źródło |
Każde działanie ma sens jeżeli obierzemy sobie cel. To on nas determinuje i pozwala walczyć z przeciwnościami. Od kiedy byłam małą dziewczynką stawiałam sobie poprzeczkę wyżej niż chyba mogłam dosięgnąć. O tym czy to jest dobre czy złe nie chcę dyskutować. Dziś o moich włosowych celach.
Wymarzona długość
Moim marzeniem są włosy z dzieciństwa - czyli takie sięgające pupy. Jednak długość musi być związana z kondycją i ilością włosów. Z racji tego, że moich nie jest zbyt dużo (lata prostowania i rozjaśniania) chciałabym aby osiągnęły długość połowy pleców. Zobaczymy co będzie dalej :)
Zwiększ objętość
Choć aktualnie moje włosy są w zgoła lepszym stanie niż jeszcze rok temu, to ich łączna objętość jest katastrofalnie mała. Nie jestem posiadaczką włosów przyklapniętych - na moje szczęście, bo udaje mi się zatuszować co nieco. Jednak obwód kucyka to zaledwie 7,5cm. Liczę, że babyhair, które co rusz się pojawiają, oraz zapuszczana grzywka wejdą w skład wspomnianego kuca i dobrnę do 10 cm :) Realne? Nie wiem
Kolor
Nie udało mi się opisać we "Włosowej historii" całej gamy kolorystycznej jaka gościła na mojej głowie. Począwszy od pasemek, przez platynowy blond, czekoladowy, a skończywszy na sprano zielonym brązowym - To wszystko było. Dziś już wiem, że natura dużo się nie myliła i pasuje do mnie blond w pszenicznych odcieniach. Po burzliwym farbowaniu zdecydowałam się na powrót do naturalnego koloru (zmiana koloru na naturalny trwała półtora roku). Od czasu włosowej manii włosy pociemniały. Nie rozjaśniły się od słońca jak każdego lata - to dopiero drugi sezon kiedy stosowałam filtry i ochronne mgiełki. Mam jednak wielką ochotę na farbowanie z powodu nieciekawego odcienia. Pomysł zrealizuję po wyprowadzeniu włosów "na prostą", teraz najważniejsza jest pielęgnacja i objętość :)
Wymarzony kolor / źródło |
A wy wyznaczacie sobie "włosowe cele"? A może już zostały osiągnięte? :)
moim głównym celem jest również zwiększenie objętości kucyka ;)
OdpowiedzUsuńzwiększenie objętości, mam niewiele ponad 6 cm, no i długość, taka jak Twoja byłaby zadowalająca, ale pewnie jak do niej dotrę to będę chciałą więcej :)
OdpowiedzUsuńzapuszczanie wciąga:D byle nie były za długie :) no i nie wolno rezygnować z podcinania
UsuńZapuszczenie włosów o długości takiej jak kiedyś, czyli do pasa.
OdpowiedzUsuńJa bym chciała miec takie do pupy , ale stoją w miejscu :(
OdpowiedzUsuńnie stoją!:D widziałam Twoją aktualizację z sierpnia kochana są co raz dłuższe :)
UsuńMam taka cichą nadzieję :)
UsuńJa marzę o długich do pasa włosach no i o zwiększeniu objętości bo mają tylko 6cm... :(
OdpowiedzUsuńja bym chciała mieć proste i do wcięcia w talii!;d
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,zapraszam!;)
Ahh ja też marze o zagęszczeniu kudełków :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie pomyślałam o zrobieniu sobie takich celów, a to jest świetny pomysł! Zawsze narzekałam, że mam mało włosów, a mam obwód 10 więc chyba nie jest tak źle? Fryzjerka mi mówiła, że mam cieńcie włosy..., jeżeli chodzi o długość to tak do połowy pleców były by fajne, dłuższe mi się nie podobają. Kolor mi się podoba, tyle ze mam dosyć farbowania. Obawiam się jednak, że mój naturalny kolor to jakiś mysi i będzie brzydki:/
OdpowiedzUsuńp.s co to są babyhair? Nowe włoski?
