenia naturalnego - olejek eteryczny z goździka  używany jako: substancja zapachowa, substancja pochłaniająca promienie UV, filtr przeciwsłoneczny
CI 19140/yellow 5
CI 42090blue 1
barwniki
parfum/fragrance
zapach

Nivea, Straight & Easy, Balsam prostujący włosy 
CENA: ok 13zł 
(Wersja do stosowania z prostownicą lub suszarką)
wizaz.pl
Producent:
„Ułatwia prostowanie włosów
Chroni przed wysoką temperaturą podczas stylizacji (do 200*C)
Zapobiega puszeniu się włosów”

Komentarz:
Jest to jeden z tych produktów, który pozostał z moich kosmetyków z przed włosowego szaleństwem. Nie oddałam go ani mamie ani koleżankom bo naprawdę bardzo go lubię. Aktualnie używam go (choć rzadko) do zabezpieczenia końcówek. Zawiera sporo silikonów lotnych lub  łatwo zmywalnych łagodnym szamponem, w składzie uchował się także jeden wymagający do usunięcia SLS.
Jego plusem w stosunku do znacznie droższego Kerastase jest brak silnych konserwantów na początku składu oraz oczywiście cena.
Czwarte i piąte miejsce w składzie zajmują witaminy B5 oraz B3. Chociaż nie doszukuję się w nim żadnego działania odżywczego, a zabezpieczającego moje końcówki w ekstremalnych sytuacjach. Nie używam go często ze względu na Propylene Glycol (na 3 miejscu!) oraz EDTA, o którym także nie  mam najlepszego zdania.
Używając go czuje się, że to nie jest kosmetyk z wyższej półki jakim jest Cement termiczny Kerastase. Ma co prawda nienachalny, słodki zapach, ale plastikowa butelka z różowym „dziubkiem” wiele nam powie :).
Kiedy jeszcze prostowałam włosy była z niego zachwycona. Włosy były naprawdę gładkie i lśniące, chociaż efekt nie utrzymywał się długo.

Aqua
Woda

Cyclomethicone
Silikon, wymagający do usunięcia SLS

Propylene Glycol
Hydrofilowa substancja nawilżająca skórę. Ma zdolność przenikania przez warstwę rogową naskórka, Humektant – zapobiega wysychaniu kosmetyku, wspomaga działanie konserwujące, może podrażniać nakładany na skórę chorobowo zmienioną
Panthenol
(wit.B5)-substancja aktywna/odżywcza/łagodząca, przyspiesza odnowe naskórka
Niacinamide
wit. B3, przyspiesza naturalny proces złuszczania, zwiększa nawilżenie skóry i wzmacnia jej naturalną barierę ochronną
Orbignya Oleifera
Olej babassu
Polyquaternium-4
antystatyk
PEG/ PPG-17/18

Dimethicone
Silikon łatwo zmywalny wodą, substancja kondycjonująca
Dimethiconol
Silikon, emolient o dość silnym działaniu filmotwórczym, ułatwia rozprowadzanie preparatu, poprawia własności sensoryczne, łatwo zmywalny delikatnym szamponem
Amodimethicone
Silikon łatwo zmywalny delikatnym szamponem
Cetrimonium Chloride
Konserwant lekko emulgujący, działa tez antystatycznie i przeciwdziała rozwojowi organizmów bakteryjnych
Xanthan Gum
Guma ksantanowa – stabilizuje emulsje, zagęszczakosmetyk, posiada właściwości żelujące
Carbomer
składnik o działaniu zagęszczającym (żelującym)
Trideceth-12
Substancja myjąca - usuwa zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów
Trisodium EDTA
Jest substancją chelatującą, ma duże powinowactwo do wolnych jonów metali a wiążąc wolne rodniki i zanieczyszczenia, zwiększa skuteczność działania detergentów (pozwala kosmetykom lepiej oczyszczać) - może podrażniać skórę chorobowo zmienioną
Aminomethyl
Emulgator, w wysokich stężeniach może powodować podrażnienia
Propanol
Rozpuszczalnik dla innych substancji zawartych w kosmetykach. W preparatach myjących gasi pianę, czyli powoduje zmniejszenie ilości i stabilności piany.
Phenoxyethanol
konserwant uważa się, że jest mniej drażniący niż większość konserwantów
Methylparaben
Konserwant, może wywoływać działanie alergizujące
Geraniol
substancja zapachowa STOSOWANY W KOSMETYCE NATURALNEJ. WYSTĘPUJE W OLEJKACH ETERYCZNYCH. JEST GŁÓWNYM SKŁADNIKIEM OLEJKU RÓŻANEGO, PELARGONIOWEGO I CYTRYNOWEGO
Linalool
używany jako: substancja zapachowa, uzupełniająca STOSOWANY W KOSMETYCE NATURALNEJ
Benzyl Alcohol
Rozpuszczalnik, konserwant
Limonene
Zapach
Parfum (14.05.2009)
zapach

