środa, 20 lutego 2013

Kosmetyki orientalne - źródło wschodniego piękna


W Polsce znajomość zastosowania olejków, olejów i ziół w pielęgnacji włosów jest dopiero w zalążku. Naturalna pielęgnacja jest wciąż spychana na dalszy plan, nie promuje się jej w mediach – dzieje się tak ze względu (wciąż jeszcze istniejącej) fascynacji zachodem – na Polskim rynku znajdziemy przede wszystkim kosmetyki wielkich zachodnich koncernów. Ich popularność bierze się przede wszystkim z ogromu pracy jak wkładają PR-owcy w tworzenie wizerunku. Tymczasem dziś zapraszam was na małą wycieczkę w świat orientu :) – jakie są sposoby kobiet wchodu na piękne włosy i najpopularniejsze orientalne kosmetyki?

Olejowanie włosów
W blogosferze znane i bardzo powszechne. Jak to działa? Olejki mogą mieć działanie nawilżające, uelastyczniające. Odżywiają skórę głowy powodując szybszy wzrost włosa, niwelują wypadanie, a nawet przedwczesne siwienie. Olejki uzupełniają ubytki w łuskach włosowych przez co stosowane mogą być do ochrony włosów (zamiast silikonowego serum) – makadamia, z pestek truskawek, arganowy.
            
Olejki orientalne:
Amla – Olejek tworzony na bazie rośliny z południowych Indii o bardzo intensywnym i charakterystycznym zapachu. Sekret pięknych hinduskich włosów. Stymuluje wzrost włosów, odżywia i pielęgnuje skórę głowy. Włosy po zastosowaniu olejku z Amli (?) nabierają niecodziennego blasku, łuski włosa są domknięte, włosy nawilżone. produkty: [1] [2] [3]

Bhringraj - odżywia włosy i skórę głowy, wspomaga walkę z wypadaniem, regeneruje, chroni przed promieniami słonecznymi, uelastycznia i nadaje miękkości. Zapobiega rozdwajaniu się końcówek włosów. produkty: [1]

Heenara Kolejny ziołowy olejek wspomagający odżywianie cebulek, nawilżanie skóry głowy. Nadaje włosom jedwabistą gładkość, hamuje i przeciwdziała wypadaniu. produkty: [1]
inne: Sesa przeciwłupieżowy [1]
Farbowanie
Ajurwejda opiera się przede wszystkim na zastosowaniu w pielęgnacji i leczeniu ziół. Hinduski zarówno myją, jak i pielęgnują swoje piękne i gęste włosy ziołami. Stosowane są mieszanki ziół z henną, które w odpowiedni sposób barwią włosy.
Henna do włosów - Heenara - nadaje włosom rudawo-miedziany odcień.  produkty: [1]
Henna do włosów - Kapi Tone - Przyciemnia kolor włosów, hamuje wypadanie, odżywia skórę głowy [1]
Puder barwiący - Mehandi - Na bazie naturalnej henny, służy do barwienia nie tylko włosów, ale także paznokci [1]
Henna do włosów - Indygo - Nadaje ciemnym włosom kolor głębokiej, chłodnej czerni. Otrzymuje się go z indygowca barwierskiego występującego w indiach [1]

Mycie włosów
Shikakai - pozyskiwany z łuskanych orzechów. Środek silnie oczyszczający, może wysuszać dlatego w przypadku stosowania jako odżywka należy łączyć z olejkami. Pomaga w leczeniu łupieżu i chorób skóry głowy. Mycie włosów na bazie Skikakai - produkty: [1] [2]

Odżywianie
Brahmi - wzmacnia cebulki, powstrzymuje siwienie i wypadanie. Stosowany w leczeniu problemów ze skórą, np. egzem i łuszczyc.  produkty: [1]
inne: Odżywka Shikakai, miodem i jojoba [2]; Sesa - serum wzmacniające [3]


Jesteście fankami orientalnych kosmetyków? Macie swoje ulubione?
Szczerze się przyznam, że stosowałam jedynie bezbarwną hennę (tutaj) i odlewkę olejku khadi wzmacniającego - orientalne kosmetyki to coś co wciąż jeszcze przede mną.


