Złe doświadczenia ostatnio zdarzają mi się naprawdę rzadko. Wydaje mi się, że znam już na tyle moje włosy, że dokładnie wiem czego będzie im trzeba, no a przecież mydlnicę polubiłam m. in. w neutralnym szamponie Natura Siberica, który stał się zupełnym przeciwieństwem dzisiaj omawianego. Dlaczego w złych słowach oceniam ten szampon Fitomedu?
Dostępność i cena: doz.pl, ok 10-11zł
Inne: fitomed.pl, wizaż - ocena 4.35/5 - Można powiedzieć, że szampon generalnie lubiany, dlaczego nie sprawdził się u mnie?
Producent:
Działanie:- zapobiega nadmiernemu łuszczeniu się skóry,
- zmniejsza lub likwiduje swędzenie skóry,
- zmniejsza łamliwość i wypadanie włosów po zabiegach fryzjerskich,
- przywraca włosom miękkość i witalność.
Skład: Aqua, Herbal Extract, Coco Glucoside, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Laureth Sulfate, Propylene Glycol, PEG-7-Glyceryl Cocoate, Caltic Acid, Fragrance, DMDM Hydantoin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone.
Moja opinia
Skład? No cóż miał to być szampon typowo oczyszczający, ale niekoniecznie wysuszający. Zwłaszcza, że już z samej nazwy skierowany do włosów suchych. Jak na szampony ziołowe przystało (ten zawiera mydlnicę, skrzyp, chmiel, lipę i pokrzywę) przedłuża świeżość włosów. Nie spowodował u mnie podrażnienia, swędzenia, ale też nie przyczynił się do zmniejszenia łamliwości czy wypadania, a już na pewno nie sprawiał że włosy stawały się bardziej miękkie i witalne. Niestety przez cały okres używania był powodem matowienia włosów, na szczęście jednorazowego (tzn. do następnego mycia innym szamponem).
Jednym słowem okazał się zbyt mocnym zdzieraczem. Włosy były po nim bez życia, chociaż pzostawały dłużej świeże. Dawał efekt tępych, twardych włosów (if you know what I mean). Przy zbyt częstym stosowaniu przesuszał.
Dobrze się pieni, dość wydajny (jak na złość ;)). W końcu w części został wykorzystany przeze mnie jako płyn do mycia wanny :P
Miałyście jakieś doświadczenia z tym szamponem?
Być może tylko na moich włosach nie sprawdził się tak jak powinien? :)
ja wole takie typowo drogeryjne szampony :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale myślę, że pomimo Twojej opinii spróbuję na własnych włosach:)
OdpowiedzUsuńPewnie, każde włosy są inne :) A ten akurat szampon posiada dość dobre opinie na wizażu. Myślę, że sprawdzi się przede wszystkim na włosach grubych i silnych, potrzebujących dokładnego oczyszczenia.
UsuńTo tak jak z Herbatą i Henną z Fitomedu. Pełno wszędzie krytycznych opinii, a od 3 miesięcy jest moim ulubionym szamponem. Co komu pasuje.
Usuńjak dla mnie Fitomed Henna i Herbata to jeden z moich (niewielu) ulubionych szamponów!
UsuńMiałam ten szampon, jak dla mnie był w porządku. Faktycznie przedłużał świeżość, ale nie pojawił się u mnie efekt tępych twardych wlosów - na szczęście.
OdpowiedzUsuńprzy dłuższym stosowaniu produkty ziołowe strasznie wysuszają moje włosy:(
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńszampony ziołowe są w porządku ale do stosowania na zmianę z innymi nie typowo ziołowymi, a ten być może jest dobry zależy od rodzaju włosów.
OdpowiedzUsuńwłaśni dziś zamierzam zacząć go testować :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatna recenzja, byłam baaardzo napalona na ten szampon, ale teraz w takim razie muszę to przemyśleć :)
OdpowiedzUsuńja mam cienkie blondasy, więc pewnie zrezygnuję z testowania tego szamponu. może to i dobrze, bo etykiety mają koszmarne – uderzają w moje poczucie estetyki ;)
OdpowiedzUsuńBez przesady! Co ma etykieta (bądź co bądź skromna ale w porządku) do tego czy produkt jest wartościowy, żal czytać takich opinii....
Usuńcoś czuję, ze moje włosy też by go nie polubiły, bywają sztywne a taki szampon mógłby tylko spotęgować ten efekt..
OdpowiedzUsuńMiałam, a właściwie mam żel do twarzy, który również jest superwydajny i patrząc po składach raczej żaden z ich produktów nie będzie mi odpowiadał. Właściwie dziwi mnie to, że ludzie je lubią.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za efektem matowych włosów, więc za niego podziękuję ;)
OdpowiedzUsuńZa dużo ziół jak na moje włosy.
OdpowiedzUsuńNie miałam ;-) wczoraj zrobiłam płukankę z mydlnicy i kompletna porażka ;<
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale zamówiłam odżywkę do włosów blond mam nadzieję, że okaże się lepsza od tego szamponu
OdpowiedzUsuńa ja mimo wszystko chciałabym go wypróbować, do głębokiego oczyszczania raz w tygodniu :) ale to jak wykończę swoje Barwy :)
OdpowiedzUsuńTo szampon ziołowy?
OdpowiedzUsuńJa mysle ze cebulowy
OdpowiedzUsuńNigdy nie przepadałam za ziołowymi szamponami ze względu na zapach i świszczące włosy po umyciu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie !:)
Ze względu na skład nie skusiłabym się:)
OdpowiedzUsuńmimo wszystko zamierzam go przetestować, razem z odżywką z tej serii
OdpowiedzUsuńJakoś nie przemawiają do mnie kosmetyki Fitomed. Miałam kiedyś żel i niestety zużyłam go do mycia pędzli, gąbeczek.
OdpowiedzUsuńnie lubię ziołowych szamponów z prostym składem, plączą włosy i pozostawiają je takie nieprzyjemne w dotyku
OdpowiedzUsuńDla mnie takim zbyt mocnym zdzieraczem była właśnie Barwa - miałam szampon Fitomedu z rumiankiem i słonecznikiem i był pod względem oczyszczania lepszy, tzn. oczyszczał, ale nie tak mocno jak Barwa ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wysusza :(
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://pieknekosmetyki.blogspot.com/
O kurczę, jak wysusza to nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńdla moich kręconych włosów mówię zdecydowanie NIE
OdpowiedzUsuńhmmmm nigdy nie miałam nic z tej firmy, ale tak jak poprzedniczka mam kręcone włosy i pewnie też bym powiedziała NIE :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie dla mnie ;d
OdpowiedzUsuńmiałam z ich firmy szampon tyle, że do włosów przetłuszczających się no i także nie byłam zbytnio zadowolona ;>
OdpowiedzUsuń