sobota, 28 lipca 2012

Środki stylizujące – jak bardzo niszczą nasze włosy? – Pianki do włosów


ibeauty.pl
Wśród kosmetyków do stylizacji fryzur każdy może znaleźć coś dla siebie – wszystkie te produkty obiecują gładkość, blask i „lepsze życie” z pięknymi włosami dzięki akurat reklamowanym produktom. Panie z telewizji są uśmiechniętymi posiadaczkami pięknej burzy loków o niesamowitym blasku i idealnym w każdym calu kolorze.

Kiedy kilka lat temu zrezygnowałam z używania prostownicy zauważyłam, że moje (przesuszone i wycieniowane) włosy zaczynają się falować postanowiłam je w tym "wspomóc". Nie ukrywajmy - nabłyszczająca pianka do włosów stała się idealną alternatywą dla prostownicy. Chociaż lepsza od tej ostatniej i tak pozostawiła moją słabą fryzurę w jeszcze gorszej kondycji.
Na pierwszy ogień 
PIANKI DO WŁOSÓW

„Włosy potraktowane pianką są o wiele bardziej plastyczne i z łatwością uzyskasz fryzurę pełną objętości” polki.pl

„Wyciskamy odpowiednią ilość pianki na dłoń, następnie rozprowadzamy ją grzebieniem. Efekt użycia to upragniony kształt, zachowana sprężystość bez obciążenia włosów. Najlepszy efekt uzyskamy nakładając piankę na wilgotne włosy i wymodelujemy je szczotką lub dyfuzorem.”  
farby-do-wlosow.info 

Komentarz


Według porad ze strony farby-do-wlosow.info przy każdym użyciu rozsławionej pianki nabywamy gorszych nawyków. Po myciu traktujemy włosy wysuszającym środkiem w postaci pianki do włosów. Dodatkowo mokre jeszcze włosy modelujemy na szczotce przy pomocy suszarki (w pośpiechu - gorącego powietrza). Tak też staramy się podnieść je u nasady, szarpiąc okrągłą szczotką i nagrzewając skalp.

Czym pianki raczą nasze włosy?


W 90% pianki składają się z koncentratu do modelowania włosów oraz w 10% z propelantu (ang. Propellant – gaz pędny, materiał napędowy). To właśnie ten gaz nadaje naszym piankom konsystencję pulchniutkiej gąbeczki.
Aby pianka „nie przelewała” nam się przez ręce producenci dodają zagęstników (są to polimery, pochodne celulozy lub żywice – tu producent dodaje także środki zobojętnienia, ponieważ żywice tworzą środowisko o wysokiej kwasowości). Spotkamy w piankach także nabłyszczające silikony, substancje hamujące wolne rodniki, filtry UV, środki natłuszczające (parafina ciekła, czasem oleje) oraz nawilżające.

Co znajdziemy w kosmetyku? - producent obiecuje...


blask - Pianka będzie zawierała silikony (najczęściej lotne), substancje nawilżające (panthenol, glicerynę), czasem olejki (rycynowy)
objętość - Odpowiednią objętość zapewnią polimery utrwalające. Dzięki nim włosy staną się lżejsze i bardziej podatne na układanie
pianka będzie odżywiała - może zawierać śladowe ilości witamin (najczęściej w drugiej części składu) - najchętniej dodawaną witaminą do pianek jest witamina E
pianka jest termoaktywna - najczęściej fryzura zostanie pokryta delikatnym, silikonowym filmem, który ma ochronić przed gorącą temperaturą
ochronę UV - spotkamy tu jeden lub kilka filtrów UV, np.
  • dwutlenek tytanu i tlenek cynku - związki te chronią przed UVB oraz przed częścią widma UVA
  • oktokrylen ochrona przed UVB
  • trisiloxan drometrizolu i jego pochodne - chroni przed UVB i UVA, spotykany pod handlowymi nazwami silatrisol
  • butyl methoxydibenzoylomethane czyli avobenzon, który jest obecnie jednym z nielicznych związków chroniących przed promieniowaniem UVA
ofeminin.pl

Używacie pianek do stylizacji fal niczym z plaży? 
Jeżeli nie - co zastępuje wam popularną piankę?
Jakie macie o nich zdanie?

Analiza wybranej pianki do włosów...



