czwartek, 9 stycznia 2014

O tonizowaniu skóry głowy przed olejowaniem - czy warto? czego używać? jak?

W przeciągu ostatnich dwóch tygodni zarówno na blogu jak i w wiadomościach mailowych masowo pytałyście mnie o mycie głowy przed olejowaniem - czy należy? czy robię? dlaczego warto? jak tonizować? A więc przychodzi dzień, w którym na pytania odpowiadam i mam nadzieję zaspakajam ciekawość moich Czytelniczek :)

Moje praktyki

W moim przypadku wszystko co dotyczy tonizowania skóry głowy przed nałożeniem olejku zaczęło się od... mało przyjemnych zdjęć chorób skóry głowy, na które wpadłam któregoś razu na anglojęzycznym forum włosowym. Powoli w głowie układałam całą moją pielęgnację i w głowie narastało pytanie - co trzeba zaniedbać aby do podobnego stanu doprowadzić?
Wszystko bardzo prosto - wielokrotne nakładanie naturalnych olejków na zanieczyszczoną skórę głowy jest idealnym siedliskiem dla rozwoju bakterii, a więc w późniejszym okresie, niejednokrotnie, trudnych do wyleczenia chorób skóry głowy, wypadania włosów. Gdy skórę głowy pokrywa sebum w połączeniu z pożywką-naturalnym olejkiem łatwiej rozmnażają się drobnoustroje, bakterie i grzyby (np. grzyby Pityrosporum ovale- w nadmiarze powodują jeszcze szybsze złuszczanie się naskórka, w konsekwencji łupież tłusty)
Mycie włosów przed każdym nałożeniem olejku na skalp wydało mi się zupełnym szaleństwem - u mnie oznaczałoby mycie włosów co drugi dzień aż dwa razy. nic przyjemnego, a przy bardzo suchych włosach także szkodliwego. Tak rozpoczęły się moje praktyki tonizowania skalpu* przed nałożeniem olejów. 

*Jak tonizować skórę głowy?


Tonizowaniem może być próba przemywania skóry głowy np. przy pomocy małej nasączonej lub spryskania go. Jeśli używamy ziołowych naparów pamiętajmy aby były o temperaturze pokojowej lub minimalnie niższej, przede wszystkim dla naszego własnego komfortu. Co więcej zbyt ciepłe napary mogą pobudzić gruczoły łojowe do pracy i w przyszłości owocować szybszym przetłuszczaniem włosów.

Tonizowanie stosuję zawsze kiedy olejowanie skalpu wypada dwa lub więcej dni po myciu włosów. 

Czym tonizuję?
  • Naparem z nagietka - poza działaniem bakteriobójczym ma także działanie nawilżające, więc napar będzie odpowiedni przede wszystkim dla osób z suchą skórą głowy
  • Naparem z bylicy - bylica wzmacnia cebulki włosów, często stosowana jest pomocniczo w mgiełkach na wypadanie włosów
  • Naparem z rumianku - głównie dlatego, że zmniejsza podrażnienia, łagodzi skórę głowy, przy regularnym stosowaniu świetnie spisuje się jako delikatny rozjaśniacz odrostów u osób farbujących włosy na blondy :)
  • Dowolnym innym naparem ziołowym, z roślin które wykazują działanie bakteriobójcze, łagodzące, delikatnie oczyszczające
  • Aktywnym serum Babuszki Agafii - ziołowy skład (siedem ziół), m. in. takich jak żeń-szeń czy łopian zastępuje napary ziołowe kiedy mam mniej czasu, to od niego zaczynałam tonizowanie skóry głowy i dość dobrze w tej roli się sprawdzał
  • Tonik do skóry głowy - [Regenerujący Agafii lub Przeciw wypadaniu Agafii] poza ziołami oba na ostatnim miejscu w składzie zawierają alkohol, który wspomaga działanie tonizujące. Produkty te jednak przed bezpośrednik psikaniem skóry głowy rozcieńczam z filtrowaną wodą w proporcji 2/1
  • Woda z olejkiem eterycznym - olejek z mięty pieprzowej, z drzewa herbacianego lub grapefruitowy to moi faworyci, do tworzenia mieszkanki używam około 3 łyżek wody pomieszanych z jedną lub dwiema kroplami olejku
W pigułce o tonizowaniu
  • Gdy skórę głowy pokrywa sebum w połączeniu z pożywką-naturalnym olejkiem łatwiej rozmnażają się drobnoustroje, bakterie i grzyby
  • Od mycia przed olejowaniem znacznie bardziej wolę tonizowanie skalpu, które poza tym, że chroni włosy na długości przed nadmiernym kontaktem z chemicznymi składnikami szamponów to niejednokrotnie oszczędza czas
  • Aby tonizować skalp można spryskać go np. ziołowym naparem (z roślin o działaniu bakteriobójczym)
  • Dobrym sposobem jest także wykorzystanie  wody w połączeniu z olejkami eterycznymi np. z drzewa herbacianego
  • Aby odpowiednio tonizować skalp nie potrzeba dużej ilości produktu, należy jednak szczególną uwagę przywiązać do tego aby spryskać lub przemyć całą skórę głowy
  • Napary ziołowe poza działaniem tonizującym często pobudzają włosy do wzrostu, odżywiają cebulki, wzmacniają włosy

