niedziela, 7 października 2012

Zioła i Rośliny barwiące włosy - jak uzyskać wymarzony odcień naturalnymi sposobami?

Stosowanie ziół może znacząco wpłynąć na kondycję naszych włosów. Suszone rośliny są dobrym sposobem na zmniejszenie przetłuszczania się skóry głowy, co więcej niektóre z nich wykazują działanie bakteriobójcze, ściągające, nawilżające czy łagodzące. Dostarczają naszym włosom substancji odżywczych.
Dziś będzie słów kilka o ziołach barwiących włosy z podziałem na odcienie ciemne i płukanki dla blondynek.


Ziół przyciemniających włosy jest najwięcej, a więc ciemnowłose mają dużo większe pole do wyboru jeżeli chodzi o wzmocnienie ich koloru. Aby przyciemnić włosy można stosować płukanki z:


Przyciemnianie
  • Szałwii
  • Łupiny niedojrzałego orzecha włoskiego
  • Czarnej Herbaty
  • Kawy
  • Goździków
  • Liści poziomki
  • Liści indygowca
  • Rozmarynu
  • Tymianku
  • Kory dębu
  • Korę kruszyny
  • Cynamonu – mysim włosom może nadać brązowego odcienia :)
Ogniste odcienie:
  • hibiskus
  • szafran
Płukanki dla blondynek:
  • Rumianek
  • Cebula – nadaje złocisty odcień (nawet ciemnym włosom!)
  • Kwiaty lipy
Płukanki dla blondynek mają za zadanie delikatnie wzmocnić złote refleksy. Lipa dodatkowo nawilża włosy i skórę głowy, rumianek działa łagodząco, bakteriobójczo.

Ziołowe preparaty barwiące
Przykładem takiego produktu jest Henna czy też Basma – produkty stosowane są od wielu lat, głównie w krajach Azji i północnej Afryki. Aktualnie możemy zakupić hennę w wielu odcieniach – od wzmacniającej kolor blond (Cassia/”bezbarwna henna”), przez rudości, aż po czarne odcienie.

Uwaga!
Pamiętajmy aby nigdy nie łączyć barwienia ziołami z stosowaniem drogeryjnych farb. Jeżeli będziemy stosować płukanki lub hennę na wcześniej malowane włosy – w najlepszym wypadku okażą się one nie skuteczne. Zastosowanie zaś farby chemicznej na hennę zaowocuje zielenią. Dlatego najlepiej odczekać kilka miesięcy i nie farbować :)

23 komentarze:

  1. Jeszcze liść orzecha włoskiego dla ciemnowłosych :). Muszę się zmobilizować z tymi płukankami póki jeszcze można nazbierać ziółek :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Rumianek nie dał zbyt widocznych efektów...
    Kwiatu lipy nie używałam.
    Cebula? @_@"
    Jaaak? ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stosowałam wcierkę cebulową, przepis oraz informacje o efektach (szczególnie jeżeli chodzi o wzmocnienie) możesz już poczytać na blogu :)

      Usuń
    2. Wiem, zaglądałam tam i przed tym wpisem ;3.
      Odstrasza mnie trochę zapach ;3

      Usuń
    3. a ja chyba też zacznę wcierac cebulę ;) w imię wzmocnienia, no i koloru... do tego lipa pójdzie na pierwszy ogień :)) i może wróci trochę jasnego kolorku :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. spróbuj:) podobnież przy regularnym stosowaniu suszonych liści szałwi można nawet zabarwić na złotawy odcień siwe włosy, więc na pewno wzmocni Twój kolor :)

      Usuń
  4. ja od czasu do czasu robię jakąś mocno zieloną płukankę, żeby przygasić rudość mojego brązu (Zazwyczaj z pokrzywy). powoli zabieram się też do przyrządzenia ziołowej wcierki do skóry głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mnie kusi lipa i cebula ;) akurat mam dużo herbaty z lipy ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. o, pierwsze słyszę o cynamonowej płukance, ale bardzo chętnie ją wypróbuję - chciałabym uzyskać cieplejszy ocień włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja farbowałam tydzień temu łupinami z orzecha włoskiego... Po 15 minutach trzymania "farby" na głowie wdało mi się uczulenie(?). Podrażniło mi cały skalp. Trzy dni temu wyszły mi bąble ropne z tyłu głowy. Włosy wypadają mi garściami. Co chwilę muszę odkurzać pokój bo tyle ich jest na ziemi!
    Nie wiem czy zrobiłam coś nie tak, czy to uczulenie? (zawsze jadłam orzechy i nic mi nie było, używam także od wakacji oleju z orzecha włoskiego i takze nie miałam żadnych objawow)

    Co mogę zrobić by włosy pzestały wypadać? Czy płukanka z aloesu pomoże na skalp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno jesteś uczulona na orzechy, skoro wyszło Ci takie coś... uczulenie może nastąpić w różnym wieku, nie musimy się z tym urodzić, możemy się tego "nabawić", dlatego mimo iż wcześniej jadłaś orzechy i nic Ci nie było, to dopiero teraz mogłaś dostać uczulenia.

      Usuń
    2. uważam, że jedynym logicznym wytłumaczeniem będzie uczulenie. Najlepszym rozwiązaniem mogą być środki łagodzące np pantenol. Poza tym warto udać się do lekarza (np. dermatologa) jeśli terminy są zbyt odległe zapytaj o radę internistę, być może on będzie w stanie pomóc

      Usuń
  8. Lubię płukankę z rumianku, choć czasem mocno wysusza mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. większość ziółek (poza tymi zawierającymi substancje śluzowe) mogą wysuszać włosy - szczególnie w nadmiarze, dlatego płukanki z takich roślin dobrze wykonywać nie częściej niż co drugie mycie

      Usuń
  9. Czyli najlepiej bedzie mi pasował cynamon:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdy chcemy zastosować hennę bez żadnych chemicznych dodatków, spokojnie możemy położyć ją na farbowane chemią włosy, nic złego się nie stanie. Podobnie w drugą stronę - na farbowane henną włosy, spokojnie możemy użyć chemii, tylko z umiarem. Problem może być tylko przy bardzo radykalnych zmianach koloru (np. z jasnego blondu na czerń).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgodzę się jeżeli chodzi o nakładanie henny na włosy farbowane (może to grozić ewentualnie puszeniem), nie uważam jednak, że dobrym pomysłem jest nakładanie farby na włosy wcześniej hennowane - już kilkukrotnie spotkałam się z wystąpieniem poświaty zieleni:)

      Usuń
    2. hennę robiłam ok rok temu, zamiast jasnego brązu wyszły mocno miedziane;p spodobało mi się i tak robiłam przez 4m-ce, niestety do tej pory jest to nieco widoczne na moich włosach:/ chociaż teraz jestem blond bo taką też mam naturę, nie polecam osobiście henny - chyba, że jesteście zdecydowane na jeden kolor do końca życia inaczej pozostaje włosy hennowane obciąć:/

      Usuń
  11. Informuję, że zostałaś otagowana na http://niesforne.blogspot.com/ ;3

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie nie bawię się w przyciemnianie z lenistwa,ale myślę że dobrze by było zniwelować te moje dziwno-blond-miedziane refleksy od słońca :P

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.