czwartek, 21 czerwca 2012

Co latem niszczy nasze włosy?

Czynniki, przez które nasze włosy stają się co raz słabsze możemy podzielić na te zewnętrzne i wewnętrzne.
W związku z tym, że wakacyjne wyjazdy zbliżają się wielkimi krokami warto wiedzieć, na co możemy narazić naszą fryzurę latem. Latem  to czynniki środowiskowe są na pierwszym planie. 


Czynniki środowiskowe (zanieczyszczenie, słońce, wiatr, woda)

Doskonale wiemy, że zanieczyszczone powietrze źle wpływa na naszą cerę, układ oddechowy i inne. Często zapominamy jednak o włosach, które oblepione zanieczyszczeniami na pewno nie staną się okazem zdrowia. Powietrze pełne metali ciężkich, pyłów itp. osadza się bowiem na naszych włosach mogą powodować uszkodzenie zdrowych komórek poprzez spustoszenie w zasobach tlenowych.
Zanieczyszczenia, wody lub powietrza, mogą znacząco wpłynąć na strukturę naszych włosów, a także na ich wysuszenie.

Doskonale wiemy, że gorące powietrze niszczy oskórek włosa, który staje się przez to łamliwy i traci swój naturalny połysk. To dlatego tak ważna jest ochrona przed słońcem. Pomogą w tym oleje posiadające działanie przeciw UV, będzie to np. olej sezamowy, jojoba. Skuteczne w pochłanianiu UV mogą być wyciąg z arniki górskiej*, z kosmetyków np. Farmona Jantar z bursztynem.
Zwłaszcza blondynki powinny uważać na promienie UV, ze względu na to, że blond włosy posiadają małą ilość melaniny, która działa ochronnie jako naturalny filtr UV, a także jako Antyutleniacz. Chyba każda z nas pamięta te rozjaśnione słońcem końce, które być może i nadają uroku małej dziewczynki, ale na pewno nie są zdrowe dla naszych włosów. 

Sławne powiedzenie "wiatr we włosach" nie doprowadzi nas, w naszym dbaniu o fryzurę, zbyt daleko. Silny wiatr działając na wilgotne włosy ma działanie niszczące. Włosy wilgotne są bardzo delikatne i mocno narażone na czynniki zewnętrzne.  Jeżeli to możliwe pozwólmy włosom wyschnąć same w domowym zaciszu, albo w cieniu, gdzie silne wiatry nie są nam straszne.

Zgubny wpływ na nasze włosy posiada również słona woda morka lub ta chlorowana w basenie. 
Chlor, który w dużych stężeniach znajduje się w wodzie basenowej "przydusza" nasze włosy. Warstwy komórek włosowych starając się dotlenić rozchylają się, co umożliwia wniknięcie chloru wewnątrz i zmianę ich struktury. Działa podobnie jak amoniak. Włosy stają się suche, przez to łamliwe.
Słona morska woda działa podobnie. Także ma wpływ na zmniejszenie nawilżenia naszych włosów. Dlatego latem warto używać bardziej nawilżających odżywek, które sprawią, że dla substancji szkodliwych nie będzie już miejsca wewnątrz, a lekki film, który pozostawią po sobie oleje pomoże w łatwiejszym usunięciu ich z zewnątrz.


*Wyciąg z arniki górskiej (Arnica montana) 

Wyciąg z arniki stosowany w stężeniu ok. 3 % pochłania w pewnym stopniu promieniowanie UV, zarówno w paśmie UVB jak i wpaśmie UVA II czyli w zakresie krótkich fal UVA. Wyciąg z arniki, a dokładnie z jej kwiatów znany jest przede wszystkim z działania wspomagającego krążenie krwi, wzmacniającego naczynka krwionośne, działa on przeciwzapalnie i pomaga zmniejszyć zaczerwienienia. W związku z tym ekstrakt z arniki jest częstym składnikiem preparatów na rozszerzone naczynka. (źródło
)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.