41 komentarzy:

  1. Mmm... Bardzo ciekawy pomysł - chociaż ja na razie rzadko nakładam olej na skórę głowy bo w zimie po tym szybciej przetłuszczają mi się włosy. Mam pytanie czy wcierkę alkoholową (woda brzozowa) też można używać jako tonizera (?nie wiem jak to się poprawnie pisze :D ) I dobrze wiedzieć bo wiele razy olewałam to i nakładałam olej na brudną skórę głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdę mówiąc można stosować wcierki alkoholowe - one będą miały nawet zwiększone działanie bakteriobójcze - jednakże odradzałabym stosowanie w tym samym czasie kuracji podobnymi wcierkami, w celu uniknięcia ew. podrażnień, no i raczej nie robić tego każdego dnia (jeśli olejujemy np. przed każdym myciem, a myjemy codziennie to w sumie nie ma aż tak dużej potrzeby tonizowania skalpu, wtedy sprawdzą się delikatne zioła np. rumianek)

      Usuń
  2. Mówiąc szczerze nigdy nie pomyślałam, że tonizowanie skóry głowy może być tak ważnym elementem ochronnym przed różnymi chorobami skalpu!
    Świetny post, myślę że przyda się nie tylko mnie, ale i innym dziewczynom!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny post, od dawna brakowało mi w blogosferze jakiegoś świeżego tematu:)
    Przy okazji kolejnego olejowania rozpoczynam tonizowanie. Może takie odświeżenie da olejowi musztardowemu większe pole do popisu i uda mu się przyspieszyć przyrost?:)
    Do nałożenia "toniku" na pewno użyję strzykawki - mam wrażenie, że większość płynu podczas spryskiwania osiądzie na włosach, a tylko niewielka ilość faktycznie dotrze do skóry...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Strzykawka to faktycznie dobry pomysł.

      Usuń
    2. Zamiast strzykawki polecam "buteleczkę" po żelu do skórek sally hansen instant cuticle remover lub małą plastikową buteleczkę z końcówką-zakraplaczem kupioną w aptece (wystarczy wlać płyn i nanosić go na skórę głowy przykładając do niej "dziubek" lekko naciskając buteleczkę [lub nie - zależy od dziurki i płynu]), . Przykłady są np tu (to nie są moje strony) http://3.bp.blogspot.com/-llFb4M67Mi0/UJGPOgJSzeI/AAAAAAAAIFA/dO5TTU_mvt0/s1600/Sally+Hansen+Instant+Cuticle+Pusher+Reviews.JPG i http://www.pharmapack.pl/pub/Image/Products/Butelki/butelka_zakraplaczem_10ml.jpg
      Ja zawsze stosuję tonowanie (choć nie wiedziałam, że tak to się nazywa :)) zawsze wtedy, gdy wiem, że następnego dnia użyję suchego szamponu, czyli gdy wiem, że nie dam rady wieczorem umyć włosów - wieczorem jest płyn, a rano suchy szampon. Jako tonerów do tej pory używałam (wszystkie po przelaniu do opakowania po sally hansen): ampułek Revalidu (wg producenta m.in. oczyszcza skórę głowy rozpuszczając sebum), choć cenowo nie zachwyca, ampułki Radical, elixir Grenn Pharmacy, Jantar. Teraz testuję zioła. Na pewno skorzystam z podpowiedzi Blondregeneracji! :)

