środa, 23 stycznia 2013

Powroty, powroty, małe zapowiedzi i pełne ziarno dla zdrowia i urody :)

Wróciłam! :) Sesja jeszcze nie dobiegła końca, bo tak naprawdę jeszcze się nie zaczęła, ale najgorsze już za mną - ufff! Ale do rzeczy :)

Zebrało się trochę tematów i informacji, którymi chciałabym się z wami podzielić :) Przygotowałam mini rozpiskę - czyli co będziecie mogli przeczytać jeszcze w styczniu, a już na pewno w przyszłym miesiącu.
Zapraszam!


1. O moich doświadczeniach z szamponem Natura Siberica - czyli recenzja jednego z The best of 2012
2. Doświadczenia z kwasami - czyli moje odczucia po dwóch miesiącach kwaszenia twarzy(migdał)
3. Moje pierwsze kompleksowe zamówienie z kolorówki - Pierwszy podkład DIY, czyli walczę z zaskórnikami i rezygnuję z kupnych podkładów w kremie
4. Ziółka ziółka ziółka - zimowemu osłabieniu włosów STOP
5. Tangle teezer - czy na pewno jest taki idealny jak go zwą ?
6. Coral mine - kuracja wapniem koralowym
7. Tag, do którego zaprosiła mnie Kosmetykipannyjoanny - zabawa naprawdę przypadła mi do gustu :) - It's only picture
8. Recenzja Balsamu Marokańskiego Planeta Organica :)

Dietetyczny chlebek-pełne ziarno
wg przepisu Konrada Gacy [źródło]

Jako, że zamierzałam wzbogacić swoją dietę o nasionka, poszukiwałam także pieczywa z odpowiednią ilością takich składników, bez zbędnej ilości mąki i "napulchniaczy".

Od raz mówię, że żadna ze mnie kucharka, ale przepis na chleb pełnoziarnisty Gacy wydał mi się naprawdę prosty! Jeśli lubicie takie "ciężkie" chleby, po których zjedzeniu kromczeki wystarcza na cały ranek to serdecznie polecam:) Takie przysmaki na pewno wyjdą wam na zdrowie!

Oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie zmodyfikowała, oryginalny przepis znajdziecie tutaj.

Moje składniki:
400gr płatków lub otrębów owsianych
4 łyżki mąki orkiszowej
1 łyżka masła bez soli (ja smarowałam nim tylko foremkę)
4 jaja (oddzielić żółtka od białek, białka ubić)
1 op drożdży w proszku np. Dr Oetker
1/2 łyżki cukru brązowego
100g żurawiny (ja wybrałam suszoną)
odrobina sezamu i/lub pestek dyni
1 szklanka ziarenek słonecznika
1 szklanka mleka

Zrezygnowałam z siemienia, którego mi po prostu zabrakło, a zapomniałam kupić kolejną paczuszkę :) Z racji tego, że w mojej mieścinie nie dostanie się czegoś takiego jak cukier brzozowy - ja użyłam brązowego :) Mąkę orkiszową miałam już w domu, więc dlaczego jej nie wykorzystać? Suszona żurawina wydała mi się lepszym pomysłem niż ta kandyzowana. 

Sposób przygotowania
W dużej misce wymieszać wszystkie suche składniki. Dodać żółtka, szklankę mleka. Ubić białka i także dodać do dbając aby wszystko ładnie się rozprowadziło :) 
Tak przygotowane składniki odłożyć na 10 minut w ciepłe miejsce - do nasiąknięcia. 

Składniki rozłożyłam do dwóch jednorazowych foremek wysmarowanych wcześniej odrobiną masła. w tym czasie nagrzałam piekarnik do 180* - Wypiekałam zgodnie z przepisem 45min



Co otrzymaliśmy?
Z wszystkich składników podanych w przepisie wychodzą dwa małe chlebki, to znaczy, że jeśli weźmiecie połowę z każdej ilości wyjdzie wam idealny chlebek na próbę :D

Mój T. ocenił, że wypiek wygląda troszkę jak batonik ;)
Po pierwsze, nie ma się co łudzić, że zdjęcie z artykułu to pic. naszego chlebka - nic nam nie wyrosło na kształt okrągłej babeczki przede wszystkim ze względu na jego "ciężką" strukturę i znikomą ilość mąki.

Chlebek jest naprawdę sycący a co najważniejsze w 100% naturalny :)
Dwie kromeczki spokojnie wystarczą na syte śniadanie!
Jeśli macie ochotę możecie wcinać taki przysmak z owocowym dżemem albo czymś słodko-kwaśnym, raczej pod szynkę się nie nada ;) - zainspirował mnie dżemik z poprzedniego wpisu Wiedźmy


Co bym zmieniła?:) Kolejnym razem pokuszę się o większą ilość żurawiny i zmniejszenie ilości słonecznika - na pewno wypróbuję także przepis z siemieniem. 

Lubicie takie domowe wypieki?:)
A może znacie i próbowałyście sam chlebek Gacy?

17 komentarzy:

  1. Zaciekawiłaś mnie tym coral mine....hmm...;] Zagwozdka na następne dni:)

    Oj tak.... taki chlebek można jeść jak ciastko:) Też robiłam podobny tylko płatki zmieliłam na mąkę - genialny wynalazek dla moich kubków smakowych.
    Smaku mi tylko narobiłaś.... w weekend wielkie pieczenie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie takie wielkie:D od momentu rozpakowania zakupów do włożenia chlebka do piekarnika minęło niecałe pół godziny:D błyskawicznie!

      Polecam:D

      Usuń
  2. świetny przepis, jak tylko skończy mi się sesja to go wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszczę sesjowego luzu... u mnie atmosfera rozluźni się najwcześniej po 5.02.
    jestem ciekawa, co napiszesz o TT ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie przepisy. Ciemne pieczywo i inne wyroby mi tak zasmakowały, że już białych nie jem wcale. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie mam szczęście, że moja mama uwielbia piec chleb <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Chlebek wygląda bardzo ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie TT troche zawiodlo, wiec ciekawa jestem Twojego zdania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie też TT zawiodło, nie daję rady z rozczesywaniem tą szczotką, poza tym i tak plątała mi włosy ... A jeśli chodzi o chlebek, to kupuje bułki z siemieniem lnianym, polecam bardzo !!! Skoro pieczesz polecam dodać ziarenka :)

    OdpowiedzUsuń
  9. czekam z niecierpliwością na posty;)

    OdpowiedzUsuń
  10. czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy:) a chlebek z chęcią przygotuję jak zaopatrze sie w odp. skladniki

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja z chęcia przeczytam o TT :)
    Co do balsamu marokańskiego to go uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam pełnoziarniste pieczywo. Dzięki za przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe, czy da radę to upiec w maszynie do chleba. Ze względu na drożdże wrzuciłabym to do maszyny, ale ze względu na pianę z białek... chyba jednak nie zaryzykuję.

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.