Olejek dostałam od Iwony i... niemal od pierwszego użycia stał się moim ulubionym! :)
Krótko o olejku z awokado
Olejek bogaty jest przede wszystkim w witaminy A, E, C, D, PP, K, witaminy z grupy B oraz takie minerały jak potas, wapń czy żelazo. Dlatego może być on stosowany bezpośrednio na skórę z dużym powodzeniem. Ja nie stronię także od używania go na skalp, ponieważ świetnie nawilża skórę głowy. Jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), dlatego sprawdzi się na włosach wysokoporowatych i suchych.
Olejek wykazuje silne właściwości wygładzające (także włosy), regenerujące, łagodzące oraz opóźniające procesy starzenia.
Olejek z awokado w praktyce
Dla mnie i moich notorycznie suchych włosów ten olejek to prawdziwa bomba nawilżająca :) Dlatego w lipcu należał to najczęściej stosowanych przeze mnie produktów, włosy olejowałam niemal co każde mycie :)! Włosy po jego użyciu stają się sypkie i miękkie. Dodatkowo ładnie błyszczą, co mogłyście zobaczyć na mojej śród miesięcznej aktualizacji.
Uwielbiam jego działanie na skórze głowy. Poza nawilżeniem zapewnia dostarczenie mikroelementów i witamin.
Olejek zdarza mi się stosować także na twarz - szczególnie na noc. Dzięki temu rano skóra jest wypoczęta, jasna, a wypryski wyraźnie złagodzone.
Miałyście olejek avokado? Jak zapatrujecie się na jego działanie?
Aktualnie większość mojego czasu spędzam na moich między semestralnych urzędniczych praktykach. Straszne nudy ;) Ale postaram się dla Was coś naskrobać jeszcze w tym tygodniu. :)
Moje włosy się nienawidzą z awokado, nie ważne, czy surowe, czy olej, czy w masce, zawsze reagują puchem. A są proste i średnio/nisko porowate. Za to inne oleje z tej grupy uwielbiają :)
OdpowiedzUsuńjesienią zaczynam olejowanie, na pewno wypróbuję ten olej, mam bardzo suche, wielokrotnie rozjaśniane włosy
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się.
OdpowiedzUsuńprzez ten post zaczęłam żałować, że kiedy się wahałam, kupiłam sojowy a nie awokado ;x
OdpowiedzUsuńDawno nie olejowałam włosów regularnie
OdpowiedzUsuńzniechęca mnie chyba fakt, że mam wielkie problemy z oceną stanu włosów
nie widzę efektów
chyba nie potrafię odczytywać ich potrzeb :/
tez go miałam, ale akurat mam tluste wlosy, wiec troche mi przeciazal :(
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować:)
OdpowiedzUsuńA ja tam nie mogę się napatrzeć po lewej str na Twoją włosową przemianę. WOW!jestem pod ogromnym wrażeniem!!
OdpowiedzUsuńnie miałam go. Jeszcze :D
OdpowiedzUsuńNa stronie fitomed jest 150ml za 14 zł :)
OdpowiedzUsuńJa mam i tez go lubię jednak moim ulubionym jest makadamia :)
Ja właśnie skończyłam praktyki:D
OdpowiedzUsuńOd awokado zdecydowanie wolę jojobę, ale szkoda mi go do włosów, bo jest genialny w pielęgnacji mojej problematycznej cery.
Nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTo muszę się na niego skusić i ja.
OdpowiedzUsuńMoje włosy potrzebują zawsze konkretnego nawilżenia!
a ja wam powiem że u mnie nie widzę żadnej różnicy jakim olejem naolejuję włosy argan, malina, bawełna, śliwka, makadamia, brokułowy, obecnie konopny otworzyłam...ogólnie widzę efekt po olejowaniu i mega to lubię (olei używam z przerwami od ok 2 lat) natomiast u mnie każdy olej działa na włosy tak samo (super miękkie, nawilżone, sypkie)..co do olejów do twarzy to już jest inaczej, niektóre bardziej mi odpowiadają, inne bardziej się błyszczą, kolejne wolniej wchłaniają..
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze... ciekawa jestem jakby sprawdził się na moich włosach
OdpowiedzUsuńchętnie bym go wypróbowała, kiedyś używałam takiego z ZSK ale dolewałam go do masek i niezbyt pamiętam jak działał :)
OdpowiedzUsuńMuszę go koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńChyba trzeba będzie zakupić :-)
OdpowiedzUsuńA jak aplikowałaś ten olej, możesz zdradzić ;-).
Bo mam podobny typ włosów do Twojego i jakoś olejowanie na suche włosy na noc daje średnie efekty.
Pozdrawiam
Olejek z awokado jest dla mnie kosmetycznym cudem roku:) Świetnie nawilża i zmiękcza skórę, stosuję go też pod oczy. Olej awokado kupiłam w moim ulubionym sklepie marokańskim marokogust.com Olejek nie podrażnia, a raczej łagodzi wszelkie podrażnienia. Skóra wygląda pięknie i zdrowo.
OdpowiedzUsuńTeż chciałam go kupić! Jak wszystkie kosmetyki, o których ostatnio piszesz, jako o pielęgnacyjnych hitach. Czyli jednak intuicja mnie nie zawodzi :) Nieco gorzej jest z funduszami... Królik z poprzedniego wpisu cudowny! A o swoich modyfikacyjnych patentach mam zamiar napisać w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńMuszę jak najszybciej zacząć powiększać swoją kolekcję cudów do włosów :) Koniecznie przetestować olej kokosowy i awokado właśnie. Tylko jakoś nie mogę się za to zabrać. Jak już zaczynam wybierać produkty do zakupu to wychodzi mi koło 50 zł, a szkoda mi pieniędzy, chociaż jakbym kupowała pojedynczo (tą samą ilość za te same ceny) pewnie by mi się nie wydawało, że tyle straciłam, tak bardzo mądra ja.. :D
OdpowiedzUsuńMam olejek z avokado z planeta organica ale nie stosowałam go nigdy do włosów ale spróbuje na końcówki :)
OdpowiedzUsuńStosowałam różne oleje, ale czystego oleju z awokado nigdy. Skoro to taka "bomba nawilżająca" to na pewno spróbuję :D
OdpowiedzUsuń