Dzisiaj przyszło mi przedstawić ostatni z produktów marki Z.ONE na mojej włosowej półce. Dociekliwym przypomnę, że pierwsza była odżywka w piance, której recenzję możecie zobaczyć tutaj. Drugim zaś niezawodny olejek do zabezpieczania końcówek Glistening argan oil.
Marka: Z.ONE
Seria: NO INHIBITION STYLING
Produkt: SILKENING MILK
Linki do produktu: [sklep]. Niestety na wizażu produkt nie ma jeszcze żadnych opinii dlatego podrzucam wam inną stronę [ofeminium]
Producent
Nawilżające i wygładzające mleczko do wszystkich rodzajów włosów. Mleczko pozostawia włosy jedwabiste i błyszczące natychmiast po pierwszym zastosowaniu. Ułatwia suszenie, rozczesywanie i układanie włosów.
Sposób użycia: Nałożyć na wilgotne czyste włosy, następnie przystąpić do stylizacji. Nie spłukiwać.
Pierwsze wrażenie
Niezbyt gęsty, ale też nie lejący się produkt, zamknięty w estetycznej żywo-niebieskiej buteleczce z praktycznym dozownikiem :). Przyjemny zapach, który utrzymuje się na włosach aż do następnego mycia.
Skład
Aqua, Cyclopentasiloxane, C12-15 Alky Benzoate, Glicerin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Amodimethicone, Parfum, Polyquaternium-37, Mineral Oil, Dimethiconol, Imidazolidinyl Urea, Propylene Glycol, PPG-I Trideceth, Trideceth 10, Cetrimonium Chloride, Limonene, Linalool, Coumarin, Hexyl Cinnal, Paullinia Cupana Seed Extract, Panax Ginseng Root Extract, Bambusa Vulgaris Sap Extract, Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiaz.
Bliższe poznanie
Stosując ten produkt ma się wrażenie, że jest to produkt typowo profesjonalny-fryzjerski. Efekt daje przede wszystkim fajny design buteleczki i specyficzny zapach, który wydaje mi się trochę nie do określenia. ;) Przyznam szczerze, że stosuję go niezbyt często - jedynie na większe olśnienie.
Świetnie sprawdza się przed suszeniem włosów - zapobiega utracie wilgoci, jak to mają w zwyczaju moje kłaczki włosy nie są napuszone po użyciu suszarki, układają się zgodnie z oczekiwaniami :)
Zgodnie z oczekiwaniami producenta mleczko świetnie ułatwia rozczesywanie włosów, min. dlatego posłużyłam się przy odnowie włosów moich lalek porcelanek.
- wygładza
- nabłyszcza
- neutralizuje puszenie się włosów
- ułatwia stylizację
- ułatwia rozczesywanie
- przyjemnie pachnie
Czy polecam? Na pewno jest to produkt ciekawy, inny niż większość odżywek b/s jakie miałam okazję używać do tej pory, dlatego...
Jeśli chciałybyście przekonać się same czy warto, mam dla was małą niespodziankę w postaci odlewki tego mleczka oraz odżywki Stapiz Sleek Line [tutaj] :)
Wystarczy zgłosić chęć przetestowania produktów pod tym postem (możliwość zgłaszania przez kolejne 3 dni - do 9 lipca). Spośród osób, które wyrażą taką chęć wylosuję jedną, wynik losowania pojawi się na blogu.
Wystarczy zgłosić chęć przetestowania produktów pod tym postem (możliwość zgłaszania przez kolejne 3 dni - do 9 lipca). Spośród osób, które wyrażą taką chęć wylosuję jedną, wynik losowania pojawi się na blogu.
