środa, 17 października 2012

Włosy proste czy kręcone - dlaczego prostowłose chcą być falowane, a "baranek" chce je okiełznać?




Śmiało można powiedzieć, że to jakie włosy mamy zawdzięczamy genom – tak, już dziś możemy podziękować naszym rodzicom i dziadkom :)! Ja po tacie odziedziczyłam przede wszystkim kolor, podatność na falowanie, po mamie zaś cienkość i porowatość.
Nie ma cudownego sposobu na trwałą zmianę włosów z prostych na kręcone i odwrotnie – czasem bardzo trudno nam się z tym pogodzić :)

Żeby zgłębić tajniki włosów prostych i kręconych trzeba powiedzieć nieco o ich budowie.

Budowa włosa a skręt
Warstwa korowa znajduje się we wnętrzu włosa i jak wiemy jest zbudowana z keratyny i włókienek. We wnętrzu włosa mamy wiele wiązań, które decydują o trwałości i konstrukcji włosa. To właśnie układ łańcuchów keratyny decyduje o tym czy nasze włosy są proste, kręcone czy podatne na falowanie.

Mówi się, że o tym czy włos będzie prosty czy kręcony decyduje także mieszek włosowy. – Im prostszy i bardziej okrągły jest mieszek włosowy, tym włos z niego wyrastający będzie prostszy.

Trwała zmiana kształtu włosa?
Zerwanie wiązań wewnątrz włosa – np. dzięki trwałej – powoduje zmianę kształtu włosów. Musimy jednak pamiętać, że wiązania zostają złamane tylko na tej części włosów, która poddana została zabiegowi – nowe, wyrastające włosy będą nadal proste – co często staje się zmorą dla kobiet z trwałą.

Przyklapnięte, proste włosy przy skórze głowy i spuszone loczki w końskim ogonie – jak często widziałyście taki obrazek? Prawdopodobnie właścicielka chce się pozbyć trwałej :)



Dlaczego prostowłose chcą być kręcone, a „baranek” marzy o lśniącej tafli?
Prostowłose mogą się ucieszyć faktem, że ich fryzury są bardziej odporne na wilgotność (choć ma to też związek z porowatością włosów). Warunki pogodowe mogą sprawić, że „baranek” się zjeży i skręci po swojemu – często dyskwalifikuje to wszystkie poranne wyczyny przed lustrem i próby ujarzmienia.  
Minusem włosów kręconych jest także fakt, że łatwo ulegają odgnieceniu podczas spania i tracą ładny, regularny skręt.

Włosy proste mają jednak kilka wad, przede wszystkim szybko tracą objętość i za żadne skarby nie chcą odbyć się od skóry głowy. Kręcono-włosym łatwiej jest myć włosy raz na dwa czy trzy dni ze względu na odbicie od skóry głowy.  

Bez względu na to czy jesteśmy posiadaczkami włosów prostych czy kręconych trzeba pamiętać, że każde mają swój urok! :)

Opowiadacie się jednoznacznie po którejś ze stron?:)

39 komentarzy:

  1. Ja mam fale i jestem zadowolona. Jako dziecko marzyłam o kręconych, a miałam proste. Teraz próbują się kręcić i jestem zadowolona. Proste włosy też mi się podobają, ale osobiście nie wyglądam w nich najlepiej

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam proste jak drut i nie zamierzam tego zmieniać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również z natury mam bardzo proste, lejące się włosy (jeśli nie użyję pianki i lakieru oczywiście ;D). Kiedyś kręciłam je na cienkie papiloty, żeby mieć loczki ale i tak po kilku latach mi się to znudziło więc ścięłam się na tzw boba. Teraz modeluję włosy na wielką szczotkę i jestem bardziej zadowolona ;)