      Usuń
    3. Zapomniałam dodać, że te buteleczki doskonale sprawdzają się także do olejowania skóry głowy - zużywam dużo mniej oleju i czasu niż przy każdej innej metodzie - najpierw nakładam olej na całą głowę (liniami, tak co 2-3 cm), a następnie rozmasowuję palcami (raz dłużej, raz krócej, w zależności od czasu, oleju/płynu, efektu jaki chcę uzyskać).

      Usuń
  4. Bardzo ciekawe, ja nakładałam oleje przed myciem na włosy i dziwiłam się skąd ten łupież nagle się pojawił - dzięki za informację już więcej tak nie zrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam jeszcze o tym- koniecznie wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nakładam olejki na dość świeże włosy (umyte rano, a olejki nakładam wieczorem).

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy post! Ja obecnie olejuję tylko włosy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm... Rozumiem logiczną zasadność takiego tonizowania, niemniej sama go nie stosuję i robię wszystko to, przed czym przestrzegasz: myję włosy co drugi dzień i na ten drugi dzień na nieświeże włosy nakładam olejek. Moja skóra głowy ma się lepiej niż kiedykolwiek. ;)

    Myślę, że duże znaczenie ma tutaj dobór olejku: kokosowy sam w sobie ma działanie lekko odkażające, wybieram też takie, które zawierają zioła o działaniu baktriobójczym (na przykład neem, rozmaryn). Mam nadzieję, że za kilka miesięcy nie będę musiała przyznać Ci racji; zwyczajnie nie chce mi się bawić jeszcze w tonizowanie skóry. ;) Gdy są naprawdę brudne (jak ostatnio, kiedy malowałam łazienkę i nie mogłam rano umyć włosów), po prostu je myję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawy post, nigdy nie słyszałam o tonizowaniu skóry głowy, a teraz dowiedziałam się przydatnych informacji na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zawsze myję przed olejowaniem jeśli nakładałam suchy szampon, albo jeśli chcę żeby po olejowaniu moje włosy wyglądały lepiej. Nie wpadłam na to,żeby tonizować skórę głowy, ale chyba zacznę to robić, bo mam kilka wcierek , które u mnie totalnie się nie sprawdziły, a przynajmniej tak je zużyję ;-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy post. W związku z nim mam dwa pytania: czy dodanie np. olejku rozmarynowego, lawendowego lub z drzewa herbacianego do oleju, który nakładam na skalp wystarczy ? można taką mieszankę uznać jako 2 w 1 (tonizowanie i olejowanie) ?
    i drugie pytanie - czy Amol też można wykorzystać do tonizowania ?
    Dziękuję za odpowiedź, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko amol pewnie okazałby się dobrym środkiem bakteriobójczym jednakże raczej będzie zbyt mocny dla skory głowy. Podobnie nie jestem chemikiem i ciężko stwierdzić czy np olejek eteryczny nie wejdzie w jakies reakcje, a ze skalpel trzeba uważać- należałoby przyjąć stosowanie olejków eterycznych w roztworach podanych w ulotce :)

      Usuń
  12. Nie słyszałam o takim sposobie, nie kładę oleju na skalp tylko na włosy, boję się wzmożonego przetłuszczania,wypadania i łupieżu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za każdym razem obiecuję sobie systematyczność w olejowaniu jakoś mi to nie wychodzi, nie myślałam w ogóle o tonizowaniu. Bardzo przydatny post na pewno skorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przed olejowaniem zawsze nakładam na skalp wcierkę(przeważnie jest mocno ziołowa lub z alkoholem).