21 komentarzy:

  1. Włosy miałam prostowane dwa razy w życiu, raz na wesele i raz na studniówkę. Niestety bez kosmetyków termoochronnych.
    Ale jestem pewna, że nidgy nie zaprzyjaźnię się z prostownicą :)) co mnie cieszy oczywiśćie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używam takich produktów, bo włosów ani nie suszę ani nie prostuję, więc nie są mi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też nie używam takich produktów, ale balsam Nivea który przedstawiłaś nie wypada jakoś bardzo źle ;) może powinnam zacząć go używać, jak raz do roku chwycę za prostownicę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam dodać, że bardzo podobają mi się twoje analizy składu :)

      Usuń
    2. Faktycznie Nivea nie wypada źle, od wielkiego dzwonu nie zaszkodzi, a przy prostowaniu pomoże :) Chociaż ja zupełnie zrezygnowałam z prostownicy i raczej już go nie kupię :)

      Usuń
  4. prostuje wyłącznie grzywkę ok.2 razy w tyg. włosy oczywiście zabezpieczam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam tą mgiełke z dove pomarańczowa,byla genialna ,świetnie tez pachniała!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja stosuję mleczko prostujące i spray z marion :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja używałam prostownicy chyba od roku 2006 i przez większość lat bez żadnych zabezpieczeń. są tego skutki.. pluję się w twarz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tam nigdy nie prostowalam wlosow. W calym swoim zyciu to max 3x. Za to jak bylam mala to mam ciagle robila mi loki na papilotach i wylewala na nie toe lakier, strasznie mialam wtedy zniszczone wlosy :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego, że nie prostowałaś teraz możesz się pochwalić tak pięknymi włosami :)

      Usuń
    2. Matko ale mi literki pozjadalo, pisze z komputera brata :/. Pewnie tak ale ten lakier tez je dlugo niszczyl(to byl taki w szklanej butelce, mama wylewala na dlon, rozierala i smarowala wlosy). Pozniej sie juz buntowalam i od wiekow go nie uzylam.

      Usuń
  9. na szczęście nie musze ich używac, bo rzadko suszę, a jak już to chłodnym nawiewem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś prostowałam włosy po każdym myciu
    nie wyobrażałam sobie wyjść na ulicę z moją szopą
    teraz prostuję je okazjonalnie, ale nie pamiętam kiedy to robiłam ostatnio
    stosuję czasami mleczko z nivea takie w różowym opakowaniu, bardzo lubiłam też z l'oreala cement

    OdpowiedzUsuń
  11. Używałam tego got2be (na zdjęciu z lewej strony) - tragedia. Nie polecam!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja miałam takie ładne włosy kiedys , a jak zaczełam prostowac ( na początk bez zabezpieczenia) to strasznie się zniszczyły prostowalam przez pawie 3 lata i mimo , że od roku nie prostuję to nadal widze tego skutki. No przyznam raz na jakiś czas mi się zdarzy np. raz na miesiąc ale juz je zabezpieczam. Zaciekawiłaś mnie tymi odzywiajacymi kosmetykami termoochronnymi jestem ciekawa czy jest jakis fajny po fajnej cenie :)
    + jesli jestes chętna to zapraszam do akcji :
    http://uroda-kosmetyki-opinie.blogspot.com/2012/08/akcja-z-reki-do-reki-czyli-wymienmy-sie.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Prostowałam włosy bez termoochrony i były w okropnym stanie :( Teraz takie kosmetyki są mi już nie potrzebne,bo odstawiłam prostownicę i polubiłam swoje fale :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja raz wyprostowałam włosy - masakra siano miałam przez pół roku, nie mogły do siebie dojść;/ Po co prostować proste włosy? xd moja głupota;p

    OdpowiedzUsuń
  15. ja prostowałam włosy może ze 3 razy w życiu, z suszarką się już pożegnałam. moje włosy są bardzo szczęśliwe z tego powodu, bo każdy kontakt z gorącym powietrzem zmieniał je w suchą szopę ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. ja już nie stylizuję, więc wystrzegam się wszelkich tego typu kosmentyków :) raz na zawsze zostały wyrzucone na śmietnik! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja po każdym myciu (co 2 dni), kiedy sporo podeschną suszę włosy suszarką. Robię tak bo kiedy schną naturalnie, nie wyglądają estetycznie, są oklapnięte i na drugi dzień wyglądają jak przetłuszczone. Kiedyś stosowałam termoochronną piankę z nivea, ale włosy po wysuszeniu były nie miłe w dotyku i sztywne, następnego dnia ponownie nadawały się do umycia:/

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.