      Usuń
  3. No własnie ja chciałabym mieć proste :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam...lekko falowane, ale to też nie zawsze chcą mi się ładnie falować i lubię czasem mieć proste, a czasem kręcone :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na szczęście można zmieniać fryzury bez problemu i przy zdrowym rozsądku bez większej szkody dla włosów. Przyznam jednak, że trochę nie rozumiem dziewczątk, które prostuję swoje loki. No, ale one pewnie nie rozumieją jak ja się kręcę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też mam takie czasookresy chęci posiadania prostych włosów ^^' Co prawda kiedyś częściej się pojawiały, aktualnie zaś rzadziej (na szczęście). W każdym razie za żadne skarby nie będę stała przed lustrem z prostownicą - szkoda mi niszczyć włosy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ma co się skarżyć, trzeba umieć zrobić ze swoich włosów coś ładnego, czy są proste, czy falowane, czy kręcone. :) A na wielkie okazje można użyć prostownicy, lokówki, wałków itd. i przez parę godzin cieszyć się odmianą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Co ja bym dała, żeby mieć loki..
    Pozdrawiam ;-)))!

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam podatne na skręt włosy a przed laty zakochałam się w prostej, równej grzywce. I prostownica była używana regularnie... Teraz dbam o swój puch i mam nadzieję, że dzięki zdrowej pielęgnacji zmieni się w końcu w piękne fale/loki :) Ale grzywka wciąż kusi, oj, kusi :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam lekko falowane. Jak miałam krótsze włosy (do ramion) to mi się kręciły, a jak mam dłuższe to prawie proste :). Lepiej wyglądam w prostszych i takie mi się podobają. Zakręcić mogę w każdej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze chciałam mieć proste włosy, teraz marzą mi się delikatne fale. Niestety trudno mi ujarzmić moje włosy i ciągle coś jest nie tak, jakbym chciała ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. kręconowłosym najbardziej zazdroszczę objętości ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja wole u mnie proste albo lekko falowane, baranka bym nie chciala:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja lubie swoje proste :), czasami jednak je podkrecam ale wole proste.

    OdpowiedzUsuń
  15. Włosy+woda=czuję sie jak zmokła kura.
    Moje włosy... Dalej sie falują...
    Jak jest sucho puszą...
    Nawet jeśli w jednej chwili wyglądają nawet przyzwoicie to może się zmienić w ciągu chwili!
    Na szczęście takiego typowego "baranka" nie mam.
    Dziękuję, Boże! XD
    Co nie zmienia mojej wściekłości, gdy pada, a ja nie mam parasolki i muszę gdzieś dojść... Np. ostatnio ze szkoły do domu... Tak, "marzyłam o takim dniu!" :3

    OdpowiedzUsuń
  16. Kręcono włose wyglądają jakby miały 2 razy więcej włosów tego im zazdroszczę, ale gdy sie puszą po deszczu - współczuję:)
    Mi gdy namokną rozprostowuje się grzywka, a reszta delikatnie faluje:)
    Jednak chyba wolę moje proste cieniasy:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje włosy sa falowane i najbardziej właśnie mnie denerwuje fakt, że po umyciu włosów mam w miare ładne fale, a po nocy są powyginane i takie kanciaste jakieś i wygląda to niezbyt ładnie.. Teraz myślę jak utrzymać ich ładny skręt, ale jak na razie na nic nie wpadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Dniami i nocami marzę o prostych ,grubych, gęstych ,lśniących i lejących się włosach. A moje kłaki nie chcą za nic współpracować z umysłem. Są strasznie niesforne ,ni to fale ,ni to loki po prostu każdy w inną stronę.
    Śnię o encanto :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli jesteś posiadaczką grubych i gęstych włosów to encanto może być dobrym pomysłem - jeśli nie... możesz żałować, bo czym prostsze włosy tym złudzenie, że ich mniej:)

      Usuń
    2. Na szczęście znacznie bliżej jest mi do tej pierwszej kategorii :)
      W związku z tym nic mnie już nie pohamuje :D

      Usuń
  19. Ja mam oczywiście proste, a na widok kręconych oczy mi z orbit wyłażą! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. też miałam o tym pisać w najbliższym czasie, ale mnie ubiegłaś haha ;p to nic, jak zwykle bardzo przyjemnie się u Ciebie czyta nawet tego typu "naukowe" posty ;)
    ja mam kręcone i jestem z tym pogodzona. kiedyś chciałam mieć proste, chyba każdy ma taki etap, ale mi przeszło ;) nieswojo się czuję w wyprostowanych włosach.