zazdroszczę obwodu kucyka. :)! Tak babyhair to tak zwane świeżaczki:D Najbardziej widać je przy skroniach:)
Usuńosiągnęłam to, że włosy nie wypadają mi już jak szalone. teraz chcę, żeby były długie co najmniej do talii (oczywiście w doskonałej kondycji), chciałabym również odzyskać dawną gęstość ;)
OdpowiedzUsuńPiękny wymarzony kolor! Mój kucyk ma od 9 do 11 cm,wszystko zależ od tego czym umyję włosy - przeklęta porowatość :/ :) Śliczne masz włosy, widać, że są zdrowe! :)) Moja wymarzona długość: do wcięcia w talii :)
OdpowiedzUsuńZwiększenie objętości kucyka i zapuszczenie włosów "za cycki" (marzenie ^^) a najlepiej do wcięcia w talii (jeszcze większe marzenie :D). No i żeby były piękne i zdrowe - Twoje wyglądają naprawdę wspaniale ! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) chociaż chyba jeszcze trochę do wspaniałości im brakuje:)
UsuńDługość do pupy i większa objętośc:D na razie mają 8cm ale dla mnie to wielki sukces bo moje włosy zawsze były cienkie - genetyka. :) Pomarzyć mogę ,a ,,nusz'' może się spełni:D
OdpowiedzUsuńw takim razie długość już prawie osiągnęłaś Angela :) Ja niestety cieniutkie włosy mam na własne życzenie...
UsuńWięc ci zazdroszczę bo przy dobrej pielęgnacji osiągniesz cel:D a ja? Muszę już się pogodzić z losem:)
UsuńOjej, to ja muszę mieć coś nie tak z włosami. Mam je wyprostowane i niestety muszę stwierdzić, że jest ich zdecydowanie za mało. Zrobiłam kucyk, zmierzyłam jego grubość (a raczej cienkość -.-) i było go ledwie 5,5 czy tam 6 cm! Ech :<
OdpowiedzUsuńmoim celem jest również gęstość i poniekąd długość, ale na razie kondycja jest najważniejsza :)
OdpowiedzUsuńja w okolicach maja-czerwca miałam zalwedwie 7cm w kucyku, aktualnie jest to 8,5 więc uważam to za spory sukces :)
O! gratuluję! Dajesz mi światełko w tunelu na wymarzony obwód ;)
Usuńmoim celem są przede wszystkim zdrowe, odżywione włosy. idealnie by było jakby moje fale sięgały wcięcia w tali, bardziej się kręciły i bardziej błyszczały. daleka droga przede mną, ale już widzę pierwsze efekty. mój kucyk ma 11 cm grubości! :D
OdpowiedzUsuńJa bym chciala zapuscic grzywke siega za ucho i ogolnie wlosy :D
OdpowiedzUsuńEve:D nie grzesz z tym zapuszczaniem włosów!:D
UsuńJa chcę zapuścić włosy do bioder (jak na razie) i je zagęścić.Ciekawe czy się uda ;]
OdpowiedzUsuńu mnie celem są grubsze i gęstsze włosy, to najważniejsze! długość najlepiej za zapięcie stanika :))
OdpowiedzUsuńpomyślę nad sprecyzowaniem celów, bo to dobry pomysł! trzymam kciuki za Twoje!
OdpowiedzUsuńje również wyznaczam sobie cele, które staram się spełnić ;)
OdpowiedzUsuńwiec tak... chce zapuścić włoski do tali, utrzymać ich objętość - mam 11 cm., oraz dobrze je nawilżyć bo po ostatnim farbowaniu są tępe
piękne włosy, wow!:)
OdpowiedzUsuńmoim celem jest głównie zwiększenie objętości,ponieważ bez niej nawet jak osiągnę wymarzoną długość to nie będzie takiego efektu,ponieważ moje włosy są bardzo cienkie..
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie- piękny kolor, naprawdę piękny...
Zdrowe, z większą objętością do pasa - to moje włosowe marzenie *.*
OdpowiedzUsuńpiękne cele
OdpowiedzUsuńcudownie to opisałaś
mi zależy na wzmocnieniu i zagęszczeniu włosów, a potem ... niech rosą
moja objętość kucyka to już 10cm, babyhair rosną jak szalone i oby jak najdłuższe, walczę z grzywką bo raz ją chcę innym razem nie... Ale chciałabym mieć włosy tak za łopatki:) również powoli wracam do naturalków - pasują mi najbardziej...
OdpowiedzUsuńśliczna kitka! i objetośc spora ;) włosy do pasa niestety są całkowicie poza moim zasięgiem, ale takie do lopatek, ładne i zadbane, zdrowe, to już będzie coś :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczny naturalny słowiański kolor włosów :) Też jestem w trakcie wracania do naturalnych... ciekawe ile mi to zajmie. Kuracji drożdżowej nie próbowałam i próbować nie będę ( strach przed wysypem) ale byłam zachwycona CP !
OdpowiedzUsuńpiękny kolor wlosow :) zycze powodzenia!! moj cel to.. po prostu zdrowe wlosy :) no i nie obrazilabym sie gdyby byly gdzies do pasa ;)) -> wspomagam sie na rozne sposoby zeby bhylo szybciej :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*