Ooo skoro ogranicza puszenie się włosów to z chęcią bym wypróbowała to mleczko :) Tak więc zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przetestuję, tym bardziej, że produkt faktycznie mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńja się zgłaszam :D ze Stapizem miałam styczność, z tym produktem jeszcze nie :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie ;) i to bardzo! ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo fajnie.. zgłaszam się :D
OdpowiedzUsuńjestem zainteresowana - zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńja bym sie chciala zglosic :) jestem wlosomaniaczka juz od paru miesiecy, aczkolwiek nie widze siebie w prowadzeniu bloga, mam nadzieje, ze to nie jest minus jesli chodzi o rozdanie;)
OdpowiedzUsuńPodaj w takim razie swój adres email, lub jakiś unikalny nick, po którym mogłabym Cię rozpoznać w czasie losowania :)
Usuńmoj e-mail:
Usuńpati490@buziaczek.pl
Na Stapiz poluję od jakiegoś czasu, natomiast z mleczkiem nie miałam jeszcze styczności... ale kusi obietnicą "wygładzenia" i "ograniczenia puszenia". No cóż, nei pozostało mi nic innego, jak się zgłosić :D
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście ładny design, ogólnie bardzo chciałabym przetestować te mleczko i tą maskę sleek line- tak więc zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńoo, kusisz :) zgłaszam się więc :D
OdpowiedzUsuńStapiz? O rety! Tyle na niego już poluję, a nigdzie go nie ma. Może coś by zaradziło to cudo na moje włosy. Zgłaszam się więc :)
OdpowiedzUsuńKusisz, więc się zgłaszam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze o tym produkcie nie słyszałam.
A orientujesz się ile ten produkt kosztuje?
UsuńWe wpisie jest link do sklepu :)
UsuńObserwuję Twojego bloga już od jakiegoś czasu i bardzo go lubię:) Chętnie przetestowałabym oba produkty, bo do tej pory nie miałam okazji, więc również się zgłaszam:)
OdpowiedzUsuńAga (aga_k01@interia.pl)
ograniczenie puszenie-to moje marzenie.Wypróbowałam już tyle rzeczy i nic nie pomogło więc może ten produkt byłby moim wybawieniem.Z największą przyjemnością się zgłaszam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę to mleczko ! Zaciekawiło mnie bo nie mam niczego typowego do stylizacji więc z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńzgłaszam się :)
Teraz po podcięciu włosów chętnie wypróbuję wszystko co jest warte zainteresowania i sprawi, że będę miała jeszcze ładniejsze włosy, dlatego zgłaszam się z uśmiechem :)
OdpowiedzUsuńciesze się, że moje cięcie przypadło Ci do gustu
Usuńjestem bardzo zadowolona ze zmian :)
wyrażam absolutną chęć przetestowania! :) może tym razem szczęście się do mnie uśmiechnie :)
OdpowiedzUsuńwyrażam chęc przetestowania :)
OdpowiedzUsuńCała seria tych kosmetyków jest bardzo ciekawa. Na maskę Stapiz czaję się od dłuższego czasu, ale ciągle mi nie po drodze. Ja również się zgłaszam, chętnie bym je przetestowała, tym bardziej, że mam podobne włosy do Twoich i skoro u Ciebie się sprawdziły, to u mnie także mogą :)
OdpowiedzUsuńDonia (dominisiaa.55555@gmail.com)
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie coś, no i jeszcze Stapiz o którym marzę ... :D
Aj, strasznie chciałabym przetestować ten produkt... Tak więc zgłaszam się :))
OdpowiedzUsuńwitam się i ja. również nie prowadzę bloga ale włosowe blogi czytam już od hmm prawie roku! kilka ulubionych w tym Twoj od kilku miesięcy odwiedzam codziennie. chetnie przetestowałabym maskę i to mleczko.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Agunia :)
Chętnie wypróbuje więc się zgłaszam juka1121@interia.eu
OdpowiedzUsuńPoprzednie zgłoszenie chyba zastało usunięte
nic nie zostało usunięte :)
UsuńBaaaaaardzo chętnie wypróbuję, więc zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńDziwne by było gdybym nie chciała wypróbować. Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńJak to robisz ze twoje wlosy tak szybko rosna ? :)
OdpowiedzUsuńpo prostu rosną :) Chociaż ostatnio nieco przystopowały
UsuńZgłaszam się :D
OdpowiedzUsuńrenata_renata@onet.eu
Opakowanie jest BOOOOOOOOOOOSKIE :D
OdpowiedzUsuńwygląd tego produktu bardzo przyciąga moje oko ;) jest śliczne, estetyczne ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie piszesz gdzie kupić odżywkę i za ile...
OdpowiedzUsuńMagdo link do produktu w sklepie jest na górze posta, odżywka kosztuje ok 50zł :)
Usuń