czwartek, 30 sierpnia 2012

Biovax Silk, jedwab w płynie


Cena: ok 13zł/15ml
Dostępny Super Pharm, gdzie  często jest na niego promocja 2za1. Mój kupiłam na doz.pl i trochę przepłaciłam, ale zupełnie świadomie. (Licząc drogę jaką musiałabym przebyć do SP -30km- wcale tak dużo nie straciłam:D)

Producent: Biovax SILK dba nie tylko o zdrowie i kondycję Twoich włosów, ale również zapewnia im gruntowną ochronę i bezpieczeństwo. Wysoka jakość i skuteczność działania jest potwierdzona przez Mistrza Świata Fryzjerstwa Artystycznego.

Opakowanie: Mała, estetyczna i poręczna buteleczka (identyczna jak serum Biovax A+E). Zakończenie dozownikiem miało ułatwiać aplikacje i poniekąd spełnia swoją rolę, ale jak dla mnie po pełnym naciśnięciu mamy na dłoni odrobinę za dużą kroplę – wystarczy naciśnięcie dozownika do połowy jego możliwości :)
Konsystencja i zapach: Jedwab jest gęsty, przezroczysty. Już odrobinka wystarczy aby zabezpieczyć średniej długości włosy. Zapach jest przyjemny i łagodny, wyczuwalny wyłącznie podczas aplikacji.
Stosowałam: Zabezpieczanie olejem kokosowym przestało pasować moim włosom. Buntowały się i odpowiadały puchem. Jedwab kupiłam więc w celu zabezpieczenia końcówek i grzywki, która jest bardziej zniszczona od pozostałej części włosów (powód: nie jest tak często podcinana – zapuszczanie, uszkodzenia wynikające ze spinania)

Skład:
Cyclopentasiloxane (and) dimethiconol
Transparentna mieszanina stosowana jako kondycjoner. Zapewnia gładkie, aksamitne odczucie na skórze i tworzy wodoodporny film.  (silikony usuwalne za pomocą szamponów)
cyclomethicone
Pochodna oleju silikonowego, posiada bardzo dobre właściwości wygładzające, pozostawia poczucie jedwabistości. Nie wchłania się do skóry, działa na jej powierzchni, dość szybko wyparowuje. (silikon lotny)
phenyl trimethicone
Silikon łatwo usuwalny za pomocą łagodnych szamponów, działanie wygładzające, nabłyszczające, ochronne.
ethyl ester of hydrolyzed silk
Jedwab hydrolizowany rozpuszczony w octanie etylu
ethoxydiglycol
Rozpuszczalnik
parfum
Zapach
panthenol
Prowitamina B5, pantenol – posiada działanie nawilżające
Limonene, benzyl salicylate, citronellol, buthylphenyl methylpropional
Zapachy

Moja opinia:
Skład przeczytałam dopiero przy okazji analizy dla was – zupełnie celowo. Chciałam zobaczyć jak będzie działał, potem co ma w środku..  Jak widzimy pierwsze 3 składniki to silikony - lotne, nie lotne, tak czy siak są to silikony, które pełnią funkcję nabłyszczająco-ochronną i świetnie sobie z tym radzą!
Hydrolizowany jedwab znajdziemy na 4. miejscu. – dobrze,  że jest, są i takie jedwabie, w których jedwabiu nie ma. W produkcie znajdujemy także witaminę B5 (pantenol) i rozgramiającą ilość substancji zapachowych (na szczęście na samym końcu składu :)) Nie zawiera parabenów, glycolu propylenowego i alkoholu więc nie wysusza(Biosilk)

Wszystko co o nim sądzę ma swoje odzwierciedlenie w składzie. Idealnie wygładza – włosy są po nim jedwabiście gładkie i lśniące; nie skleja i nie obciąża włosów; bardzo dobrze chroni końcówki; nie wysusza. Reasumując Jedwab Biovax sprawdza się na wszystkich płaszczyznach, w których powinien się sprawdzać. Jest to jeden z lepszych produktów tego typu jaki miałam okazje używać.

Ocena:
+ świetnie zabezpiecza końcówki
+ ładnie nabłyszcza i wygładza włosy
+ ładnie pachnie
+ ma lekką konsystencję, nie obciąża i nie skleja włosów
+ nie zawiera parabenów, glikolu propylenowego, alkoholu
+ zawiera silikony lotne, lub takie, które łatwo zmyć delikatnym szamponem
- cena

Czy do niego wrócę? Bardzo chętnie :) Kupię bez wahania w promocji SP nawet jeżeli te dwie buteleczki miałyby siedzieć i czkać na swoją kolej. Tymczasem… chcę wypróbować serum Biovax A+E i Jedwab CHI.

