Cena: ok 13zł/15ml
Dostępny Super Pharm, gdzie często jest na niego promocja
2za1. Mój kupiłam na doz.pl i trochę przepłaciłam, ale zupełnie świadomie. (Licząc drogę jaką
musiałabym przebyć do SP -30km- wcale tak dużo nie straciłam:D)
Producent: Biovax
SILK dba nie tylko o zdrowie i kondycję Twoich włosów, ale również zapewnia im
gruntowną ochronę i bezpieczeństwo. Wysoka jakość i skuteczność działania jest
potwierdzona przez Mistrza Świata Fryzjerstwa Artystycznego.
Opakowanie: Mała, estetyczna i poręczna buteleczka (identyczna jak serum Biovax A+E). Zakończenie dozownikiem miało ułatwiać aplikacje i poniekąd spełnia swoją rolę, ale jak dla mnie po
pełnym naciśnięciu mamy na dłoni odrobinę za dużą kroplę – wystarczy naciśnięcie
dozownika do połowy jego możliwości :)
Konsystencja i
zapach: Jedwab jest gęsty, przezroczysty. Już odrobinka wystarczy
aby zabezpieczyć średniej długości włosy. Zapach jest przyjemny i łagodny,
wyczuwalny wyłącznie podczas aplikacji.
Stosowałam: Zabezpieczanie olejem kokosowym przestało pasować moim włosom. Buntowały się i odpowiadały puchem. Jedwab kupiłam więc w celu zabezpieczenia końcówek i grzywki, która jest bardziej zniszczona od
pozostałej części włosów (powód: nie jest tak często podcinana – zapuszczanie,
uszkodzenia wynikające ze spinania)
Skład:
Cyclopentasiloxane
(and) dimethiconol
|
Transparentna
mieszanina stosowana jako kondycjoner. Zapewnia gładkie, aksamitne odczucie
na skórze i tworzy wodoodporny film. (silikony usuwalne za pomocą
szamponów)
|
cyclomethicone
|
Pochodna oleju
silikonowego, posiada bardzo dobre właściwości wygładzające, pozostawia
poczucie jedwabistości. Nie wchłania się do skóry, działa na jej
powierzchni, dość szybko wyparowuje. (silikon lotny)
|
phenyl
trimethicone
|
Silikon łatwo
usuwalny za pomocą łagodnych szamponów, działanie wygładzające,
nabłyszczające, ochronne.
|
ethyl ester of
hydrolyzed silk
|
Jedwab
hydrolizowany rozpuszczony w octanie etylu
|
ethoxydiglycol
|
Rozpuszczalnik
|
parfum
|
Zapach
|
panthenol
|
Prowitamina B5,
pantenol – posiada działanie nawilżające
|
Limonene, benzyl salicylate, citronellol,
buthylphenyl methylpropional
|
Zapachy
|
Moja opinia:
Skład
przeczytałam dopiero przy okazji analizy dla was – zupełnie celowo. Chciałam
zobaczyć jak będzie działał, potem co ma w środku.. Jak widzimy pierwsze 3 składniki to silikony - lotne, nie lotne, tak czy siak
są to silikony, które pełnią funkcję
nabłyszczająco-ochronną i świetnie sobie z tym radzą!
Hydrolizowany jedwab znajdziemy na 4. miejscu. – dobrze, że jest, są i takie jedwabie, w których
jedwabiu nie ma. W produkcie znajdujemy także witaminę B5 (pantenol) i rozgramiającą ilość substancji zapachowych (na szczęście na samym końcu składu
:)) Nie zawiera parabenów, glycolu
propylenowego i alkoholu więc nie wysusza(Biosilk)
Wszystko co o nim sądzę ma swoje odzwierciedlenie w
składzie. Idealnie wygładza – włosy są
po nim jedwabiście gładkie i lśniące; nie
skleja i nie obciąża włosów; bardzo dobrze chroni końcówki; nie wysusza.
Reasumując Jedwab Biovax sprawdza się na wszystkich płaszczyznach, w których
powinien się sprawdzać. Jest to jeden z lepszych produktów tego typu jaki
miałam okazje używać.
Ocena:
+ świetnie zabezpiecza końcówki
+ ładnie nabłyszcza i wygładza włosy
+ ładnie pachnie
+ ma lekką konsystencję, nie obciąża i nie skleja włosów
+ nie zawiera parabenów, glikolu propylenowego, alkoholu
+ zawiera silikony lotne, lub takie, które łatwo zmyć delikatnym szamponem
- cena
Ocena:
+ świetnie zabezpiecza końcówki
+ ładnie nabłyszcza i wygładza włosy
+ ładnie pachnie
+ ma lekką konsystencję, nie obciąża i nie skleja włosów
+ nie zawiera parabenów, glikolu propylenowego, alkoholu
+ zawiera silikony lotne, lub takie, które łatwo zmyć delikatnym szamponem
- cena
Czy do niego wrócę?
Bardzo chętnie :) Kupię bez wahania w promocji SP nawet jeżeli te dwie
buteleczki miałyby siedzieć i czkać na swoją kolej. Tymczasem… chcę wypróbować serum Biovax A+E i Jedwab CHI.