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny tekst. Szczerze mówiąc nigdy o tym nie pomyślałam... a zawsze nakładam olej przed umyciem ;/ cieszę się, że trafiłam na Twój post!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny wpis, wcielam w życie, naparem z rumianku i może wodą z olejkiem eterycznym (miętowym) bo mam już w domu;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Woda różana się nada? Używam jej (jak wiele dziewczyn) w roli toniku, ale do twarzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda rozana to bardzo dobra wcierka do wlosow!

      Usuń
    2. Podpisuje się pod pytaniem i mam jeszcze jedno, czy tonizowanie jest potrzebne przy olejowaniu tylko od ucha w dol nigdy na skalpie? :)

      Usuń
  18. Staram się unikać nakładania oleju jakiego kol wiek na skórę głowy. Zawsze zdarzy się trochę, że skapnie jak nakładam tez na odrost, ale mam nadzieje, że to nie spowoduje żadnych skutków ubocznych. W zasadzie po za szamponem nic nie lubię nakładać na skórę głowy, wszystko mnie szybko podrażnia.

    OdpowiedzUsuń
  19. Śledzę twojego bloga od wakacji, przejrzałam wszystkie wpisy, jednocześnie przeglądam inne bardziej znane blogi, ale po tych kilku miesiącach mogę powiedzieć że na chwilę obecną prowadzisz najlepszy włosowy blog, Twoje posty są bardzo zróżnicowane tematycznie i jak dla mnie masz bardzo profesjonalne podejście. To twój blog odwiedzam jako pierwszy każdego dnia i nigdy jeszcze się nie zawiodłam, poruszasz ciekawe tematy i dodajesz wiele od siebie, a nie publikujesz internetowe mądrości. Trzymam kciuki za dalszy rozwój bloga ;)

    Mam jeszcze pytania odnoście Akcji motywacja, czy to czytelniczki wybiorą zwyciężczynię?

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo przydatny wpis, dowiedziałam się czegoś nowego i skorzystam z tej rady, gdy zabiorę się za używanie oleju Khadi.
    Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja nie nakładam olejków na skórę głowy, ale tonizowanie jej wydaje się być bardzo dobrym pomysłem.

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej moglabys mi podac adresy ameryksnskich for ktore czytasz?
    Ja mieszkam w usa i mam problem z doborem tutejszych kosmetykow wiec bede bardzo wdzieczna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. www.longhaircareforum.com, forum.blackhairmedia.com, www.menshairforum.com :)

      Usuń
  23. Muszę zacząć tonizować swoją skórę głowy...
    Może akurat to przyczyni się do ograniczenia przetłuszczania :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Interesujące i w sumie logiczne, ale jakoś nigdy o tym nie pomyślałam. Od jakichś trzech miesięcy udaje mi się regularnie olejować włosy i skalp przed myciem (to jest cudem samym w sobie), zazwyczaj na całą noc, więc tonizowanie wydaje się być dobrym pomysłem. Zacznę spryskiwać skalp naparem z tymianku. Co prawda o nim nie wspomniałaś, ale również ma działanie odkażające, więc zapewne się nada. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Muszę wypróbować i takim sposobem:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czyli tonizować strzykawką i nakładać na całą skóre głowy i wcierać przez każdym olejowaniem ? :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Mam jeszcze pytanie czy jak nakłądasz olejek wteryczny z woda to potem jeszcze go zmywasz czy nakładasz i olejujesz?

    OdpowiedzUsuń
  28. no i super, mi się wpis bardzo przydał i dołączę go do pielęgnacji, która jeszcze bardziej się wydłuży, heh, mój mąż znowu się będzie na mnie patrzył jak na cudaka.

    OdpowiedzUsuń
  29. Na pewno dorzucę do mojej pielęgnacji tonizowanie, choć okazuje się że nieświadomie już to robiłam, ale na pewno wprowadzę to na zasadzie stałego elementu pielęgnacji.
    Dzięki za info!! :)

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.