piątek, 6 września 2013

Fryzura dnia - Fale na chuście - czyli chyba powinnam przejść na CG :)

Moje włosy są dość podatne na falowanie, bo od zawsze lubią się wywijać :) Dlatego z łatwością po nocnym koczku zazwyczaj wyczarowuję fale.  Jedynie teraz, kiedy włosy są porządniej nawilżone mam problem z ich utrzymaniem. Tak czy siak, tym razem chciałam wam pokazać moje fale, które uzyskałam dzięki... zawijaniu na chustę, o którym przypomniałam sobie dzięki Puszysławie :) Lubię te fale, bo są wystarczająco niedbałe, a i w chuście śpi się wygodniej niż w koczku.


Jak zawijać włosy na chustę?

Musicie mi wybaczyć moje niezdarne rysunki, ale postaram się wytłumaczyć w najprostszy możliwy sposób etapy zawijania :)) Poniżej mały opis tego co się działo. 


MOCOWANIE CHUSTY
1. Zgodnie z zaleceniami pierwszą rzeczą jest wydzielenie średnio grubego pasma z przednich stref włosów nad czołem pod które wkładamy apaszkę lub zrolowaną chustę (patrz rysunek 1 i 2)
2. Mocowanie apaszki polega na zaplecieniu (ok 4-5 ruchy)  krótkiego i dość ciasnego warkocza - dwa końce apaszki oraz pasmo włosów tworzą trzy potrzebne do tego końce. (rysunek 2)
3. Po wykonaniu 4-5 ruchów złączamy ze sobą dwa końce apaszki, które raz owijamy pasmem włosów (dookoła) (rysunek 3)
ZAWIJANIE
4. Naciągamy apaszkę do tyłu (pod kątem w jaki chcemy nadać jej bieg) i dobieramy do pozostałego pasma kolejną partię włosów. (rysunek 4/5)
5. Owijamy włosy wokół apaszki dwa razy.
6. Dobieramy kolejne pasmo, znów owijamy (itd.) (rysunek 6)
ZAKOŃCZENIE
7. W przypadku krótszej chustki koniec podpinam dwoma spinkami żabkami, jednak jeśli macie na tyle długą apaszkę możecie spróbować zwinąć pozostałą część włosów z apaszką (twist), przepleść jeden koniec apaszki pod początkiem kokona i zrobić kokardkę :)


Samo zwinięcie prezentuje się tak. Sprawa jest bardzo prosta, więc śmiało możecie próbować :)))! Jeśli podołacie wyzwaniu podeślijcie koniecznie zdjęcia :)
Więcej u Cholery :)
Edit 8 września, 19:00: We wpisie Cholery Naczelnej znajdziecie także bardziej obrazowe zdjęcia,
które z pewnością ułatwią wam zaplatanie chusty :)

54 komentarze:

  1. na ostatnim zdjęciu podobają mi się najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje włosy tak błyszczą! Wyglądają na niesamowicie miękkie i gładkie, chciałoby się dotknąć:)
    Chyba wypróbuję tę metodę w najbliższym czasie, pierwszy raz o niej czytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, są takie mega nawilżone :)

      Metody nie próbowałam, ale po efektach widać, że warto!

      Usuń
  3. :*

    Ja próbowałam, ale z jakiegoś bliżej nieokreślonego powodu nie udaje mi się ten splot. Muszę jeszcze pokombinować, bo efekt świetny. A i moje włosy wyglądają na zdrowsze, gdy są pofalowane.

    Właśnie mam na włosach odżywkę z olejem według Twojego pomysłu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Błagam, niech mi ktoś znajdzie filmik jak to zrobi! Rysunki sa bardzo dobre i opis na pewno też, po prostu mój ograniczony umysł nigdy nie potrafił i raczej już nie będzie potrafił przenieść dwuwymiaru w 3D. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha to tak jak ja :D

      Włosy wyglądają przepięknie ;)
      W chuście także ;)
      Są mega nawilżone,zazdroszczę..

      Usuń
  5. Świetny sposób,o takim nie wiedziałam :)Piękne włosy!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pomysłowe to. Pięknie się włosy prezentują w tych falach!:D

    OdpowiedzUsuń
  7. piękny blask i ta miękkość;))falowane są jeszcze piękniejsze;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba naprawdę zasługuję szczerze na miano prawdziwej blondynki, ponieważ mi ciężko zrozumieć późniejsze fazy zawijania :D

    OdpowiedzUsuń
  9. pięknie wyglądają Twoje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo.. widzę, żę autorski sposób Cholery Naczelnej króluje w sieci :)

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie to zbyt skomplikowane :) raczej robię koczka

    ale ładnie sfalowały :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawy patent :) Szkoda, że moje włosy przy jakiejkolwiek próbie stylizacji ślimaczkami czy innymi nocnymi upięciami wyglądaj całkiem nieźle do połowy, za to końcówki są koszmarnie spuszone i dziwacznie powyginane ;C.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne, delikatne fale ! Muszę spróbować na własnej głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Słyszałam o tym sposobie, ale jeszcze nie wypróbowałam. Śliczne fale wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakieś to skomplikowane dla mnie:) Piękne włosy!

    OdpowiedzUsuń
  16. chyba jestem zbyt zmęczona po pracy bo nie potrafię sobie tego wyobrazić haha...chyba jestem mało uzdolniona albo wyjatkowo niekumata:)
    Twoje włoski są śliczne i ładnie wygladaja w falach...ja takiego efektu raczej na moich drutach nie osiągnę:)
    pozdrawiam Paulinko:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ładnie wyszło :D Może sama kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czekam aż moje włosy będą tak ładnie nawilżone :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie dla moich wlosow ale wyszlo bardzo ladnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam :)

    Przywiały mnie tu wieści, że mój sposób kręcenia włosów na chustę rozpowszechnia się już niemal bez kontroli po sieci w postaci kolejnych tutoriali u popularnych blogerek...

