czwartek, 3 października 2013

Mój kosmetyczny Hit (5) - Skrobia ziemniaczana w kilku odsłonach


Miałam wrażenie, że moda na skrobię ziemniaczaną w kosmetykach do pielęgnacji włosów jak szybko przyszła, tak i poszła, a jednak jakiś czas temu do serii zgłosiła się Dominika, która za swój kosmetyczny HIT przedstawia nam właśnie skrobię ziemniaczaną - i to w kilku odsłonach! Serdecznie zapraszam do lektury :)

"Mąka ziemniaczana, mączka ziemniaczana – produkt zawierający skrobię uzyskiwany z bulw pędowych, ziemniaków. Proces otrzymywania polega na rozdrobnieniu świeżych, wymytych ziemniaków, wypłukiwaniu i osadzaniu skrobi z wydajnością około 12%. uzyskany krochmal poddawany jest czyszczeniu, suszeniu i przesianiu. Ostatecznie ma postać sypkiego, matowego proszku o barwie czysto białej, bez śladów obcych zapachów i posmaków. Ściśnięty w dłoni charakterystycznie chrzęści.


Dominika pisze... Używam jej codziennie. Jest tania i ogólnodostępna. Ma wiele zastosowań. Używam jej jako pudru matującego i muszę przyznać, że na mojej tłustej cerze sprawdza się znakomicie! Błysk pojawia się po 6/7 h od nałożenia. Biorę odrobinę na pędzel do pudru sypkiego, strzepuję nadmiar i nakładam kulistymi ruchami na twarz, używając wcześniej tylko kremu (bądź podkładu w zależności od stanu skóry). Efekt matu gwarantowany! 
Na pewno nie zapycha, używam jej od wielu miesięcy, więc mogę to stwierdzić, nie wysusza. Jest najlepszym pudrem matującym, jaki w życiu miałam okazję używać. 
Drugim zastosowaniem jest dodawanie jej do masek do włosów. Optycznie włosy są gęstsze, grubsze i zdyscyplinowane. Używam jej także jako suchego szamponu (mam blond włosy, więc nie jest to dla mnie problem, przy ciemnych włosach uważajcie, aby dokładnie ją wyczesać). Efekt? Świeże, odbite od nasady włosy, baby hair ujarzmione :).
Latem, gdy jest bardzo gorąco i w sandałkach ślizgają mi się stopy, to biorę trochę skrobi na dłoń i wmasowuję w "podeszwę" stopy, co zwalcza ten problem. 
Czasami, gdy chcę uzyskać efekt matowego lakieru do paznokci, to świeżo pomalowany kładę na kartkę ze skrobią i z każdej strony lekko przyciskam, po pewnym czasie strzepuję i cieszę się efektem.

Dziewczyny, jak widzicie skrobia ziemniaczana jest po prostu niezbędna nie tylko w kuchni, ale i do pielęgnacji :)" Dominika L.

O ile do masek faktycznie skrobię zdarzyło mi się dodawać, a fragment ze ślizgającymi stopami wywołał na mej twarzy uśmiech, to pomysł na efekt matowego lakieru do paznokci naprawdę mnie zaciekawił :) 
A co wy myślicie o skrobi w kosmetyce?


Więcej:
Jak zgłosić się do cyklu "Mój kosmetyczny HIT"Informacje o cyklu
Autorki najlepszych wpisów z serii zostaną nagrodzone małymi niespodziankami :)

14 komentarzy:

  1. Uwielbiam używać jej do matowienia twarzy! JeEst rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwszy raz słyszę o takich zastosowaniach skrobi, bardzo ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. metodę jako puder znam, jako suchy szampon gdzieś słyszałam, do odświeżenia stóp latem też mi się gdzieś to obiło o uszy, ale o matowieniu lakieru! i dodawaniu do maski nie słyszałam - dobrze wiedzieć;)
    Ja jeszcze znam jedno zastosowanie: jako zasypka na odparzenia (wystarczy wmasować w dane miejsce i gotowe, bardzo szybko przynosi ulgę)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak widać skrobia ma bardzo wszechstronne zastosowanie:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wstyd się przyznać - nie mam ani grama skrobi w kuchni:D Na domiar złego wciąż zapominam ją kupić, dlatego jeszcze nie korzystałam z jej dobrodziejstw:(

    OdpowiedzUsuń
  6. a czy dodawanie do masek moze byc za kazdym razem czy po prostu skrobia moze je wysuszyc ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Słyszałam o takich zastosowaniach mąki ziemniaczanej, ale muszę przyznać, że używałam tylko jako suchy szampon i zdecydowanie wolę skrobię w tej roli niż kaolinit.

    Teraz zaczęłam się zastanawiać, po co tyle kasy wydaje na pudry matujące.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo lubię dodawac skrobię do maseczek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja dodaję do masek :) czasem też ukręcę sobie z niej puder z cynamonem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dopiero za kilka dni zacznę przygodę ze skrobią ziemniaczaną, ale tylko w jednej odsłonie - będę ją dodawała do masek.

    OdpowiedzUsuń
  11. No tak jako puder absolutnie najlepsza! :D
    Magdeusz

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo to bardzo ciekawy pomysł, nie miałam okazji jej wypróbować w innej formie niż puder matujący.

    treepsy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Matowy lakier to motyw do przetestowania na dziś :) Puder też może być ciekawy, szczególnie, że zwasze kupuje najjaśniejszy, a i tak przyciemnia mi skóre

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.