Jak bardzo zmieniły się Twoje włosy? Czy sama czujesz dużą różnicę?
Na przestrzeni tych kilku lat moje włosy dużo przeszły. Najważniejszy był dla mnie przyrost, nic więcej. Farbowałam szamponetkami, nie dbałam o nie. Na porost używałam olejku rycynowego, Seboradin Niger, wody brzozowej oraz piłam drożdże i pokrzywę – dało to kopa włosom : ). Jak już miałam w miarę długie włosy to zaczęłam je pielęgnować.
Do tej pory nie wiem co mnie podkusiło, żeby obciąć się na chłopaka. A droga do dzisiejszej fryzury była bardzo trudna. Przechodziłam przez wszystkie stany emocjonalne, miałam ochotę bić lustra :P i obiecałam sobie, że już nigdy (nawet na starość ) nie zetnę włosów krócej niż do ramion. Jestem szczęśliwa, że mam teraz długie włosy (będą jeszcze dłuższe) i wreszcie czuję się jak kobieta.
Jakie są Twoje ulubione włosowe kosmetyki?
Żel aloesowy,
olej arganowy, olej avocado, olej lniany, olej sezamowy,
maski biovax, olejek alverde, olejek balea,
maska arganowa balea, odżywki d/s i b/s balea, isana niebieska,
płyn facelle, maski Bingo Spa – to tacy najlepsi z najlepszych
Jak myślisz co przyczyniło się do tak spektakularnej metamorfozy?
Kilka słów do czytelniczek, które wciąż dążą do ideału
Cierpliwości i wytrwałości! Na piękne włosy trzeba pracować nawet latami. Ja zaliczyłam sporo upadków i chwil załamania, ale jakoś dałam radę. Przede mną jeszcze ze 2-3 lata porządnego dbania, bo wymarzyłam sobie włosy do talii : ) a wczoraj byłam u fryzjera (!) i w kąt poszły ze 3 cm.
Ale serio, nie ma co się łamać dziewczyny ! Trzymam za Was kciuki
Linki:
Zdjęcia z wpisu należą do Madziku. Zachowano pisownię oryginalną.
Jak myślisz co przyczyniło się do tak spektakularnej metamorfozy?
Wszystkie wymienione specyfiki na porost włosów i codzienne olejowanie (nawet kujawskim ;) ) – to tak w skrócie. Z ręką na sercu – nic tak nie pomogło moim włosom jak olejowanie. Pięknie błyszczą, są elastyczne, nie kruszą się. Codziennie staram się jeśli nie na kilka godzin to chociaż po umyciu wetrzeć kropelkę oleju.
Kilka słów do czytelniczek, które wciąż dążą do ideału
Cierpliwości i wytrwałości! Na piękne włosy trzeba pracować nawet latami. Ja zaliczyłam sporo upadków i chwil załamania, ale jakoś dałam radę. Przede mną jeszcze ze 2-3 lata porządnego dbania, bo wymarzyłam sobie włosy do talii : ) a wczoraj byłam u fryzjera (!) i w kąt poszły ze 3 cm.
Ale serio, nie ma co się łamać dziewczyny ! Trzymam za Was kciuki
Wysłałam Paulinie zdjęcia moich 2 sióstr. Nie miały zniszczonych włosów, wymagały tylko pielęgnacji. I powiem wam, że ta w kręconych miała kiedyś proste, wywijające się włosy – wystarczyła tylko odpowiednia pielęgnacja i zrobiły jej się cudowne spirale : )
Zdjęcia z wpisu należą do Madziku. Zachowano pisownię oryginalną.
Świetnie:)! Ja czekam na opis metamorfozy Leny ;)
OdpowiedzUsuńa wiesz może jak teraz wygląda pielęgnacja dziewczyny w kręconych włosach? są świetne *_*
OdpowiedzUsuńu mnie wciąż Walentynkowy Konkurs - Serdecznie Zapraszam :)))
OdpowiedzUsuńmybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
rzeczywiście pięknie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńWow ! Śliczne włosy
OdpowiedzUsuńKochana, pamiętam, że kiedyś pisałaś o nafcie kosmetycznej. Polecałaś sposób, aby spryskać nią włosy 30 minut przed myciem. Z racji tego, że nakładam na noc olej i myje włosy rano zastanawiam się czy mogłabym np. nanieść nafte rano na naolejowane włosy, a potem po 30 minutach umyć głowę. Trochę boję się obciążenia, dlatego zanim spróbuję chciałabym wysłuchać co Ty o tym sądzisz? :)
OdpowiedzUsuńSama nigdy nie próbowałam takiego sposobu, ale bałabym się problemów ze zmyciem i potrzeby zastosowania silnego szamponu, który zneutralizowałby całe działanie olejków. Naftę raczej można stosować zamiast oleju przed kolejnym myciem (nakładając ją poprostu na którką chwilę, nie całą noc jak to ma miejsce w przypadku olejowania) :)
UsuńPozwolę sobie się wtrącić, bo próbowałam metody nafta na olej, który trzymałam wcześniej 2 godzinki, i musiałam myć włosy 3krotnie, bo cały czas coś zostawało. Myłam włosy szamponem Ziaji, więc całkiem mocno oczyszczającym. Sam olej udaje mi się zmyć nawet poprzez emulgowanie odżywką, samą naftę niestety muszę domywać szamponem. Łącząc te dwie metody stworzyłam sobie niezłą warstewkę i raczej już nie powtórzę tego zabiegu - szkoda czasu:P
UsuńDzięki dziewczyny za odpowiedź. :)
Usuńogromna przemiana. :) z takich króciutkich na piękne, długie włosy! :)
OdpowiedzUsuńPiękna zmiana. Na pewno wymagało to wiele cierpliwości, stąd wielkie gratulacje dla Madziku :)
OdpowiedzUsuńAch te geny...:D Wobec mnie były okrutne, ale widzę, że Tobie i siostrom poszcześciło się:) Cudowne włosy!
OdpowiedzUsuńjesteś moim "motywatorem"do walki nad włosami ;D
OdpowiedzUsuńWspaniałe włosy :)
OdpowiedzUsuńwow, takie spirale to i ja bym chciała
OdpowiedzUsuńWłosy sióstr również piękne :)
OdpowiedzUsuńZmiana godna pozazdroszczenia!
Świetny wpis :)
OdpowiedzUsuńBardzo motywująca historia:)
OdpowiedzUsuńDla mnie największa motywacją jest zdanie o włosach siostry, która podobno miała proste włosy. Marzą mi się bardziej kręcone. Piękna zmiana głównej bohaterki jednak, motywuje do walki.
OdpowiedzUsuńPiekne wlosy Zwyciezczyni i Jej siostr :) U mojej Siostry rowniez cos sie ostatnio zaczyna dziac i na dotychczas prostych, lejacych pojawiala sie nagle delikatne fale ;)
OdpowiedzUsuńJaki blask! podobnie jak Grimme, mnie najbardziej motywuje chyba zdjęcie kręconych. może i moje wywijołki kiedyś takie będą... *.*
OdpowiedzUsuńbubijum.blogspot.com
Przepiękne włosy, moje mam nadzieję niedługo też będą takie długie i takie błyszczące! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor, ponadto piękny błysk.
OdpowiedzUsuń