    Ładny efekt, i śliczne rysunki. Bardzo obrazowe, i czytelne :)

    Tylko nie kryję, że ostatnie zdanie faktycznie brzmi tak, jak byś była autorką tego sposobu... trochę przykre to..

    Natomiast efekty na naszych włosach znajdziesz na 4cholery.blogspot.com

    pozdrawiam i gratuluję bloga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana! Na samym dole od samego początku jest link do Twojej notki :) a natomiast na samym początku link do posta Puszysławy, w którym mówi o Twoim odkryciu :)

      Dziękuję za miłe słowa, ale jednak moje zawijanie nie jest tak prezycyzyjne jak Twoje :D

      Usuń
    2. Nie dziwię sie... Cholera Naczelna robi to od lat.... Szkoda, że Ty zyskujesz za to pochwały... I chyba wypadałoby wpisać jej cały nick. Bo Cholery to są 4, a tylko jedna wymyśliła ten sposób....

      Usuń
  21. A widziałam ten sposób o Cholery Naczelnej - to chyba jej autorski nawet sposób... Ale Fale fajne ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak... szkoda, ze kto inny zbiera za niego profity, nie?

      Usuń
    2. Tak, faktycznie zbieram ogromne profity :) Chciałam zauważyć wpis jest dwukrotnie podlinkowany, raz nawet do konkretnego wpisu Cholery Naczelnej :)

      Usuń
  22. Łuhu! Zrobię!

    Ale ty masz piękne włosy. Do niedawna moją faworytką była blondhaircare, ale obecnie trwam w zachwycie nad Twoją czupryną. Wydawało mi się, że dużo zrobiłam z własnym owłosieniem, ale przy tym, co widzę na zdjęciach, to mam brunatne siano na łbie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hair Care ma najpiękniejsze włosy w sieci!:))
      Z mojej strony gorąco polecam regularne olejowanie :D

      Usuń
    2. U Ciebie największe wrażenie robi przemiana. I Twoje i jej są piękne! A wiesz, że ja miałam podobne do Twoich włosy, tylko strasznie wypalone prostownicą na końcach? Szkoda, że nie mam włosowego zdjęcia z tamtych czasów.

      Usuń
    3. Twoje włosy nadal są podobne do moich! tylko teraz trochę krótsze :)))

      Usuń
    4. Miałam na myśli tą zniszczoną wersję :P

      Usuń
  23. Nigdy bym nie wpadła na taki pomysł. Uwielbiam fale i loki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudownie wyglądają, bardzo romantycznie! Niestety nic nie rozumiem z opisu jak to sobie zrobić :DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dokładniej w podlinkowanym wpisie - bo ze zdjęciami :)?
      Mój fotograf niestety poszedł w las i musiałam radzić sobie rysunkami :)

      Mocno polecam http://4cholery.blogspot.com/2013/04/skoowana-jak-na-chuste-czyli-krecenie.html

      Usuń
  25. Sądzę, że wielu pomógłby filmik :D

    OdpowiedzUsuń
  26. Efekt bardzo podobny uzyska się po kręceniu na opasce :) Sama próbowałam, zarówno na cienkiej jak i grubej i efekt był świetny! To prawda, że masz prześliczne te włoski, ale systematyczna pielęgnacja daje po prostu swój owoc. Jaką masz porowatość? Masz gęste czy rzadkie włosy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam włosy wysokiej porowatości :) Z natury gęste, ale od czasu rozpoczęcia kuracji hormonalnej (5 lat wstecz) sporo rzadsze niestety.

      Usuń
  27. fajnie wyglądają nawet jak są jeszcze zawinięte

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny pomysł:) Muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  29. ja nic nie rozumiem z tego opisu, nawet pierwszego punktu więc na pewno nic mi z tego nie wyjdzie :( ale pomysł super...

    masz piękne włosy...jak udało Ci się je tak nawilżyć?

    OdpowiedzUsuń
  30. Masz prześliczne włosy! Płonę z zazdrości :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Będę musiała kiedyś wypróbować tej metody kręcenia włosów! ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. moje włosy po myciu same potrafią tak falować, tylko muszę to utrwalić :) ale sposób bardzo ciekawy. muszę kiedyś wypróbować papilotów.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  33. Ciekawy sposób oi może wypróbuje nawet dziś tylko czy włosy mają być suche czy może mokre, wilgotne?

    OdpowiedzUsuń
  34. Dla mnie rewelacja! :)

    Ps. nie wiedziałam, że jesteś ze Śląska! :)

    OdpowiedzUsuń
  35. bardzo fajny wpis, dziekuje! czy trzeba zastosowac jakis produkt utrwalajacy? nie posiadam, nie przepadam, moglabym sporzadzic cos naturalnego, ale przegrzebuje siec od pol godziny i na nic sensownego jeszcze nie natrafilam. pomocy :)

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo przydatny wpis, dziekuje i gratuluje swietnego bloga! czy moglabys polecic cos do utrwalenia takich lokow? domyslam sie, ze bez tego przezyja moze godzine. chetnie bym cos sporzadzila w domu, nie posiadam zadnych kosmetykow 'po'. przegrzebuje siec od pol godziny i niewiele znajduje, zel lniany podobno rozprostowuje i obawiam sie tez 'sztywnego' efektu. pomocy :) z gory dziekuje.

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.