Czym zabezpieczacie Wasze końcówki? Wolicie zabezpieczanie olejem czy jedwabiem Stosowałyście Biovax Silk albo A+E? :)

25 komentarzy:

  1. ja stosowałam A+E i byłam zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam próbkę serum A+E ale mnie nie zachwyciło. Po tym jak Biosilk wysuszył mi końcówki, które były niedawno podcinane używam jedwabiu z Joanny i jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dosyć drogi ten jedwab ;) na razie pozostaję wierna marionowi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie nie mogę go nigdzie spotkać;> a przez internet dochodzą koszty przesyłki...

      Usuń
  4. Od niedawna używam serum A+E, póki co niewiele mogę o nim powiedzieć, ale sprawdza się całkiem nieźle, na pewno nie wysusza, a końcówki ładnie po nim wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój jedwab ( CHI ) cały czas jest i nie zamierza się skończyć, wieć poewnie sporo zejdzie zanim wypróbuję kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Coraz bardziej zaczynam kochać tą firmę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, l'biotica ma fajne produkty :) zarówno te, które są importowane jak i wyprodukowane dla lb. Jednak jeszcze nie jest to dla mnie ten typ, w którym wszystkie produkty wezmę w ciemno... :) Co nie znaczy, że jej nie lubię.

      Usuń
  7. Wolę jedwab jednak.. ;D
    A co do Tag'a. Też lubię się uczyć.. Ale nie wkuwać na blachę tego co mi nie pasuje.. Uczyć, poznawać coś, co mnie interesuje. Na przykład historię czy astrologię, albo poznawać dawne kultury i wierzenia.. A później dyskutować o tym godzinami.. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uff:D a już myślałam, że uznacie mnie za wariatkę:D

      Usuń
  8. Chciałam go kupić, ale był za dogi, dlatego kupiłam jedwab z POVIT, taki rozpryskiwany, ale nie jestem do końca zadowolona. Kiedy mi się skończy i będę miała więcej kasy to szarpnę się na BIOVAX:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. POVIT, czy PROVIT?:D Jeżeli chodzi ci o taki w różowy w małej buteleczce to miałam go i stosowałam na "puch", który kiedyś miałam :) W sumie nie był najgorszy, tyle, że... przy nadmiarze obciążał włosy, a na puch działał wyłącznie doraźnie :)

      Usuń
  9. Ja mam serum a+e ale ten bedzie moim nastepnym zabezpieczaczem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też strasznie boję się ciemności :p

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam tylko próbkę biovaxa A+E,teraz używam jedwabiu z Mariona. Cieszę się,że odpowiedziałaś na tag :) W strachu przed ciemnością nie jesteś sama,ja boję się pójść do łazienki po obejrzeniu horroru,kiedy idę wtedy brać prysznic,zabieram ze sobą do łazienki psa,wtedy mniej się boję :D W nocy,gdy jest całkiem ciemno,za nic nie popatrzę w okno,taka tam fobia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego ja nie oglądam horrorów:D na harrym poterze 3 w kinie wyszłam w czasie seansu:D

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  13. ja często nie rozróżniam samej kapusty i sałaty :p
    haha i w końcu ktoś, kto mnie rozumie! domownicy się ze mnie śmieją jak przy każdym wyjściu na strych/do piwnicy budzę psa i zmuszam go, żeby poszedł ze mną ;p
    1,2,3,4,7 - u mnie podobnie :)

    ostatnio kupiłam przez przypadek ten jedwab, jednak od razu go zwróciłam, bo polowałam na serum A+E :) najczęściej zabezpieczam końcówki olejami lub kuracją z olejkiem arganowym (Marion)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to chyba znalazłam bratnią duszę!:D u mnie w domu też się śmieją, że nie rozróżniam kapusty od sałaty. Kiedyś chciałam spróbować diety kapuścianej i co? Ugotowałam zupę kapuścianą na sałacie:D Nawet mój pies (wszystkożerca:D) nie chciał spróbować!:D

      U mnie olej na końcówki przestał się sprawdzać, jak wykończę ten jedwab to zacznę poszukiwania serum A+E :)

      Usuń
    2. haha musiała być przepyszna :p
      ja właśnie teraz mam dylemat czy wrócić po jedwab (promocja w SP), czy jednak polować na to serum A+E już bez promocji ;D

      Usuń
  14. Ja mam z mową tak, że czasami nie nadąża z moimi myślami, których w głowie mam miliony, zazwyczaj chcę to wszystko przekazać i dużo mówię :)
    A co do jedwabiu to muszę sobie coś sprezentować na końcówki i to chyba będzie na mojej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja zabezpieczam jedwabiem Green Pharmacy. Moje włosy nie przepadają za olejem, a jedwab na końcówkach sprawdza się u mnie wyśmienicie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam ten jedwab, właśnie go skończyłam i od niedawna używam jedwabiu Marion, który o wiele bardziej mi odpowiada ;) CHI mam kupione i czeka na swoją kolej ;p

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.