źródła zdjęć: [1] [2] [3] [4] [5] [6]

23 komentarze:

  1. przyznam się, że jeszcze nic nie stosowałam "orientalnego" na moje włosy ale planuje kupić henne więc w tym kierunku poczynię jakieś kroki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. indyjskich olejów jeszcze nie próbowałam, ale kalpi tone i hennę wręcz uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam hennę, amlę, indygo i makę. Kalpi Tone odrzuca mnie ze względu na zapach, ale działa całkiem nieźle. Z olejków mam Brahmi Amla (który ma sporo różnych roślinnych ekstraktów) i Amlę. Wspaniale nabłyszczają włosy :)
    Planuję zakup kolejnych ziół indyjskich. Moje włosy się z nimi bardzo lubią

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak kosmetyki indyjskie to dobra rzecz :) Sama mam trochę i z większości jestem zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam całkiem sporo orientalków:D

    OdpowiedzUsuń
  6. jeszcze nie próbowałam muszę najpierw pokończyć te co mam

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam olej Amla (KTC) ale ma intensywnie zielony kolor (butelkowy wręcz) a te, które Ty linkujesz są dosyć jasne - czy one są rozczieńczone? Czy moze to tylko takie zdjęcie?

    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo dużo rodzajów amli - nawet do jasnych włosów :) Te linkowane przeze mnie nie są czystą amlą, ale na bazie parafiny (trochę niestety).

      Usuń
  8. Kalpi tone jest super , ale zauwazyłam ,że nie przyciemnia , a nawet delikatnie rozjasnia :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię ;) teraz czaję się na Bhringraj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam - oczywiście Wild Earth Nepal. bardzo ciekawy artykuł o ajurwedyjskich ziołach. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Stosowalam henne, indygo, cassie,brahmi, kalpi tone :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam wiele indyjskich olei, najbardziej polubiłam Khadi i Bhringraj ;-)Ogólnie bardzo cenię te oleje, naprawdę odżywiają włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo chcę Khadi:) ale to większy wydatek:D

      Usuń
  13. Bardzo lubię kosmetyki z dalekiego wschodu i to nie tylko te do włosów :))

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie też jeszcze te kosmetyki są przede mną ! Na razie mam tyle masek, że muszę zużyć chociaż część tego co mam. Ale jak będę kupowała coś nowego to na pewno skuszę się na coś wschodniego :):)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy post , a amle mam zamiar kupić pod koniec kwietnia .
    -----------------------------------
    * BLOG O WŁOSACH SZEJWER.BLOGSPOT.COM *

    OdpowiedzUsuń
  16. zawsze fascynowały mnie te kosmetyki, ale nigdy nie zdecydowałam się na żaden z nich zapewne przez fakt posiadania dużych zapasów kosmetycznych.
    kiedy zużyję vatikę i alterrę, chętnie wypróbuję olejek z Twoich propozycji

    OdpowiedzUsuń
  17. Stosowalam duzo indyjskich produktow, kalpi tone, amla, shikakai, olej sesa, olej amla, mydelka ajurwedyjskie. Cenie je sobie ale po rozjasnianiu zdecydowanie rzadziej po nie siegam bo maja lekko wysuszajace dzialanie. Nie mniej jednak gdy mialam ciemne wlosy indyjskien kosmetyki nadawaly im blask i poglebialy kolor.

    OdpowiedzUsuń
  18. Do tej pory stosowałam tylko olejek Hesh Bhringraj. Bardzo go sobie chwalę, naprawdę dobrze działa na włosy. Jego jedyny minus to zapach :/

    OdpowiedzUsuń
  19. Poluję na khadi. CZas przyspieszyć porost :>>

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.