Czym zabezpieczacie
Wasze końcówki? Wolicie zabezpieczanie olejem czy jedwabiem Stosowałyście Biovax Silk albo A+E? :)
ja stosowałam A+E i byłam zadowolona
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę serum A+E ale mnie nie zachwyciło. Po tym jak Biosilk wysuszył mi końcówki, które były niedawno podcinane używam jedwabiu z Joanny i jest super :)
OdpowiedzUsuńużywasz Joanna, Styling effect?
Usuńdosyć drogi ten jedwab ;) na razie pozostaję wierna marionowi :)
OdpowiedzUsuńu mnie nie mogę go nigdzie spotkać;> a przez internet dochodzą koszty przesyłki...
UsuńOd niedawna używam serum A+E, póki co niewiele mogę o nim powiedzieć, ale sprawdza się całkiem nieźle, na pewno nie wysusza, a końcówki ładnie po nim wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMój jedwab ( CHI ) cały czas jest i nie zamierza się skończyć, wieć poewnie sporo zejdzie zanim wypróbuję kolejny :D
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej zaczynam kochać tą firmę ;)
OdpowiedzUsuńto prawda, l'biotica ma fajne produkty :) zarówno te, które są importowane jak i wyprodukowane dla lb. Jednak jeszcze nie jest to dla mnie ten typ, w którym wszystkie produkty wezmę w ciemno... :) Co nie znaczy, że jej nie lubię.
UsuńWolę jedwab jednak.. ;D
OdpowiedzUsuńA co do Tag'a. Też lubię się uczyć.. Ale nie wkuwać na blachę tego co mi nie pasuje.. Uczyć, poznawać coś, co mnie interesuje. Na przykład historię czy astrologię, albo poznawać dawne kultury i wierzenia.. A później dyskutować o tym godzinami.. ;D
uff:D a już myślałam, że uznacie mnie za wariatkę:D
UsuńChciałam go kupić, ale był za dogi, dlatego kupiłam jedwab z POVIT, taki rozpryskiwany, ale nie jestem do końca zadowolona. Kiedy mi się skończy i będę miała więcej kasy to szarpnę się na BIOVAX:)
OdpowiedzUsuńPOVIT, czy PROVIT?:D Jeżeli chodzi ci o taki w różowy w małej buteleczce to miałam go i stosowałam na "puch", który kiedyś miałam :) W sumie nie był najgorszy, tyle, że... przy nadmiarze obciążał włosy, a na puch działał wyłącznie doraźnie :)
Usuńja używam jedwabiu z joanny;)
OdpowiedzUsuńJa mam serum a+e ale ten bedzie moim nastepnym zabezpieczaczem :)
OdpowiedzUsuńTeż strasznie boję się ciemności :p
OdpowiedzUsuńMiałam tylko próbkę biovaxa A+E,teraz używam jedwabiu z Mariona. Cieszę się,że odpowiedziałaś na tag :) W strachu przed ciemnością nie jesteś sama,ja boję się pójść do łazienki po obejrzeniu horroru,kiedy idę wtedy brać prysznic,zabieram ze sobą do łazienki psa,wtedy mniej się boję :D W nocy,gdy jest całkiem ciemno,za nic nie popatrzę w okno,taka tam fobia :D
OdpowiedzUsuńdlatego ja nie oglądam horrorów:D na harrym poterze 3 w kinie wyszłam w czasie seansu:D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńja często nie rozróżniam samej kapusty i sałaty :p
OdpowiedzUsuńhaha i w końcu ktoś, kto mnie rozumie! domownicy się ze mnie śmieją jak przy każdym wyjściu na strych/do piwnicy budzę psa i zmuszam go, żeby poszedł ze mną ;p
1,2,3,4,7 - u mnie podobnie :)
ostatnio kupiłam przez przypadek ten jedwab, jednak od razu go zwróciłam, bo polowałam na serum A+E :) najczęściej zabezpieczam końcówki olejami lub kuracją z olejkiem arganowym (Marion)
no to chyba znalazłam bratnią duszę!:D u mnie w domu też się śmieją, że nie rozróżniam kapusty od sałaty. Kiedyś chciałam spróbować diety kapuścianej i co? Ugotowałam zupę kapuścianą na sałacie:D Nawet mój pies (wszystkożerca:D) nie chciał spróbować!:D
UsuńU mnie olej na końcówki przestał się sprawdzać, jak wykończę ten jedwab to zacznę poszukiwania serum A+E :)
haha musiała być przepyszna :p
Usuńja właśnie teraz mam dylemat czy wrócić po jedwab (promocja w SP), czy jednak polować na to serum A+E już bez promocji ;D
Ja mam z mową tak, że czasami nie nadąża z moimi myślami, których w głowie mam miliony, zazwyczaj chcę to wszystko przekazać i dużo mówię :)
OdpowiedzUsuńA co do jedwabiu to muszę sobie coś sprezentować na końcówki i to chyba będzie na mojej liście :)
Ja zabezpieczam jedwabiem Green Pharmacy. Moje włosy nie przepadają za olejem, a jedwab na końcówkach sprawdza się u mnie wyśmienicie ;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten jedwab, właśnie go skończyłam i od niedawna używam jedwabiu Marion, który o wiele bardziej mi odpowiada ;) CHI mam kupione i czeka na swoją kolej ;p
OdpowiedzUsuń