    OdpowiedzUsuń
  21. hah, jaki zbieg okoliczności- zobacz na mojego bloga, wszystkie odpowiedzi juz umieściłam:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej. Widzę że dobrze trafiłem - testujecie kosmetyki:), staram się rozpromować konkurs znajomej.Proszę zajrzyjcie na konkurs na FB (facebook.com/pages/Hotel-St-Bruno/197153900336090). Hotel St Bruno ma promocję - udostępnienie i lajk - za to rozdaje markowe kosmetyki:) Zdradzę tylko co to za pakiety:
    1.
    -skinceuticals – przeciwsłoneczna ochrona z nawilżeniem przed szerokim spektrum UVA/UVB – ADVANCED UV DEFENSE SPF 30
    -skinceutikals-żel oczyszczający zwężający pory SIMPLE CLEAN
    2.
    -Filorga –pianka do demakijażu twarzy i oczu
    -Filorga –krem wybielający Meso- White
    3.
    Pevonia Botanica- peeling do ciała Ligne Nymphea
    Pevonia Botanica – linia tropikalana do ciała , odmładzająca mgiełka Ligne Tropicale

    zainteresowane?

    OdpowiedzUsuń
  23. mam bardzo kręcone jak same będą schły po myciu, coś pomiędzy falami a kręconymi mam jak suszę i chyba fale lubię najbardziej <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja jednak wolę proste, mimo że falowane czy kręcone mają też dużo uroku. Jednak są o wiele bardziej problematyczne i nigdy nie będą gładką taflą ;-)

    OdpowiedzUsuń
  25. zawsze marzyłam o skręcie, niestety nie mam na to czas - przywykłam już do prostych:p

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie "prostość" moich włosów zmienia się raz na jakiś czas...Zazwyczaj są falowane, trochę niesforne, bardzo gęste, a miałam takie 2 lata, gdy zrobiły się zupełnie proste (!) i cieńsze, potem wróciły do lekkich fal, czasem zdarza mi się kilka tygodni, gdy mam loczki...Cuda na kiju :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to też kwestia obcięcia, wiadomo... ścieniowanym włosom łatwiej się podnosić i falować :) Ja w czasie 200 procentowego przesuszenia włosów + pianka... również miałam loczki i fale:D

      Usuń
  27. jak zawsze próbuję pokręcić to mi wychodzą proste, a jak prostowałam to miałam takie loczki jak nigdy :) nie rozumiem tego

    OdpowiedzUsuń
  28. lubię swoje kręcone włosy, ale czasami naprawdę marzy mi się błyszcząca tafla prostych włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Właściwie to lubię swoje fale i żyję z nimi w zgodzie,ale fajnie by było czasem pobyć prostowłosą,albo wręcz przeciwnie - mieć typowe loki :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ZAPRASZAM DO MNIE NA ROZDANIE ZESTAWU KOSMETYKOW GIORGIO ARMANI'EGO!:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jest prostowłosa i dobrze mi z tym :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oj mi się proste marzą...od zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  33. http://wlosyicialo.blogspot.com/2012/10/tag-moje-wosy-w-piguce.html

    OdpowiedzUsuń




Nie zgadzam się na kopiowanie tekstów i zdjęć mojego autorstwa bez mojej zgody lub podania źródła.
Treści publikowane na moim blogu podlegają ochronie przez prawo autorskie. Przeglądając tą stronę akceptujesz korzystanie z plików cookie.