LORETO SALON, pianka do włosów SUPERPOŁYSK

Skład: Aqua, Propane/Butane/Isobutane, VP/VA Copolymer, Glycerin, Polyquaternium-4/Hydroxypropyl Starch Copolymer, PVP, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Cetrimonium Chloride, Panthenol,Benzophenone-4, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Limonene, Alpha Isomethyl Ionone, Hexyl Cinnamal, Linalool, Butylphenyl Methylpropional

Aqua
Woda

Propane/Butane/Isobutane
Gaz pomagający w wydobywaniu się pianki na zewnątrz, nadaje „pulchną” konsystencję

VP/VA Copolymer
Polimer, zagęstnik, pomaga w uzyskaniu wymarzonej objętości

Glycerin
Substancja nawilżająca

Polyquaternium-4/Hydroxypropyl Starch Copolymer
Polimer, zagęstnik, pomaga w uzyskaniu wymarzonej objętości

PVP
Polimer, zagęstnik, pomaga w uzyskaniu wymarzonej objętości

PEG-40 Hydrogenated Castor Oil
Antystatyk, pomaga w rozprowadzeniu pianki, zapobiega elektryzowaniu włosów

Parfum
Zapach

Cetrimonium Chloride
Antystatyk, pomaga w rozprowadzeniu pianki, zapobiega elektryzowaniu włosów

Panthenol
Substancja nawilżająca

Benzophenone-4
Filtr UV

DMDM Hydantoin
Konserwant, może podrażniać

Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Substancje konserwujące, które uniemożliwiają rozwój i przetrwanie mikroorganizmów w czasie przechowywania produktu. Chronią kosmetyk przed zakażeniem bakteryjnym

Limonene
Imituje zapach skórki cytrynowej. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

Alpha Isomethyl Ionone
Składnik kompozycji zapachowych. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

Hexyl Cinnamal
Imituje zapach jaśminu. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

Linalool
Imituje zapach konwalii. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów

Butylphenyl Methylpropional
Składnik kompozycji zapachowych. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Może podrażniać gruczoły łojowe skóry głowy.

16 komentarzy:

  1. Pianki to dla mnie abstrakcja, jedynie czego używałam kiedyś to lakier do grzywki która bywa niesforna

    OdpowiedzUsuń
  2. O nie, pianki u mnie odpadają, tak jak i lakiery ;-) Nie mogłabym znieść, że kładę taką bombę chemiczną na włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  3. nie używam pianek ;) w sumie na razie to niczego nie używam do stylizacji ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Na całe szczęście zrezygnowałam z pianek i innych koszmarków stylizacyjnych raz na zawsze :) Póki co nie mam jakichś patentów, ale jak coś odkryję, to na pewno się podzielę :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa jak dzialaja produkty do prostowania (termoochronne) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o termoochronnych także zamierzam wkrótce coś napisać:) Niestety w mojej kilkuletniej historii z prostownicą ich zabrakło - żałuję chociaż wiem, że nie zmieniły by zbyt wiele, to być może nie straciłabym większości moich gęstych włosów:)

      Usuń
  6. Używałam parę razy piankę Nivea i nie narzekam - nie zniszczyła mi włosów. Na co dzień nie stosuję tego typu specyfików, bo nie mam takiej potrzeby.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Joanna z THE VIOLIN STYLE

    PS. Jeśli jesteś zainteresowana to zapraszam na konkurs na moim blogu - do wygrania jest 50$ :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Najgorszym wrogiem włosów w piankach jest denat. W tej analizowanej nie ma go. Pianka wygląda na bezpieczną, ale czy utrwala włosy jak należy, nie kruszy się i nie zlepia, to już trzeba spróbować. Używasz jej? Miałam z tej serii żel, ale zupełnie się nie sprawdzał. Puszył i nie utrwalał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piankę analizowałam zupełnie przypadkiem. Użyłam jej tylko kilka razy - wylądowała w koszu, podobnie jak Twój żel, nie sprawdziła się. Mimo, że w składzie nie spotykamy alkoholu - przesusza, a efekt, który zapewnia nie jest trwały.

      Usuń
  8. na szczęscia nie uzywam!;)
    pozdrawiam!;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dawniej uzywałam pianek jak szalona, wloski robily sie puszyste i z kazdym razem bardziej przesuszone, eh gdyby czlowiek wtedy wiedzial o wloscach tyle co dzis, mialabym ich dwa razy wiecej na glowie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam zupełnie podobnie:) Na początku pięknie lśniły i nabierały obiecywanej objętości, później alkohol w składzie zostawił na głowie nieziemską suszę:)

      Usuń
  10. Ja uwielbiam produkty do stylizacji włosów z serii WELLAFLEX :)


    U mnie recenzja kremu matującego od GARNIERA :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Używałyście może lakieru Schwarzkopf, Taft Ultra Pure, Lakier do włosów, ma dużo lżejszy skład, jest bez silikonów i substancji zapachowych, co prawda nie trzyma tak długo jak inne lakiery tej firmy, ale przynajmniej troszkę mniej niszczy włosy.

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.