sobota, 27 października 2012

Zabezpieczanie włosów zimą - Podsumowanie dyskusji :) Najlepsze rady


Włosy zimą są częściej niesforne - bywają mocno skołtunione, z grubymi swetrami i szalikami łatwo o elektryzowanie się, ocieranie, szarpanie. Jak temu zaradzić?:)


Nasze największe zimowe bolączki

Podsumowanie naszych rozważań na temat włosowych bolączek daje trochę do myślenia. Najwięcej z nas narzeka na szarpanie włosów przez suwaki, szarpanie przez kurtki. Męczymy się także z elektryzowaniem.  Warto wspomnieć, że szybciej elektryzują się włosy suche niż odpowiednio nawilżone. Moją tajną bronią na elektryzowanie jest maska gloria z kilkoma większymi kroplami d-pantenolu i mleczkiem pszczelim :) Na blogu powstał już wpis o elektryzowaniu - ciekawych zapraszam do lektury.
Na ocieranie i szarpanie nie możemy poradzić nic innego jak spinać włosy w koczki i kucyki. Aby uniknąć kontaktu z odzieżą :) Ważne aby gumki były miękkie, bez metalowych elementów.

Mała elektryzująca porada: Jeśli wasze frotki elektryzują wam włosy, spróbujcie wypłukać je w płynie do płukania tkanin lub zostawić na noc z odżywką lub balsamem :) rano spłukać i wysuszyć. To samo tyczy się czapek i szalików - można zamoczyć w misce z wodą i płynem do płukania tkanin :)


Czytelnicy radzą

Największą popularnością zimą cieszą się olejki. Muszę przyznać, że to bardzo dobry wybór. Jeśli wetrzemy odrobinkę olejku w wilgotne włosy stworzy on nieprzepuszczalną warstewkę, która zapobiegnie utracie wody - tym samym poradzimy sobie także z elektryzowaniem :) W zimie nie zapominamy o dodatkowym zabezpieczeniu w postaci silikonowego serum czy jedwabiu na długość lub same końcówki /w zależności o porowatości włosów/. Właścicielki włosów wysoko porowatych prawdopodobnie polubią się z silikonami na długości, które zapobiegną tracie wody.
PS. Pamiętajmy o regularnym zmywaniu silikonów z włosów, tak aby się nie nadbudowały :)

Mała wredota zaproponowała nam stosowanie masek z delikatnymi silikonami na długość. Przyznam szczerze, że staram się prowadzić pielęgnację bez silikonową (w moich maskach i szamponach nie ma silikonów), pojawiają się dopiero na koniec rytuału włosowego aby zabezpieczyć końcówki. Choć propozycja wydaje się być ciekawa i postanowiłam zainteresować się maskami z jednym lub dwoma silikonami, które pomogą nam przetrwać zimowy okres. (przykładowa maska Biovax latte)

Olejki dobre do zabezpieczania końcówek
  • Z pestek malin
  • Z pestek śliwki
  • Z truskawek
  • Kokosowy
Dziś w nocy przestawiamy zegarki!:) Nie zapomnijcie :D
Udanego weekendu kochane :*

PS. Na wszystkie maile odpowiem w przyszłym tygodniu, mam małe zaległości :) Za utrudnienia przepraszam :)



Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.