Dzisiaj powitała nas piękna słoneczna niedziela, kolejna pokusa by porzucić obowiązki i udać się na małe leniuchowanie na dworze - póki jeszcze można - ale post musi być. Dziś więc pachnący wpis o olejkach w kosmetyczce, którego pomysły pochodzą od nagrodzonych w ostatnim konkursie z firmą Etja.
Pierwszy z pomysłów nadesłała Natalia z bloga kurcz4q.blogspot.com. Jej pomysłem było stworzenie tropikalnych perfum, ale tym razem w kremie, co bardzo mnie zaciekawiło, bo lubię tego typu wynalazki :).
Dodatkowa prostota pomysłu sprawiła, że uznałam przepis za fenomenalny do przekazania czytelniczkom, bo możecie wykonać je z dostępnych u Was i ulubionych zapachów olejków eterycznych i zapachowych, bez konieczności zakupu dodatkowych.
Poza dwoma wybranymi olejkami eterycznymi Natalia proponuje stworzenie perfum na bazie oleju kokosowego, który jak wiemy ma stałą konsystencję w niższych temperaturach. Z mojej strony polecam opcjonalne dodanie wazeliny lub gliceryny stałej w proporcji 1/1 z olejem kokosowym, co na dłużej zatrzyma masłowatą konsystencję.
Aby cieszyć się perfumami w kremie całość po rozpuszczeniu w kąpieli wodnej dobrze jest zamknąć w szczelnym opakowaniu.
Produkty potrzebne do stworzenia tropikalnych perfum w kremie
Pomysł Izy z bloga zakrecone-kolko.blogspot.com jest już nieco bardziej skomplikowany, a poszczególne składniki pełnią określone działanie, które Iza opisała w odpowiedzi konkursowej.
Olejowe serum do twarzy według przepisu Izy składa się z:
- oleju z dzikiej róży - zawiera dużo wit. A i C, nadaje się do cery wrażliwej, naczynkowej, ma łagodzić podrażnienia,
- oleju z pestek malin - który przede wszystkim ma wspomagać ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB,
- oleju z wiesiołka - ma działanie przeciwzapalne, łagodzi swędzenie,
- olejku eterycznego o zapachu cyprysowym - który doda "pazura" jeśli chodzi o zapach serum, a dodatkowo wspomaga leczenie pękających naczynek.
Taką mieszankę olejową, po dodaniu oleju rycynowego w odpowiednich dla Waszej skóry proporcjach, możecie swobodnie zastosować także w codziennym OCM.
Przepis na serum jest naprawdę ambitny, ale ilości wszystkich składników i ich dokładne proporcje możecie dobrać według własnych preferencji i planowanego działania, pamiętając aby ostatni (zapachowy) był w ilości tylko kilku kropel.
Uprzedzając Wasze pytania polecałabym przetrzymywanie takiego serum w niewielkiej butelce z ciemnego szkła w chłodnym miejscu, bo wymagają tego chociażby oleje z dzikiej róży czy wiesiołka, które nie są odporne na działanie wysokich temperatur.
Produkty potrzebne do stworzenia olejowego serum Izy
Jestem ciekawa Waszych opinii na temat pomysłów Izy i Natalii, a może same wykonywałyście już podobne produkty i możecie podzielić się doświadczeniem?:)
Dajcie koniecznie znać! Udanej niedzieli :)
Linki: