Dzisiaj chciałam pokazać wam trochę Baltkowego zawrotu głowy - czyli jestem wszędzie, szukaj mnie :))
Baltazar najbardziej lubi brzozowe gałązki, na które ciągle się czai, a które aktualnie zdobią mój mały kawowy stolik. No i na którym (jak można się domyśleć) co raz częściej bywa :)). Poza małym kłopotem jaki sprawia wszystkim domownikom ze swoim umiłowaniem do wskakiwania na łóżko (co możecie zobaczyć na 4 zdjęciu) to sprawia też wiele radości i wzbudza 200% sympatii wszystkich przybyłych gości :) - jest bardzo towarzyski!
Poza tym... jutro mój pierwszy uczelniany dzień na kolejnym semestrze. Uffff... życzcie mi powodzenia, bo lekko się już rozleniwiłam.
Miłego tygodnia :*
słodziutki jest! mój Charlie (czarno-biały, holenderski) uwielbia bieganie i głaskanie :)
OdpowiedzUsuńAl śliczny! :)
OdpowiedzUsuńjaki słodziak! ;D Zawsze śmiszy mnie jak one się tak rozkładają beztrosko na ziemi. Ja mam istną śnieżną kulkę;D
OdpowiedzUsuńJaki słodziaczek! ;)
OdpowiedzUsuńsłodziak!
OdpowiedzUsuńJakie cudo! Miałam królika przez osiem lat, odszedł w spokoju i mam nadzieję szczęściu ze starości...uwielbiałam go i Twój też jest przesłodki!
OdpowiedzUsuńZrób kiedyś dłuższy post o nim ;) Ostatnio oglądałam w zoologicznym króliczki miniaturki baranki i się ZAKOCHAŁAM! :D
OdpowiedzUsuńcudowny! :D
OdpowiedzUsuńja mam rudego Dżordża z białym brzucholem, dwu i pół-latka, szalonego jeszcze, ale już spokojniejszego, niż na początku. też kocha wskakiwać na łóżko. niestety czasem kocha też zostawić po sobie mokre pamiątki, ale taki jego niewykastrowany urok :P
wielu wspaniałych chwil Wam życzę i pogłaskaj go tam, gdzie najbardziej lubi ode mnie : ))))
Mój Mąż chciałby mieć królika, ale odpowiadam mu, że nie będziemy w domu tworzyć łańcuchów pokarmowych (mamy psa) :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Baltazara ;) Jest świetny! No i powodzenia na uczelni.
OdpowiedzUsuńJaki słodziak! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia na uczelni :)
Ale przesłodki *.*
OdpowiedzUsuńŚliczniutki:)
OdpowiedzUsuńuroczyyy:))
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć takiego tylko podpalanego :)
OdpowiedzUsuńSą urocze !!
Kiedyś na pewno zaopiekuję się takim ;)
pozdrawiam
http://mojezycieipasje.blogspot.com/
Jaki kochany :))
OdpowiedzUsuńTez mam kroliczka, w sumie to juz od kilku lat(ma cos kolo 6). :D
OdpowiedzUsuńaaaa, jaki słodziak!!! I piątka, bo też dziś miałam pierwszy dzień na uczelni. A tak bardzo mi się nie chciało.
OdpowiedzUsuńBoże jakie cudo...
OdpowiedzUsuńAż chce się macać monitor :D
hahah :D
UsuńKochany futrzak, moja puchata kuleczka odeszła miesiąc temu;(
OdpowiedzUsuń